TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1982

Klopp: Będziemy walczyć do końca


Uwaga Jürgena Kloppa teraz zwróciła się na weekendowy mecz wyjazdowy z West Ham United. Boss twierdzi również, że walka o czołową czwórkę wciąż trwa i Liverpool nie odpuści do samego końca.

The Reds stracili dwa punkty w wyścigu o TOP4 remisując w niedzielę 0:0 z Southampton na Anfield, lecz zwycięstwo Arsenalu nad Manchesterem United oznacza, że kwalifikacja do przyszłorocznych rozgrywek Ligi Mistrzów wciąż jest w ich rękach.

Klopp przyznał, że czuł frustrację po tym, jak jego drużyna została zatrzymana przez Świętych, lecz przedostatni mecz w rozgrywkach Premier League na the London Stadium w niedzielę stanowi teraz główne zmartwienie Niemca.

- Nie jest doskonale, lecz wciąż jesteśmy w grze i to dla nas najważniejsze – powiedział menedżer w wywiadzie dla liverpoolfc.com po remisie z Southampton.

- Wszyscy chcieli, byśmy wygrali, wliczając w to nas, lecz jest jak jest, bierzemy co mamy i pracujemy dalej, przygotowując się na West Ham.

- To nie będzie łatwy wyjazd, wiemy o tym. Zrobimy co się da i zobaczymy jak to się skończy.

Patrząc wstecz, na powody niemocy strzeleckiej w meczu ze Świętymi, Klopp powiedział: - Przede wszystkim kłopoty mieliśmy w tercji boiska najbliżej bramki rywali.

- Najtrudniej było tam dotrzeć, ponieważ wielu piłkarzy Southampton już tam czekało, a cała drużyna nastawiła się na kontrataki, więc trzeba było się wciąż tam przedzierać ze wzmożonym wysiłkiem.

- Podczas pierwszej połowy, a nawet podczas obu, myślałem, że idzie nam dobrze. Jeśli wygralibyśmy 1:0, wiem, że nikt by nie mówił o tym w jakim stylu, lecz teraz, gdy nie zdobywamy trzech punktów, wszyscy pytają czemu nie zagraliśmy tak czy inaczej. Trzeba mieć więc w odpowiednim momencie odpowiednie pomysły.

- Ogólny zamysł był prosty: musimy być cierpliwi, tworzyć ruch za ich linię obrony. Aby to działało, potrzebowaliśmy zbiegnięć i rozciągania formacji, by otworzyć pozycję numer 10 dla Roberto lub Phila lub Giniego lub Emre. I tak dalej.

- Zrobiliśmy to, lecz wciąż czegoś brakowało. Koniec końców, na tyle, by nie trafić ani razu do siatki, nawet z rzutu karnego. To bardzo słabe uczucie, lecz teraz mamy 70 punktów, czyli o jeden więcej niż przed tym meczem.

Klopp nie zamierza się jednak dołować, wyciągając z występu swoich podopiecznych kilka pozytywów, a także wzywając do dalszej walki.

- Po pierwsze, musimy być dalej pewni swoich umiejętności, wyciągnąć pozytywy z gry. To bardzo ważne – powiedział.

- Myślę, że piłkarze byli cały czas głowami w grze, skoncentrowani, skupieni, ale niedoskonali.

- Musimy iść dalej. Nie ma innej opcji. Chcemy tego, chcemy walczyć do ostatniego gwizdka I dotychczas go jeszcze nie słyszałem, więc walczymy dalej – zakończył.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (11)

Radek90 09.05.2017 13:31 #
Bardzo kibicuje i będę trzymał kciuki i mam nadzieje, ze sie mylę ale rozum mi mówi że ucieknie nam ta Liga Mistrzów.
Piękny byłby taki ostatnio zryw i zwyciężenie wszystkich meczy do końca ale ten zespół chyba nie ma takiego błysku.
TRZYMAM KCIUKI MIMO WSZYSTKO MOCNO !!!
jay7575 09.05.2017 14:20 #
Zwycięstwo i 3 remisy WHU to ostatnie 4 spotkania, każda passa się kończy i wierzę że Nasi chłopcy zagrają z polotem i wiarą i będzie dobrze...
Szmuggi 09.05.2017 14:38 #
Zostały nam dwa finały do Ligi Mistrzów ... a wszyscy wiemy jak ten zespół gra finały...
ZeroOsw 09.05.2017 14:54 #
Dziwią mnie nastroje fanów LFC. Kibice Arsenalu nie wiem komu by nie obciągnęli, żeby być w sytuacji, w jakiej my jesteśmy. Głowy do góry i kibicujmy, a nie płaczmy. Nie jest źle.
Elwojtasso 09.05.2017 15:36 #
@ZeroOsw - zgadzam się w 100%. wystarczy wygrać dwa mecze - mamy LM zagwarantowane. United muszą wygrać TRZY i do tego liczyć na potknięcie Liverpoolu w DWÓCH meczach. Arsenal ma najgorzej - CZTERY mecze i do tego musi liczyć na potknięcie Liverpoolu.

Możliwe, że nawet 4 punkty dadzą radę.
Lfc-FreaK 09.05.2017 17:07 #
Przewrotnie powiem, że LM nie jest nam na rękę, po 1 - z czym do ludzi? Z grupy nie wyjdziemy.
Po 2 bedzie nam komplikować ligę i znow zajmiemy 6 miejsce.
Oczywiście kibicuje jednak za wejściem :)
Petrigy99 09.05.2017 18:08 #
Przypominam ze 4 miejsce to kwalifikacje chyba ze wygramy dwa mecze a City któryś ze swoich 3 przegra. Kwalifikacje to nie pewny awans wiec nawet jak bd to 4 miejsce to niczego nie można być pewnym.
mat19 09.05.2017 18:40 #
Lfc-FreaK
Lepiej chyba grać we wtorki i środy niż czwartki, bo tak czy siak w pucharach zagramy
geralt45 09.05.2017 18:45 #
jeśli z Londynu wywieziemy jeden punkt to będzie OGROMNY sukces. Nastawiam się znów na tak bez jajeczny i nudny mecz jak ze Świętymi.
geralt45 09.05.2017 18:59 #
dwie rzeczy są pewne w tym sezonie:
-4 miejsce mamy pewne. Nie wierzę że United i Arsenal wygrają wszystkie pozostałe mecze.
-Chelsea zdobywa mistrzostwo
POPEK 10.05.2017 08:27 #
Ja mam nadzieję że w końcu Stu zagra od początku. Niech nam wygra te dwa mecze!

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (6)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (3)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com