SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 2484

Benteke: Nie mam żalu do Kloppa


Christian Benteke deklaruje, że nie ma nawet odrobiny żalu do Jürgena Kloppa. Belg mówi, że nie jest zły o to, że niemiecki menedżer zakończył jego karierę w Liverpoolu. Nie rozpatruje także swojego pobytu w byłym klubie w kategoriach porażki.

Napastnik wytrwał w Liverpoolu jedynie przez rok. Do klubu sprowadził go Brendan Rodgers latem 2015 r. Benteke strzelił 10 goli w 42 występach, ale po przybyciu Kloppa nie był w stanie wywalczyć sobie regularnych występów w pierwszej jedenastce. W 2016 r. został sprzedany do Crystal Palace.

W nowym klubie ma w swoim dorobku już 16 goli i wydatnie przyczynił się do zapewnienia Orłom pozostania w Premier League.

Dwie z tych bramek padły w minionym miesiącu w przegranym przez Liverpool 2:1 meczu na Anfield. Benteke podkreśla, że w trakcie tego spotkania nie motywował się chęcią udowodnienia Kloppowi, że ten mylił się odnośnie jego osoby.

- Nie mam podstaw do bycia złym na niego. Swego czasu byłem sfrustrowany, ale on nie jest osobą, która byłaby w stanie zaszkodzić temu, co już osiągnąłem lub temu, co jeszcze osiągnę. Jestem osobą, która woli podchodzić do takich spraw na zasadzie „skoro nie zadziałało tutaj, na pewno zadziała gdzieś indziej” – powiedział w wywiadzie dla Sport Foot.

- Czy na Anfield chciałem mu udowodnić, że źle mnie ocenił? Jestem tylko człowiekiem, ale nie chciałem w ten sposób motywować swojej gry. Kiedy trafiałem do siatki, starałem się ukryć radość, ale wewnętrznie bardzo się cieszyłem. Zachowałem jednak szacunek dla byłych barw. Wielu innych piłkarzy pewnie sprowokowałoby menedżera i kibiców w takim momencie. Ja taki nie jestem.

Odnosząc się ogólnie do swojej kariery w Liverpoolu, Belg powiedział:

- Śmieję się, kiedy ludzie mówią mi, że przeciwko Liverpoolowi strzeliłem prawie tyle samo bramek, ile zdobyłem w ich barwach. Jednak w Liverpoolu prawie wcale nie grałem, a pomimo tego uzbierałem 9 ligowych goli.

- Moim zdaniem o porażce można mówić wtedy, kiedy zaczynasz jakąś pracę, kończysz ją i jej efekt jest nieodpowiedni. W Liverpoolu nie miałem możliwości pokazania pełni swoich umiejętności, więc nie można mówić o mojej porażce.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

ZeroOsw 04.05.2017 16:11 #
Spoko gościu, choć ostatnie zdanie to delikatny pstryczek w nos :)
hoster 04.05.2017 21:19 #
Wg mnie było wiadome, że nie będzie pasował do naszego stylu i z czasem stanie się kozłem ofiarnym o czym pisałem jeszcze przed samym kupnem. Ma wielkie umiejętności co potwierdzał nie raz ale on musi mieć piłki na siebie a kto miał mu je dostarczać skoro nie mieliśmy nawet typowych skrzydłowych. W grze kombinacyjnej mógłby się odnaleźć ale i tak nie pokazałby całego swojego potencjału. To samo było z Carrollem.
Hulus 05.05.2017 09:47 #
Kolejny oderwany od rzeczywistości po Lazarze i Sakho. Każdy dał ciała w LFC i powinni się wstydzić swoich porażek a nie udawać, że to sukcesy. Teraz są w słabych klubach i nic dziwnego, że grają lepiej w miejscach, gdzie nikt nie przejmuje się porażkami dopóki zespół nie spadnie z ligi.

Pozostałe aktualności

Kelleher przed meczem z Southampton  (0)
23.11.2024 13:45, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wideo z wczorajszego treningu  (0)
23.11.2024 12:36, Piotrek, liverpoolfc.com
Gerrard komplementuje Curtisa Jonesa  (1)
23.11.2024 12:17, Bartolino, The Times
Wywiad z kibicem Southampton  (0)
23.11.2024 11:56, B9K, thisisanfield.com
Garść informacji z treningu Liverpoolu  (0)
23.11.2024 11:19, Kubahos, liverpoolfc.com
Wieści kadrowe przed meczem z Southampton  (1)
23.11.2024 10:45, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Nadszedł czas Conora Bradleya  (0)
22.11.2024 23:45, Bajer_LFC98, Liverpool Echo
Carrick pełen zachwytu nad Benem Doakiem  (0)
22.11.2024 23:42, K4cper32, Liverpool Echo