Gerrard: Jesteśmy rozczarowani
Steven Gerrard nie krył rozczarowania przegraną drużyny U-19 2:1 ze Spartakiem w UEFA Youth League mówiąc, że jest zawiedziony i sfrustrowany. Młodzi zawodnicy The Reds nie byli podbudowani zwycięstwem 4:0 nad Sevillą na otwarcie rozgrywek i ulegli w stolicy Rosji we wtorkowe popołudnie.
Goście wyszli na prowadzenie po wspaniałym uderzeniu Adama Lewisa z granicy pola karnego, ale dwa gole Aleksandra Rudenko odwróciły losy meczu.
Komentując występ swojej drużyny, brutalnie szczery Gerrard powiedział dla oficjalnej strony klubu: - Czuje się podobnie jak zawodnicy - sfrustrowany, zawiedziony, to boli.
- Przeciwko Sevilli zagraliśmy wspaniale, ten występ można by ocenić na 9 w skali od 1 do 10. Po meczu chwaliliśmy zawodników, mówiliśmy, że bardzo wysoko podnieśli poprzeczkę.
- Nie oczekujemy tego od nich w każdym meczu, bo każdy jest inny, zagraliśmy na sztucznej murawie z mocnym zespołem, wiedzieliśmy, że to będzie ciężki test.
- Jeśli jednak pokazalibyśmy tą samą determinację, to samo zaangażowanie co w pojedynku z Sevillą, to moglibyśmy wywieźć stąd pozytywny rezultat. Niestety, najlepsi zawodnicy nie stanęli na wysokości zadania, a w czasie meczu zdarzały się też błędy indywidualne.
- Piłkarze są rozczarowani, ale jeśli chcesz być wielkim zawodnikiem tego klubu, to w spotkaniu z Sevillą u siebie grasz wspaniały mecz, ale w czasie trudnej wyjazdowej potyczki też trzeba się zmobilizować, spiąć i zagrać tak samo.
- Z naszego punktu widzenia najbardziej zawiedli kluczowi zawodnicy, ofensywni gracze, którzy rozegrali kiepskie spotkanie.
Po rozpoczęciu rozgrywek UEFA Youth League od zwycięstwa i porażki, Gerrard podkreślił, że jego drużyna wciąż jest w stanie zaimponować w turnieju.
Jednak były kapitan Liverpoolu zaznaczył, że zespół musi popracować nad grą drużynową.
- Spartak lepiej rozplanował to spotkanie, zagrali lepiej jako drużyna - dodał.
- Uważam, że nasi zawodnicy zagrali zbyt indywidualnie, szukali zbyt spektakularnych zagrań, każdy chciał błyszczeć najjaśniej, zamiast zagrać z kolegami.
- Kiedy dobrze się bronimy i posyłamy piłkę w odpowiednie rejony boiska, tak jak robiliśmy to przeciwko Sevilli, to stwarzamy naprawdę duże zagrożenie. To, co zawodnicy powinni wynieść z ostatniego spotkania to to, że musimy grać jako drużyna.
- Grając w ten sposób zasługi przypadają wszystkim, a kiedy próbujesz wszystko brać na swoje barki, to sprawy się komplikują i gra staje się dużo trudniejsza.
- To świetne rozgrywki i chcemy wypaść w nich jak najlepiej. Jesteśmy w stanie to osiągnąć, ale póki co rozegraliśmy dwa kompletnie różne od siebie spotkania.
- Patrząc w przyszłość jestem pewien, że kiedy oni przyjadą na spotkanie do Anglii, to będziemy gotowi, będziemy mieli wystarczająco jakości i talentu, żeby ich pokonać. Będziemy musieli jednak zagrać drużynowo.
Komentarze (4)