Carra: Keane za słaby na Liverpool
The Reds byli łączeni z 25 milionowym transferem Michaela Keane'a, ale Jamie Carragher jest przekonany, że Liverpool powinien mierzyć wyżej niż sprowadzenie angielskiego obrońcy.
Carragher jest fanem talentu Keane'a, ale nie uważa, żeby Anglik stanowił znaczące wzmocnienie dla aktualnej pary obrońców, którymi dysponuje Jürgen Klopp.
- Lubię go, myślę, że miał naprawdę dobry sezon - powiedział Jamie Carragher. Transfer z Burnley do Liverpoolu to wielki przeskok i zupełnie inny styl gry.
- To 4-4-2 w Burnley jest bardzo defensywne i może podobne do tego, co widzimy w Crystal Palace z Mamadou Sakho. Wygląda tam na kompletnie innego zawodnika, ale i gra zupełnie inaczej.
- Kilka tygodni temu Jürgen Klopp mówił o środkowych obrońcach w najlepszych zespołach. Obowiązki, jakie tam wykonujesz są zupełnie inne.
-Jeśli planujesz kupić Michaela Keane'a, to wyniesie cię to 25 milionów funtów. To młody angielski piłkarz. Czy jest lepszy od Lovrena lub Matipa? Może jest na tym samym poziomie.
- Jeżeli wydajesz 25 milionów funtów na środkowego obrońcę, to musi od razu wdrożyć się do zespołu i wywrzeć znaczący wpływ. Nie wydaje mi się, żeby był na tym poziomie, żeby wejść i z miejsca zrobić różnicę.
- Zawsze uważałem, że to jest duży przeskok, przejść z zespołu z dna tabeli do drużyny na górze - podsumował Carragher.
Komentarze (5)
Jak zwykle same głupoty.
Keane jest trochę lepszy niż Lovren, ale to wciąż za mało.
Do Matipa obaj nie mają podjazdu.