Hendo: Zdaję sobie z tego sprawę
Henderson dobrze wie, że nie będzie grał w każdym meczu tylko ze względu na opaskę kapitańską, jaką posiada. Pomocnik Liverpoolu nie pojawił się na boisku w ostatnim spotkaniu przeciwko Spartakowi Moskwa.
Jordan Henderson akceptuje swoją obecną sytuację. 27-latek nie będzie miał zagwarantowanych występów w każdym meczu tylko dlatego, że jest kapitanem drużyny.
W środowym meczu Ligi Mistrzów Klopp do wyjściowego składu desygnował Cana, Wijnalduma i Coutinho. Ten ostatni w meczu przeciwko Spartakowi był kapitanem zespołu.
Jordan Henderson prawdopodobnie powróci do podstawowego składu na mecz z Evertonem, ale reprezentant Anglii dobrze wie, jaka rywalizacja panuje w zespole i że nikt nie otrzyma szansy za darmo.
- Myślę, że każdy zawodnik jest rozczarowany, gdy nie gra, zwłaszcza w ważnych meczach, ale jestem częścią drużyny, która posiada wielu świetnych graczy, więc nie każdy będzie występował we wszystkich spotkaniach. To przecież normalne.
- Spójrzmy na mecz z Chelsea, Sadio Mane nie rozpoczął tego meczu w wyjściowym składzie. Przez najbliższe tygodnie będziemy świadkami częstych zmian w zespole, ponieważ nadchodzi bardzo intensywny okres sezonu.
- Jestem kapitanem, ale nie oznacza to, że będę występował w każdym meczu.
- Niezależnie od tego, kto gra i tak wszyscy musimy trzymać się razem. Menedżer przekazuje nam, że tylko takie zachowanie może zagwarantować nam sukces i my dobrze o tym wiemy.
Henderson wypowiedział się również o sile, jaką dysponuje Liverpool w tym sezonie.
- Menedżer ma wielkie zaufanie do całej drużyny. Każdy może liczyć na swoją szansę, to pokazuje naszą siłę.
- Jeśli nie grasz to jesteś rozczarowany, to oczywiste, ale nie można myśleć tylko o sobie, ponieważ wszyscy chcemy tego samego. Zależy nam na jak najlepszy wynikach Liverpoolu. Chcemy wygrywać tutaj trofea i ufamy naszemu menedżerowi, ponieważ jest jednym z najlepszych w swoim fachu. Wiemy, że zawsze wybiera możliwie najsilniejszy skład.
Komentarze (1)