LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 816

Mignolet: Sędzia popełnił błędy


Simon Mignolet uważa, że sprawiedliwości stało się zadość po tym jak Liverpool odniósł zwycięstwo 3:2 nad Leicester City w sobotni wieczór. Belgijski bramkarz przyznaje, że stał się ofiarą dwóch nieprawidłowych oraz niesprawiedliwych decyzji sędziego Anthony’ego Taylora.

Numer 1 the Reds twierdzi, że był faulowany przez Okazakiego w sytuacji, gdy napastnik Lisów wpakował piłkę do bramki oraz, że trafił w piłkę w sytuacji z Vardy’m, którą sędzia zinterpretował na korzyść gospodarzy dyktując rzut karny.

Jednak golkiper Liverpoolu stanął na wysokości zadania i obronił jedenastkę wykonywaną przez poszkodowanego.

- Zasłużyliśmy na zwycięstwo – powiedział Mignolet.

- Pierwsza bramka to wyraźny faul. Okazaki trzymał mnie za lewę ramię, uniemożliwiając właściwy wyskok do piłki.

- Podyktowana jedenastka była niesprawiedliwa. Dotknąłem piłki, a on wbiegł we mnie.

- To normalna sytuacja, gdy walczy się o piłkę. Nie sądzę, że powinien być za to podyktowany rzut karny. Powiedziałem sędziemu, że dotknąłem piłki i nie miałem co do tego żadnych wątpliwości.

- Gdyby dwóch graczy z pola starło się w ten sposób, to nie byłoby nawet mowy o faulu. Myślałem, że to jasne. Piłka nigdzie nie odskoczyła, została zatrzymana tam, gdzie ją dotknąłem.

- Na szczęście nie była to kosztowna decyzja i udało się zainkasować trzy punkty.

Simon Mignolet przed meczem dokładnie studiował z Johnem Achterbergiem jak Vardy wykonuje rzuty karne i było dla niego oczywiste, że Anglik najczęściej posyłała silny strzał w środek bramki.

Była to 8 jedenastka, którą Belg obronił dla Liverpoolu. Tylko Elisha Scott i Sam Hardy są pod względem tej statystyki lepsi od Mignoleta.

- Wiedziałem, żeby czekać do ostatniej chwili na nogach. To było dobre, mocne uderzenie. Ostatnio zdobył w podobny sposób dwie bramki. Na szczęście udało mi się powstrzymać ten strzał.

- Nie interesują mnie rekordy oraz jak dobry jestem w obronie rzutów karnych. Dla mnie liczy się to, że zdobyliśmy trzy ważne punkty.

- Możemy wyciągnąć wiele pozytywów z ostatniej gry. Walczyliśmy o wynik, pokazaliśmy charakter, aby uzyskać wynik jaki potrzebowaliśmy. To nigdy nie jest łatwe, zwłaszcza ze względu na miejsce w jakim się znajdujemy.

Liverpool wyszedł bardzo szybko na dwubramkowe prowadzenie za sprawą Salaha oraz Coutinho. Tak zwaną bramkę do szatni wbił Okazaki. W drugiej połowie Henderson podwyższył wynik na 3:1, jednak chwilę później Leicester odpowiedziało za sprawą Vardy’ego, przez co końcówka meczu była bardzo nerwowa.

- Wiemy, jaki potencjał tkwi w Philippe jeśli chodzi o kreowanie sytuacji.

- Wielokrotnie na treningach pokazywał repertuar swoich zagrań.

- Kiedy uderzona przez niego piłka poszybowała nad murem to już wszyscy wiedzieliśmy, że znajdzie drogę do bramki.

- To był trudny wyjazd, a sam mecz to prawdziwy rollercoaster. Chcemy być solidną i silną drużyną, dlatego ciężko pracujemy nad poprawną.

- Przechodziliśmy przez kilka niepowodzeń i trudnych chwil, ale pozostaliśmy skupieni i udowodniliśmy, że mamy odwagę.

- Przeanalizujemy swoje błędy i przygotujemy się do kolejnego spotkania.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

rafal94 25.09.2017 12:11 #
Mówcie co chcecie, ale tym razem w 100% zgadzam się z Simonem...
Danielek393 25.09.2017 15:35 #
No ba
liverbird1892 25.09.2017 23:40 #
Oj Mignolet

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic