Fowler: Jestem mu wdzięczny
W styczniu 2006 roku ówczesny menedżer Liverpoolu – Rafael Benitez wykonał nieoczekiwany ruch transferowy, który sprowadził z powrotem na Anfield legendarnego napastnika – Robbiego Fowlera.
Fowler opuścił Liverpool w 2001 roku, przechodząc do Leeds United. Po trzech sezonach zmienił barwy, występując w Manchesterze City i wtedy właśnie w 2006 roku dostał telefon od Beniteza.
- Zawsze będę wdzięczny Rafie, że dał mi szansę powrotu do domu – powiedział Fowler.
- Nawet nie występowałem wtedy regularnie w City. W tym samym czasie Liverpool zmagał się z niemocą strzelecką. Rafa zadzwonił do mnie i zapytał czy chcę wrócić do Liverpoolu. To był najlepszy telefon jaki kiedykolwiek dostałem w moim życiu.
- Mam miłe wspomnienia z Benitezem. To wielki menedżer.
Jednak sentymenty jakimi pała Fowler wobec hiszpańskiego menedżera odejdą w niepamięć w niedzielne popołudnie, gdy Liverpool stanie naprzeciw Newcastle United w kolejnej kolejce Premier League.
- Chcę, żeby został pokonany w ten weekend. Jestem fanem Liverpoolu i nie chcę, żeby padł wynik 4:3, tylko żeby Liverpool odniósł naprawdę komfortowe zwycięstwo.
Fowler był częścią zespołu, który w roku 1996 oraz 1997 dwukrotnie pokonał Newcastle wynikiem 4:3. Napastnik w obu meczach trafił do siatki.
Dwie dekady później, zawodnicy Jürgena Kloppa staną naprzeciw bardziej wytrzymałej oraz silniejszej drużynie Newcastle, która w trwającej kampanii straciła zaledwie pięć bramek.
- Benitez zapewne będzie próbował powstrzymać Liverpool od kreowania szans oraz strzelenia bramki, postawi mocny blok w defensywie i spróbuje kontraktów, aby wyjść na jednobramkowe prowadzenie. Dokładnie takim stylem odznaczał się, gdy prowadził the Reds.
- Będzie chciał zagrać bardzo dobrze, przede wszystkim skupić się na zachowaniu czystego konta oraz kontratakach.
Komentarze (2)