Klopp: Anfield może nam pomóc

Jürgen Klopp wierzy, że wyjątkowa atmosfera na Anfield w ostatnim meczu Liverpoolu w 2017 roku doda sił jego drużynie na następne spotkanie z Burnley, który odbędzie się zaledwie 48 godzin później. To będzie wielki test dla podopiecznych niemieckiego menedżera.

The Reds zagrają dzisiaj u siebie z Leicester City, lecz już 1 stycznia wybiorą się do Burnley na kolejny mecz ligowy.

Klopp był zadowolony z postawy kibiców w drugiej połowie spotkaniu przeciwko Swansea i ma nadzieję, że podobnej atmosfery doświadczy również dzisiaj.

- Dwa mecze w tak krótkim odstępie czasu to dla nas wielkie wyzwanie, ale mam nadzieję, że temu podołamy - pisze menedżer dla 'This is Anfield'.

- Razem z zawodnikami nie chcemy szukać żadnych wymówek, to nie w naszym stylu. Większość drużyn rozgrywa mecze w tak krótkim odstępie czasu, więc nie ma usprawiedliwień, musimy być przygotowani jak najlepiej i w każdym z tych spotkań dać z siebie wszystko.

- Chodzi mi bardziej o oczekiwania względem zawodników. Wiem, że fani Liverpoolu, Leicester i Burnley, z którym zmierzymy się w poniedziałek, zasługują na to, żeby zobaczyć jak najlepiej przygotowany zespół, który ze wszystkich sił walczy o zwycięstwo. Fani, którzy oglądają ten mecz w telewizji również chcą zobaczyć jak najwyższy poziom, to zupełnie normalne.

- Poruszam ten temat jednak, dlatego, że chcę przypomnieć kibicom oceniającym postawę zawodników wszystkich drużyn, nie tylko Liverpoolu, aby pamiętali o intensywności tego okresu w Premier League. Tu oczywiście nie chodzi o użalanie się nad nami, w żadnym wypadku. Wynagrodzenia, jakie otrzymujemy za naszą pracę, oznaczają, że dawno straciliśmy prawo do do jakichkolwiek objawów sympatii, ale liczę na zrozumienie ze strony fanów, bo mimo, że nie zawsze wszystko wychodzi tak jakbyśmy tego chcieli, to zawsze dajemy z siebie wszystko.

- Dla wszystkich w klubie jest to wielkie wyzwanie. Ciężko pracujemy nad odpowiednim przygotowaniem do każdego meczu w tym okresie i liczymy na wsparcie naszych niesamowitych kibiców.

- Bardzo podobała mi się atmosfera, jakiej doświadczyłem na Anfield w Boxing Day. Doping w ostatnich 30 minutach był niesamowity. To na pewno pomogło zawodnikom w odniesieniu aż tak wysokiego zwycięstwa. Dzisiaj o 16:00 zagramy kolejne spotkanie na Anfield i jestem przekonany, że kibice znowu nie zawiodą!

- Wszyscy damy z siebie wszystko, aby zakończyć rok 2017 w odpowiedni sposób.