Lallana: Będę na meczu z City
Adam Lallana potwierdził, że jego powrót do gry po kontuzji zmierza w dobrym kierunku, zaś pomocnika nie może wrócić i być częścią drużyny Liverpoolu, która jego zdaniem gra "znakomitą piłkę".
29-letni zawodnik nie może występować w koszulce the Reds ze względu na kontuzję uda, której nabawił się w trakcie finału Audi Cup, który ekipa Jürgena Kloppa rozegrała z Atletico Madryt na początku sierpnia.
Początkowo mówiło się, że rozbrat Anglika z piłką miał wynosić dwa miesiące od początku sezonu, lecz do tej porty nie podano jego daty powrotu do gry. Lallana przyznał jednak, że sama rehabilitacja przebiega pomyślnie. Ponadto pomocnik przyznał, że bardzo zadowolony ze startu rozgrywek w wykonaniu the Reds i zapowiedział, że będzie obecny na trybunach podczas sobotniego meczu Premier League przeciwko Manchesterowi City.
- Dobrze mi idzie - powoli, ale do przodu - powiedział Lallana.
- Cieszę się, że chłopaki tak dobrze wystartowali, prezentujemy niesamowity futbol. Świetnie było obserwować kilka spotkań na Anfield, tak samo jak mecze Ligi Mistrzów.
- Nie lubię nie być przy tym obecny, podoba mi się nawet bycie częściowo zaangażowanym, szczególnie w mecze u siebie. W weekend będę na meczu z City, nie mogę się tego doczekać.
- Moja rehabilitacja przebiega pomyślnie. Jednak oczywiście nie mogę się doczekać powrotu do występów.
Komentarze (7)
Pamiętajcie jeszcze "Suarez is gone but but there's no drama, because we got Adam laallama" xd