SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1843

Karius: Jestem dobrym bramkarzem


Niemiecki golkiper jest zawodnikiem Liverpoolu od 18 miesięcy, ale w lidze wystąpił jedynie jedenaście razy. Teraz otwarcie mówi o rywalizacji z Mignoletem i swoim miejscu w zespole.

Mimo iż w ostatnich miesiącach niemiecki bramkarz dostaje więcej szans na występy w meczach pucharowych (w tym we wszystkich pięciu spotkaniach fazy grupowej Ligi Mistrzów), jego kariera na Anfield nie rozwija się tak, jak wszyscy tego oczekiwali. Karius został sprowadzony z Mainz latem 2016 roku, ale w okresie przedsezonowym od razu złamał rękę, przez co opuścił pierwsze mecze kampanii. Po powrocie do pełnej sprawności szybko wygryzł Simona Mignoleta z podstawowego składu. Amatorskie błędy popełnione w meczach z Bournemouth i West Hamem sprawiły jednak, iż został zdegradowany już w grudniu tego samego roku. Od tego czasu Karius rozegrał tylko jeden mecz w Premier League – sierpniowe, wygrane 4-0 spotkanie z Arsenalem. Niemiec uważa, że spadek na drugie miejsce w klubowej hierarchii wiele go nauczył.

– Rozegrałem tylko kilka słabszych meczów – powiedział bramkarz w wywiadzie dla ESPN FC. – Byłem świeżo po kontuzji. Może po prostu nie wszedłem jeszcze na swój najwyższy poziom.

– Nie graliśmy wtedy zbyt dobrze jako drużyna. Ja też się nie spisałem. Stąd porażki. Wyciągnąłem z tego naukę, choć oczywiście było to dla mnie bardzo trudne i nieprzyjemne doświadczenie. Tego roku sprawy mają się zupełnie inaczej. Gram w Lidze Mistrzów i uczę się nowych rzeczy.

– Mam nadzieję, że rozwinę jeszcze skrzydła. Jestem młody, mam czas. Poza tym naprawdę nie uważam, że przechodząc do Liverpoolu byłem słabym bramkarzem.

Karius zagra w środowym meczu ze Spartakiem Moskwa. The Reds chcą zapewnić sobie awans do kolejnej fazy europejskich rozgrywek po raz pierwszy od 2009 roku. Wystarczy do tego remis. Zwycięstwo z Rosjanami zagwarantuje zespołowi wyjście z grupy z pierwszego miejsca. Wynik tego spotkania nie miałby jednak znaczenia, gdyby Liverpool utrzymał trzybramkową przewagę w starciu z Sewillą. Po remisie 3-3 Karius przyznaje, że nadchodząca rywalizacja będzie dla obu drużyn równie ważna co mecz finałowy.

– Będzie większa presja, ale w piłce nożnej przed każdym meczem trzeba się z nią mierzyć. Również w lidze krajowej jeżeli nie wygrywa się spotkań, w końcu spadnie się na dno tabeli. Być może dla Spartaka i dla nas to spotkanie będzie równie ważne, co potencjalny mecz finałowy. Możemy w końcu wygrać grupę. Musimy skupić się na pozytywach.

– Przed naszymi rywalami o wiele trudniejsze zadanie. Rosjanie przyjeżdżają na Anfield i potrzebują trzech punktów. Za nami stoją jednak trybuny. Nie boję się więc presji.

– W ostatnim meczu [z Sevillą] prawie dowieźliśmy wynik. Nie zagraliśmy dobrze w drugiej połowie, ale musimy wyciągnąć z tego odpowiednie wnioski. Nie zamierzamy się dołować. Chcemy wyjść z pierwszego miejsca. W kolejnej fazie wszystko się może zdarzyć. To będzie futbol z najwyższej półki. Chcę dalej grać w Lidze Mistrzów.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (14)

Klopp12 04.12.2017 16:07 #
Nie wydaję mi się, jesteś na poziomie Simona. Czyli solidny średniak.
Deadlock 04.12.2017 16:09 #
Tytuł newsa brzmi jakby Karius się usprawiedliwiał :-) Na razie nie pokazuje niczego szczególnego, ale zobaczymy jak będzie dalej.

