Salah: Odzyskaliśmy skuteczność
Mohamed Salah uważa, że przełamanie impasu strzeleckiego było kluczowe we wtorkowym meczu Liverpoolu z Mariborem w Lidze Mistrzów, który zakończył się rekordowym wynikiem 7:0.
The Reds udali się do Słowenii na trzeci mecz w grupie E po pechowej serii spotkań - z ośmiu ostatnich wygrali i przegrali po jednym i zremisowali aż 6, w większości przypadków niepowodzenia były spowodowane nieskutecznością zawodników Liverpoolu.
Jednak na stadionie Mariboru zawodnicy Kloppa byli bezlitośni, a bramki Mohameda Salaha, Roberto Firmino i Philippe Coutinho pozwoliły objąć prowadzenie 3:0 już w 20. minucie.
Salah strzelił też czwartą bramkę po dograniu Alberto Moreno, a w drugiej połowie po golu dołożyli po raz kolejny Firmino, a także Oxlade-Chamberlain i Trent Alexander-Arnold i zapewnili Liverpoolowi najwyższe zwycięstwo wyjazdowe w meczach na arenie międzynarodowej w historii klubu.
- Myślę, że to był wspaniały mecz, bardzo dobrze nam wyszedł. To dla nas ważny wynik, teraz musimy się zmobilizować i wygrywać następne spotkania - powiedział Salah w pomeczowym wywiadzie dla BT Sport.
- Mieliśmy pecha w kilku ostatnich meczach. W ostatnich trzech czy czterech nie wykorzystaliśmy wielu sytuacji, jeśli się je oglądało to było to widać, stworzyliśmy sobie wiele okazji, ale po prostu mieliśmy pecha.
- Myślę, że teraz odzyskaliśmy pewność siebie, jesteśmy w dobrym miejscu i mam nadzieję, że następne spotkania będą wyglądały jak to ostatnie.
Reprezentant Egiptu zażartował, że nie miało dla niego znaczenia komu zostanie uznany czwarty gol dla The Reds, wypowiedział się też o determinacji zespołu jeśli chodzi o wygrywanie na własnym stadionie.
- Nie wiem, to się okaże! - odpowiedział zapytany o to, czy to była bramka jego czy Firmino.
- Zacząłem się cieszyć i został przyznany mi, ale uważam, że to nie ma większego znaczenia. Drużyna grała dobrze, osiągnęliśmy bardzo dobry rezultat, to jest najważniejsze.
- Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy - nie ma różnicy, czy od kiedy tu jestem strzeliłem siedem czy osiem bramek, najważniejsze jest to, żebyśmy poprawili wyniki, które osiągamy w Premier League.
- W tych rozgrywkach nie udało nam się wygrać w dwóch, trzech ostatnich spotkaniach, musimy o tym zapomnieć i skupić się na nadchodzących pojedynkach, musimy dać z siebie wszystko, żeby odnieść zwycięstwo.
Komentarze (8)
Bądź co bądź musimy w niedzielę wspiąć się na wyżyny i zacząć w końcu regularnie strzelać bo inaczej cienko to widzę.