Moreno: Ciężka praca się opłaciła
Alberto Moreno sądzi, że jego powrót do pierwszego składu od początku tego sezonu jest wynikiem bardzo ciężkiej pracy, wykonanej przez Hiszpana w całym, letnim okresie przygotowawczym.
Były piłkarz Sevilli wystąpił w spotkaniach z Watfordem i Hoffeinheim, a teraz może spodziewać się gry w dzisiejszej potyczce z Crystal Palace.
- Naprawdę bardzo ciężko pracowałem podczas lata, po zakończeniu sezonu, który naprawdę nie był dla mnie łatwym doświadczeniem.
- Wiedziałem, że latem będę musiał skupić się na mocnej robocie i przygotowaniach, a teraz po prostu zbieram tego owoce.
- Staram się być cały czas w pełni skoncentrowany, przez 90 minut meczu. Wiem, że nigdy nie można stracić czujności, gdyż jedna sekunda, może zniweczyć pracę całego zespołu.
- Zdaję sobie sprawę, że grając w taki sposób i z odpowiednim podejściem, moje szanse na występy w pierwszym składzie rosną.
- Ciężka praca i konsekwencja, tym muszę się kierować.
- Tak jak mówię, praca, praca i jeszcze raz praca.
25-latek cieszył się pochwałami od Jürgena Kloppa, który powiedział niedawno, że w osobie Alberto Moreno ma teraz nowego, dobrego zawodnika w pierwszym zespole.
- Kiedy menadżer dobrze się wypowiada na twój temat, czujesz się naprawdę świetnie, jako piłkarz.
- Oznacza to, iż praca, którą wykonujesz jest doceniana. Zamierzam dalej mocno zasuwać podczas treningów - podsumował.
Komentarze (7)
Sytuacja trochę podobna do Lucasa sprzed lat. Kiedy przyszedł, a my wymiatalisny, był słaby. Potem skład sie posypał, przyszedł Hodgson i nagle Lucas stał sie dobry.
Problem w tym, że tak naprawdę nie stał sie dobry tylko był taki sam, ale na tle młodego Hendersona czy Konczeskiego wyglądał juz dużo lepiej.