Ostatnio przeczytałem, że Courtois zostanie w Chelsea jedynie do końca kontraktu (tj. czerwiec 2019 rok). Pewnie zwykła plotka, ale cudownie byłoby mieć takiego golkipera w składzie. Niestety, ale to chyba tylko sfera marzeń. Pozdrawiam.
Klopp12 04.12.2017 16:11 #
Deadlock
Nim to się podobno bardzo mocno Juventus interesuję. Jak to się okażę prawdą, to Szczęsny raczej nie będzie następcą Buffona.
makalega 04.12.2017 17:16 #
@Klopp12 Będzie. Courtois jeżeli odejdzie z CFC to jest prawdopodobieństwo graniczące z pewnością że tylko do Madrytu. Juve mimo tego, że na Włoskie warunki jest topowym klubem, to Serie A nie ma już takiego statusu jak za czasów Buffona i nie wydadzą 60mln czy więcej na bramkarza, skoro Marotta żałował 30mln na Keita Balde. Marotta to jest człowiek który obraca i patrzy na każde euro które wydaje jak Watzke w BVB, a Serie A nie ma już takiego statusu, aby najwyższej klasy zawodnicy zwłaszcza obcokrajowcy, chcieli tam grać.
Adam82080 04.12.2017 17:17 #
Nasza pomoc jest bardzo słabo obsadzona, a po sezonie najpewniej pożegnamy się z Canem i Coutinho. Sam Keita to za mało, chyba że chcemy cały następny sezon grać Nabym, naszym kapitanem, średnim Wijnaldumem, Lallaną i Milnerem.
makalega 04.12.2017 17:35 #
@Adam82080 Coutinho jak Coutinho odejdzie ale Can na 99% zostanie. Władze Juve chyba sami nie są do końca przekonani czy warto jego kupić.
makalega 04.12.2017 17:36 #
UPS to miało być oczywiście do @Mateusz2017
Wueu2304 04.12.2017 18:29 #
Jeśli Coutinho odejdzie to myślę,że jedynie latem.W takim wypadku powinniśmy kupić kogoś na jego miejsce już w zimę,patrząc na to co się stało po sprzedaży Neymara do PSG i jak to wywindowało ceny za jego ewentualnego następce.Dembele przed sprzedażą Neymara poszedłby może za 60/70 mln a tak musieli wyłożyć ogromną kwotę bo każdy wiedział,że mają mnóstwo hajsu i dziurę w formacji ataku którą nie załatają nikim z ówczesnego składu.W ogóle dobrze by było zaklepać/kupić kilku zawodników przed sprzedażą Coutinho bo każdy będzie chciał zrobić w bambuko LFC i będą krzyczeć ogromne kwoty za zawodników.Jednak łatwiej powiedzieć niż zrobić,wiadomo.Choć z Keita sie udało co jest dobrym prognostykiem.
Tommyy 04.12.2017 18:49 #
Wolałbym móc to stwierdzić niż czytać jego wypowiedź na swój temat. Z całym szacunkiem, ale spadek w hierarchii to wina jego indywidualnych błędów, a nie porażek zespołu jak sam twierdzi..

Oczywiście życzę najlepszego, bo Jurgen nie przyzna się do porażki z jego osobą. I chcę wierzyć, że ma ku temu podstawy.
Sullivan 04.12.2017 19:11 #
bardzo słaby bramkarz, Mignolet jest 10 razy lepszy, możemy przez niego przegrać wielką stawkę w lidze mistrzów
ElFirmino 04.12.2017 19:17 #
Wypowiedź z 1 kwietnia ;)
Gruberoo 04.12.2017 20:37 #
Tam gdzie dwóch się bije 3 korzysta..... I mignolet i karius popełniają okropne błędy niestety, Ward na wypożyczeniach grał świetnie, wrócił do nas i zawsze jak grał wyglądał pewnie i dobrze się spisywał. Nie wiem dlaczego chłopak nie dostaje więcej czasu od kloppa :/ pewnie puchar będzie jego może wtedy przekona do siebie kloppa
nico 04.12.2017 20:38 #
To może być prawda w końcu podobno już w IV polskiej jest wielu świetnych bramkarzy. Proponuje wysłać go tam, może się odnajdzie.
Gin 05.12.2017 08:35 #
Karius: Jestem dobrym bramkarzem

Czym jesteś ? Jak? kim? gdzie??

WEŹ nie żartuj chłopie.....

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (14)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com