Wijnaldum: To będzie ciekawy mecz
Zwycięstwo nad Tottenhamem Hotspur może dać liverpoolczykom pewność siebie i stać się podstawą pod odbudowę formy, jeśli tylko będą potrafili wygrać kilka kolejnych starć na swojej drodze.
The Reds podejmują dzisiaj na Anfield obecnego wicelidera tabeli i będą starali się odnieść swoje pierwsze zwycięstwo w lidze w 2017 roku oraz zmniejszyć różnicę między zespołami do jednego punktu.
Wijnaldum uważa, iż drużyna Jürgena Kloppa udowodniła już w tym sezonie swoją umiejętność gry w ważnych bataliach – ostatnią było świetne spotkanie z Chelsea zakończone remisem 1-1 – ale twierdzi też, że Czerwoni muszą utrzymać taki poziom w serii meczów.
- [Wygrana] poprawiłaby nam humor – dałaby pewność siebie – i pobudziłaby nas. Mieliśmy mnóstwo złych wyników w styczniu, więc zwycięstwo mogłoby nam pomóc śmiało iść naprzód. Sporo by zmieniło – powiedział w wywiadzie dla Liverpoolfc.com.
- Jednak, tak samo było w spotkaniu z Chelsea, a po nim nie graliśmy dobrze. Będziemy musieli wygrać kilka meczów z rzędu – nie tylko jeden, notując później złe występy.
- Lepiej, jeśli potrafi się to zrobić w serii spotkań, a nie tylko w jednym. Zwyciężaliśmy z najlepszymi zespołami w tym sezonie, ale musimy robić to częściej.
Wijnaldum nie ma złudzeń, że zagrożenie ze strony Kogutów może być problemem dla Liverpoolu, zwłaszcza, iż podopieczni Mauricio Pochettino są niepokonani od dziewięciu ligowych pojedynków.
- Lubię w ekipie Spurs to, że ciągle starają się grać piłką– powiedział numer 5 the Reds.
- To nie drużyna, która gra długimi podaniami, bądź głęboko się broni – usiłują stosować wysoki pressing, podobnie jak my, i dlatego uważam, że to będzie dobry mecz.
- Będą starali się wygrać, my również, więc zapowiada się na interesujące i trudne starcie.
Jedna rzecz będzie zdecydowanie na korzyść Liverpoolu, a mianowicie wsparcie fanów na własnym obiekcie.
Wijnaldum nie ma wątpliwości, że kibice the Reds będą słyszalni na Anfield po raz kolejny, tak jak robią to w każdym miejscu, w którym drużyna rozgrywa swoje spotkanie.
- Nie sądzę bym cokolwiek musiał mówić do fanów – powiedział holenderski pomocnik.
- W każdym meczu widzę i czuję, że starają się nas wspierać.
- Oczywiście, mogą być takie momenty, że będą rozczarowani, ale co spotkanie stadion jest pełny, a oni przychodzą tu by nas wspomóc. Także podczas wyjazdów – sektor, który zajmują, jest zawsze wypełniony.
- Więc nie muszę nic mówić. Zrobią to lepiej niż jestem w stanie powiedzieć. Jedyne co mogę im przekazać to ‘dziękuję’.
Komentarze (0)