Critchley: Jego obecność wystarczy
W czwartek ogłoszono, że Steven Gerrard podejmie swoje pierwsze obowiązki w zarządzaniu, nadzorując grupę wiekową, która wyprodukowała takie talenty, jak Ben Woodburn i Alexander-Arnold.
Neil Critchley natomiast, po czterech sezonach prowadzenia zespołu do lat 18, od przyszłego sezonu przejmie po Mike'u Garrity drużynę U-23.
- Steven był niewiarygodny - powiedział Neil Critchley - nie zdaje sobie sprawy ze znaczenia swojej obecności ani wpływu, jaki ma na ludzi, sama jego obecność wystarczy, aby zainspirować.
- Sposób, w jaki podchodzi do pracy i jakim jest człowiekiem, sprawiają, że fantastycznie jest przebywać w jego towarzystwie.
- Chłopcy będą czerpać z tego ogromne korzyści, a wraz z poparciem, które [Steven Gerrard] otrzyma od otoczenia, może to być tylko korzyścią dla Akademii jako całości - nie tylko dla U-18, ale i dla młodszych grup wiekowych.
- To wielka wiadomość dla klubu, a dla niego fantastyczna okazja.
- Odkąd tutaj przebywa, bardzo podobało mu się w Akademii i jest to rola, która będzie dla niego prawdziwym wyzwaniem, takim, którego oczekiwał.
Komentując swój awans, Critchley powiedział: - Ponieważ Steven przychodzi do U-18, to pozostawia mi możliwość awansu i pracy z drużyną U-23, co jest dla mnie wielkim zaszczytem.
- Mam nadzieję, że z personelem, który nas otacza, uczyni to, że nasza Akademia i nasz program będą silniejsze niż dotychczas.
Nowa rola Neila Critchleya sprawi, że podąży on za wieloma młodymi piłkarzami, których w ostatnich sezonach pielęgnował na potrzeby bardziej wymagających realiów futbolu U-23.
38-latek spodziewa się, że przyniesie to korzyść młodym piłkarzom, którzy zdecydowali się podjąć kolejny krok i nie może się doczekać współpracy z nimi.
- Nie jestem pewien, czy myślą, że to dobrze czy źle - zażartował.
- Oczywiście pracowałem wcześniej z wieloma z chłopców, którzy aktualnie przebywają w grupie U-23 i ponownie dostanę okazję do pracy z niektórymi z nich, czego nie mogę się doczekać.
- Mamy trochę dobrych zawodników tutaj w Akademii, na skutek pracy którą wykonali Alex [Inglethorpe] z resztą personelu w ciągu ostatnich kilku sezonów.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że znalazłem się w miejscu, gdzie mam okazję pracować z wieloma świetnymi młodymi piłkarzami.
Komentarze (0)