Vladi: Klub powinien kupić Mbappe
Vladimir Smicer stwierdził, że wprowadzenie do zespołu Liverpoolu zawodnika takiego jak Kylian Mbappe byłoby strzałem w dziesiątkę. Czech wypowiada się także o pościgu za Ligą Mistrzów.
Były pomocnik Liverpoolu uważa, że jego były klub zapłacił w tym sezonie za brak nominalnego napastnika szansą na mistrzostwo.
Smicer chciałby, żeby Jürgen Klopp rozwiązał w przyszłym sezonie ten problem i jego zdaniem idealnym rozwiązaniem byłoby zakontraktowanie osiemnastolatka.
Mbappe strzelił w tym sezonie 25 goli wspomagając Monaco w niezwykle udanej kampanii podczas, której zawędrowali oni do półfinałów Ligi Mistrzów oraz niemalże już zapewnili sobie upragnione mistrzostwo kraju.
- Potrzebujemy dziewiątki, Daniel Sturridge miał w tym sezonie wiele kłopotów. Myślałem, że to on będzie naszym nominalnym napastnikiem na wzór Diego Costy w Chelsea, Ibrahimovića w United czy Kane'a w Tottenhamie.
- Myślę, że brakuje nam zawodnika na tę pozycję. W tym sezonie prawdopodobnie kosztowało nas to mistrzostwo. Gdyby w klubie był gracz strzelający ponad 20 goli na sezon to kto wie? Moglibyśmy teraz leżeć na szczycie tabeli.
- Lubię typ gracza jakim jest Mbappe z Monaco. Ma zaledwie 18 lat ale ma wiele niesamowitych umiejętności, których na próżno szukać u jego rówieśników.
- Wszystko na boisku przychodzi mu naturalnie, podoba mi się również jego styl gry. Trzeba jednak się spodziewać, że Monaco zażąda sobie za niego małą fortunę.
- Wielkie kluby z Europy będą się zabijały o podpis Francuza, ale gdybym był menadżerem Liverpoolu nie zastanawiałbym się długo.
Smicer jako jeden z zawodników, który pamięta finał Ligi Mistrzów z 2005 roku chcę znów móc oglądać Liverpool w europejskiej elicie.
Jednakże, zdaniem Czecha Klopp będzie musiał wykazać się w tym okienku transferowym jeśli chce on mieć realne szanse w walce o trofea na arenie krajowej jak i międzynarodowej.
- Nasi fani kochają europejskie wieczory. Są to magiczne chwile, których Liverpool ma już wiele w swojej historii.
- Jeśli skończymy sezon na miejscu premiowanym grze w Lidze Mistrzów będzie to dla mnie zdecydowany pozytyw.
- Nie chcę tego okrzykiwać wielkim sukcesem bo po fenomenalnym starcie sezonu liczyłem po cichu w tym sezonie na mistrzostwo.
- Wygraliśmy na wyjeździe z Arsenalem i Chelsea, generalnie jeśli chodzi o zespoły z góry tabeli poradziliśmy sobie bardzo dobrze. Kontuzje jednak zbierają swoje żniwa.
- Mocno odczuliśmy brak Sadio Mané. To gracz, który zawsze swoją obecnością na boisku może zmienić przebieg meczu.
- Musimy być ostrożni w przyszłym sezonie. Jeśli awansujemy do Ligi Mistrzów będzie to oznaczać co najmniej sześć dodatkowych ciężkich spotkań.
- Brakuje nam w tym sezonie głębi składu, musimy wyciągnąć z tego wnioski i upewnić się, że damy sobie radę z resztą meczów. Potrzebujemy w składzie wysokich jakościowo zawodników by móc wejść wreszcie na wyższy bieg.
Smicer, który święcił z Liverpoolem sukcesy również w kampanii 2000/2001 zakończonej potrójną koroną, został w tym tygodniu wprowadzony do 'Galerii Sław' przez Związek Byłych Piłkarzy Liverpoolu.
- To wielki zaszczyt, na dodatek nieźle się zdziwiłem. Wiele to dla mnie znaczy, zawsze byłem dumny mogąc grać dla Liverpoolu.
- Dla mnie to największy klub piłkarski na świecie i zawsze nim będzie. Był to najwyższy poziom na jakim było dane mi grać w swojej karierze.
James Pearce
Komentarze (2)
Wiadomo, niejeden z nas chciałby takiego napastnika w Liverpoolu, ale skupmy się na piłkarzach, którzy są realni dla tego klubu na ten moment.