Neymar: Cou jest nieszczęśliwy

Neymar mówi o „wielkim smutku” Philippe Coutinho, któremu mimo wielkich chęci nie udało się latem przenieść do Barcelony. Pomocnik wszedł z ławki rezerwowych w spotkaniu Brazylii z Ekwadorem i strzelił gola, ustalającego wynik rywalizacji.

25-latek ostatni mecz w barwach Liverpoolu rozegrał 1 sierpnia z Bayernem Monachium. Później pojawiły się tajemnicze problemy z plecami Coutinho.

Prowadzenie Canarinhos dał Paulinho w 20 minucie spotkania. W drugiej połowie Coutinho pokazał, dlaczego Liverpool tak mocno walczył, by utrzymać go w kadrze podczas letniego okienka transferowego.

Cou ruszył z akcją ofensywną, zaliczył dobre podanie do Gabriela Jesusa, który odegrał mu piłkę w polu karnym, zaś pomocnik the Reds dopełnił formalności.

Jego bliski kolega – Neymar, który zamienił latem właśnie Barcelonę na Paris Saint-Germain powiedział: – Jestem bardzo szczęśliwy z faktu, że trafił do siatki. W tym momencie widać jednak, że żyje w wielkim smutku.

– Bardzo pomógł nam w zwycięstwie. Jest wspaniałym zawodnikiem i świetnie się spisał, gdy wszedł na boisko.

– Byliśmy spokojni i cierpliwi. To był zupełnie inny mecz od naszych poprzednich w tych eliminacjach. Rywal cofnął się bardzo głęboko do defensywy, lecz znaleźliśmy sposób, by ich złamać.

Brazylijczyków czeka teraz wtorkowy mecz z Kolumbią. Później Coutinho powróci do Melwood.