Ward-Prowse: Środa będzie gorąca
James Ward-Prowse nie może doczekać się środowego wyjazdu na Anfield na drugi mecz półfinałowy Pucharu Ligi Angielskiej przeciwko Liverpoolowi.
Przed meczem rewanżowym drużyna Świętych ma przewagę jednej bramki, a Ward-Prowse był częścią ekipy, która potwierdziła swoją dobrą formę w niedzielę, zwyciężając w meczu ligowym przeciwko Leicester City.
Ward-Prowse powiedział, że drużyna, którą od finału na Wembley dzieli 90 minut, jest w pełni skupiona i trenuje bardzo ciężko, żeby zapewnić sobie awans.
- To będzie wspaniały wieczór - powiedział.
- To oczywiście wielkie spotkanie dla klubu i musimy być gotowi w stu procentach.
- Rozmawialiśmy o tym, jak bardzo chcemy wystąpić na Wembley i się tym cieszyć, więc musimy zrobić wszystko, aby tak się stało.
Ward-Prowse wyjdzie na mecz niesiony swoją drugą bramką w tym sezonie, którą zdobył w pojedynku przeciwko Leicester.
Był też jednym z dwóch zawodników Southampton, którzy zdobyli gola i są uprawnieni do gry w reprezentacji Anglii. Pomocnik był zadowolony ze swojego kolejnego dobrego występu, zwłaszcza że weekendowy mecz z trybun oglądał selekcjoner Gareth Southgate.
- Przyjemnie gra się ze świadomością, że jest się przez niego obserwowanym - powiedział Ward-Prowse.
- Uważam, że był świetnym menedżerem kiedy prowadził mnie w reprezentacji do lat 21 i mam nadzieję, że jeśli uda mi się grać dobrze przez cały czas, to pewnego dnia powoła mnie do dorosłej reprezentacji.
Komentarze (1)
Świetna okazja żeby coś wygrać.
Moim zdaniem powinniśmy wystawić młodzież na Volves i byc przygotowani na Chelsea, bo na 3 frontach trudno nam będzi cokolwiek ugrać.