Wijnaldum: Klopp w nas wierzy
Georginio Wijnaldum wyjawił, że niezachwiana wiara Jürgena Kloppa w zawodników Liverpoolu bardzo pomogła the Reds wrócić na właściwe tory w sobotnim meczu z Tottenhamem Hotspur.
Świetny występ z drużyną Mauricio Pochettino zakończył serię rozczarowujących wyników the Reds, którzy w sobotę wygrali w Premier League po raz pierwszy od grudnia. Wijnaldum stwierdził, że nie byłoby to możliwe bez wiary menedżera w zawodników w okresie ostrej krytyki pod ich adresem.
- Myślę, że gdyby menedżer mówił to samo (że piłkarze nie grają wystarczająco dobrze), byłoby to złe dla drużyny. Takie coś zabija pewność siebie w zawodnikach, a to nie jest dobre. Gdy jesteś w drużynie, wszyscy muszą wzajemnie w siebie wierzyć - to swego rodzaju rodzina. Twierdzenie. że jesteśmy za słabi i powielanie tego, co można było zobaczyć w mediach, jest złą rzeczą.
- Klopp w nas wierzy i nie wydaje mi się, by mówił to tylko dla podtrzymania pewności siebie w drużynie, według mnie jest w tej kwestii szczery. Jego zaufanie wprowadza dobrą atmosferę w drużynie.
Wijnaldum przyznał, że w ostatnich tygodniach drużyna Liverpoolu była momentami swoim własnym wrogiem, co wpłynęło na wydłużenie serii kiepskich wyników.
- W niektórych sytuacjach wywieraliśmy na sobie zbyt dużo presji - dlatego tak długo to trwało. Po kilku słabych meczach z rzędu zaczynasz kreować niepotrzebną presję. "Musimy wygrać ten mecz albo stanie się to i tamto". Według mnie za bardzo koncentrowaliśmy się na konsekwencjach i odwracało to naszą uwagę od samego meczu.
- W tym tygodniu myśleliśmy tylko o Tottenhamie - o tym jak z nimi zagramy i w których elementach gry możemy im zagrozić. Kilka tygodni temu wyglądało to zupełnie inaczej, ale to tylko moja opinia. Nie wiem co było w głowach pozostałych zawodników.
Komentarze (0)