LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 912

Gini: Liverpool stać na tytuł


Georginio Wijnaldum na kilka godzin przed derbami Merseyside wyjawił, że wierzy w wygranie przez Liverpool Premier League w tym sezonie, po przeszło 26 latach bez zwycięstwa w ligowych rozgrywkach.

The Reds tracą obecnie do lidera - Chelsea, aż dziewięć punktów, jednak mają jedno spotkanie mniej. Wijnaldum jest jednak pewien, że wciąż można dogonić drużynę Antonio Conte, punktując tak regularnie jak robiło to Leicester w zeszłym sezonie.

- Wierzę w to i jestem pewien, że możemy wygrać ligę w tym roku - mówi Holender.

- Sezon jest długi, więc można wiele poprawić i trzeba to wykorzystać. Musimy w to wierzyć, a wtedy będzie to możliwe.

- Leicester wygrało w tamtym sezonie, co otworzyło oczy wielu drużynom. Od początku sezonu staramy się grać naszą grę, z wysokim pressingiem, próbując pokazywać ładny futbol, kiedy tylko mamy piłkę w posiadaniu.

- Od samego początku, aż do teraz - jest tylko lepiej. Nie zawsze rezultat jest taki jakiego byśmy chcieli - zdarzyło się kilka wpadek i to nie przeciwko największym rywalom - ale to jest Premier League. Każdy może pokonać każdego.

Jürgen Klopp wygrał z Borussią dwa tytuły w Bundeslidze zanim przybył na Anfield, co pozwoliło przerwać hegemonię Bayernu Monachium.

Równie trudne zadanie czeka go w Anglii, ale Wijnaldum wierzy że perfekcjonizm Niemca pozwoli Liverpoolowi na osiąganie kolejnych sukcesów.

- To wielka osobowość i dobry menedżer - mówi Gini.

- Daje zawodnikom ogrom pewności siebie. To dobry znak dla zawodników, a kiedy gramy to bardzo nam pomaga.

- Nawet jeśli wygrywamy po dobrym spotkaniu, jak tym z Middlesbrough, to on mówi że można coś poprawić.

- Zawsze szuka najlepszych rozwiązać, co jest świetne, bo wie co możemy zrobić lepiej i chce żebyśmy to robili.

Wijnaldum, który tego lata przybył z Newcastle, mówi że doświadczenie z derbów północno - wschodniej Anglii, oraz z Holandii pomogą mu w dzisiejszej potyczce z Evertonem.

- Grałem w barwach Srok przeciwko Sunderlandowi, a także w barwach PSV i Feyenoordu z Ajaxem, więc kilka takich spotkań już zaliczyłem - dodaje pomocnik.

- Dla kibiców to największy mecz w ciągu roku, co uczyni atmosferę na stadionie tylko lepszą.

- Everton gra u siebie, więc ich kibice będą mocno liczyć na wygraną. Dla nas to obowiązek, bo jesteśmy jednym z kandydatów do tytułu, więc musimy wygrywać takie mecze.

- Również dlatego, że to derby, kibice Liverpoolu chcą żebyśmy dziś wygrali, więc presja spoczywa zarówno na nas jak i na gospodarzach.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (9)

Tommyy 19.12.2016 16:24 #
Ma bardzo dziwny sposób wypowiadania się i czułem, że jeśli ktoś to on może tylko pier****** takim hasłem :p

make us dream, ale nie takimi oświadczeniami przed połową sezonu ze strony zawodnika przed meczem z Evertonem, który na swoim stadionie przegrał ostatni raz w marcu tj. trochę śmierdzi remisem, ale obym się mylił :)
filarowicz 19.12.2016 16:52 #
wg mnie warto stosować zasadę jaka była w sezonie 13/14.
każdy jak jeden mąż powtarzał - liczy się tylko kolejny mecz.
i tak powinno być, nie ma co niepotrzebnie narzucać presji, że gramy o jakiegoś mistrza. niech wyniki i gra na boisku o tym przypominają, a nie zawodnicy w wywiadach.
czerwony1892 19.12.2016 17:10 #
Zgadzam się z przedmówcami. Niepotrzebne takie pompowanie balonika. Ostatni mecz nam wyszedł, ale w dwóch wcześniejszych traciliśmy głupio punkty na własne życzenie. Ustabilizujmy formę i przebrnijmy przez ciężki terminarz grudniowy z jak najmniejszą stratą punktów. Ważny będzie też styczeń i nasze ruchy (bądź ich brak) na rynku transferowym. Potem możemy gadać o naszych szansach na mistrza. Być może Gini chciał jeszcze bardziej zmotywować chłopaków, ale myślę, że przed takim meczem jest to zbędne. I tak każdy jest już nakręcony.
sebeszczyn 19.12.2016 17:23 #
Na chwilę obecną mamy 9 punktów straty do lidera i od czasu do czasu lubimy się skompromitować, a ten tu o mistrzostwie... Zazwyczaj po tego typu wypowiedziach ("możemy wygrać ligę" albo "niech Anfield będzie twierdzą" itp.) tracimy punkty.
KrzysiuYNWA 19.12.2016 18:02 #
Zluzujcie panowie... Ważne, że Gini stawia sobie wysoko poprzeczkę i nie boi się o tym mówić ;)
AgentTomek 19.12.2016 18:32 #
Każdy zawsze się spina po takiej wypowiedzi, bo jak to, przecież zapeszy, albo coś równie złego...

Jeżeli są sportowo wystarczająco dobrzy, by zdobyć tytuł, to mają bardzo wielką szanse i dobrze, że stawiają to sobie, za cel.
sebsonbonzo 19.12.2016 19:03 #
Poza tym czy tylko ja uważam, że Wijnaldum w Liverpoolu jak do tej pory nie pokazał niczego specjalnego? Wiem, że jeszcze zdecydowanie za wcześnie, żeby go skreślać i w ogóle, ale spodziewałem się, że holender z miejsca coś wniesie do gry zespołu...
fellipe1892 19.12.2016 20:25 #
To żadne pompowanie balonika, powiedział że wierzą szczególnie po tym co zrobiło Leicester, więc to pozytywny znak.
Jest szansa ale ja juz się wyleczyłem, jak będzie kilka kolejek do końca i będzie blisko znowu się będę napalał. Oby dziś pokonać Everton!!!
kacciq 20.12.2016 20:13 #
@sebsonbonzo

Gini nic nie wnosi do gry zespołu? Litości.

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (6)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (23)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com