Pochettino: To będzie trudny mecz
Mauricio Pochettino powiedział, że jutrzejsza wyprawa jego zespołu na Anfield będzie wielkim testem dla drużyny Tottenhamu. Boss Kogutów podzielił się także informacjami na temat kontuzjowanych w ekipie z White Hart Lane.
Zapytany o powrót do treningów Danny'ego Rose'a, Pochettino odpowiedział: - Nie jestem lekarzem, ale wszystko zmierza we właściwym kierunku. Rozmawiałem z nim przed konferencją prasową, był na konsultacji u specjalisty i jesteśmy zadowoleni. To nie jest jakiś wielki problem, więc mamy nadzieję, że szybko wróci do treningów.
- W prasie pojawiło się dużo różnych informacji o tej kontuzji. Nie możemy kontrolować wszystkiego, co pojawia się w mediach i internecie. Jesteśmy optymistami, jeżeli chodzi o stan Danny'ego.
Szkoleniowiec Spurs wypowiedział się również na temat stanu zdrowia Jana Vertonghena i Erika Lameli: - Jan powinien być dostępny w przyszłym tygodniu, by rozpocząć zajęcia z resztą drużyny. Jesteśmy w tym przypadku pozytywnie nastawieni, tak jak u Rose'a. Erik Lamela stawia kolejne kroki, ale trudno mi w tym momencie powiedzieć, kiedy wróci do gry.
Zapytany o to, jak ważny będzie to mecz dla Tottenhamu, Pochettino powiedział: - Podobnie jak w przypadku naszej ostatniej potyczki z Boro, każde spotkanie jest szalenie istotne i możesz zainkasować 3 punkty. Oczywiście nie jest to decydujący mecz, bo przed nami jeszcze wiele starć w tym sezonie. Czeka nas ważna potyczka i wiemy, że stać nas na zwycięstwo. Chcemy wywierać dalej presję na Chelsea, a żeby to robić, potrzebujemy wygranych.
- W przypadku zwycięstwa będziemy mieli już 7 punktów przewagi nad Liverpoolem, co byłoby już sporą zaliczką.
Podczas konferencji prasowej, Pochettino został zapytany także o przyczynę słabszej postawy the Reds w 2017 roku.
- Nie umiem tego wytłumaczyć, nie pracuję w Liverpoolu. Mogę tylko powiedzieć, że mieliśmy podobny kłopot w listopadzie, kiedy rywalizowaliśmy w Lidze Mistrzów. Każdej drużynie zdarzają się wzloty i upadki. Najważniejsze, by przez to przejść. Przede wszystkim dysponują świetnym zespołem i piłkarzami. Z pewnością będą bardzo zmotywowani i chcą nas pokonać, tak samo jak my ich.
- Szanuję Liverpool i podziwiam za styl, jaki prezentują. To będzie niełatwy mecz dla każdej ze stron - podsumował.
Komentarze (2)
YNWA
wydaje mi sie ze to koniec slabej formy LFC
od tego meczu wszystko sie zmieni :)
Spodziewam się bardzo intensywnego spotkania.