Boss dumny z formy Salaha
Jürgen Klopp nie kryje dumy z formy Mohameda Salaha, która pozwoliła drużynie narodowej Egipcjanina zameldować się wśród zespołów, który zakwalifikowały się na Mistrzostwa Świata w 2018 roku.
Egipt potrzebował zwycięstwa nad reprezentacja Kongo, by móc cieszyć się z awansu. Tuż po tym, jak wybiła 60 minuta spotkania, Salah strzelił bramkę na 1:0, czym wprawił stadion w niesamowitą euforię. Jednak na 3 minuty przed końcem spotkania, gola wyrównującego zdobył Arnold Bouka Moutou.
Gdy już wdawało się, że nadzieje Egiptu na awans legły w gruzach, w piątej minucie doliczonego czasu sędzia wskazał na wapno w polu karnym Kongo. Jedenastkę na gola zamienił nie kto inny jak Mohamed Salah, stając się tym samym bohaterem swojego kraju.
- Jestem z niego bardzo dumny - zaczął Klopp.
- Widzieliście skrót z tego spotkania? Gdy padł gol na 1:0, można było mieć wrażenie, że to była złota bramka. Celebracja była wręcz nie z tej ziemi.
- W 87 minucie szanse na awans gwałtownie zmalały. Gdy sędzia wskazał na 11 metr, znów wszyscy oszaleli ze szczęścia, a to przecież jeszcze trzeba wykorzystać!
- Oglądałem wykonanie tej jedenastki z sercem w gardle, o mało nie dostając zawału, gdy piłka zatrzepotała w siatce. Po tym co zobaczyłem, mogę śmiało powiedzieć, że jest u nas pierwszym zawodnikiem do wykonywania rzutów karnych.
- Presja była ogromna, a on świetnie się spisał. To świetne wiadomości dla reprezentacji Egiptu. Ta generacja piłkarzy jest dla nich najlepsza od wielu, wielu lat.
Klopp narzeka także na presję nakładaną na piłkarzy w przerwach reprezentacyjnych. Zawodnicy, który nie dostali się na mundial mogą czuć się nieco przytłoczeni. Przed The Reds arcyważny pojedynek z Manchesterem United. Menadżer Liverpoolu podkreśla jak ważnym aspektem jest skupienie uwagi tylko i wyłącznie na nadchodzącym meczu.
- Te okresy są dla piłkarzy szalenie intensywne, tu zawsze dużo się dzieje.
- Weźmy przykład Sadio Mane, który jest bez wątpienia najlepszym zawodnikiem reprezentacji Senegalu. Tacy zawodnicy nie unikną presji spowodowanej mundialem.
- W tym momencie Sadio zmaga się z urazem i jego reprezentacja będzie musiała poradzić sobie bez niego. Jestem jednak przekonany, że są w stanie wywalczyć awans i bez naszego skrzydłowego. Potrzebują bowiem tylko jednego punktu, a przed nimi jeszcze 2 spotkania. Powinno się udać.
- Co do potyczki z United, oczywiście chciałbym mieć więcej czasu na przygotowania. Jednak terminarz rozpisany jest w ten konkretny sposób, więc musimy się z tym pogodzić. To będzie wyzwanie zarówna dla nas, jak i dla nich.
Komentarze (2)