Sadio: Nie zagraliśmy najlepiej
Sadio Mané przyznał, że Liverpool nie zaprezentował się najlepiej przeciwko Burnley w Nowy Rok, ale podkreślił, iż the Reds zasłużyli na wygraną 2:1 na Turf Moor.
Senegalczyk otworzył wynik w drugiej odsłonie meczu na Turf Moor za sprawą pięknego uderzenia, którym nie pozostawił bramkarzowi szans.
Do wyrównania w 87. minucie doprowadził Johann Berg Gudmundsson.
Jednak podopieczni Kloppa nie złożyli broni i do ostatniej minuty walczyli o wywiezieni pełnej puli punktów z terenu rywala, co udało się za sprawą bramki Ragnara Klavana w ostatniej minucie doliczonego czasu.
- Myślę, że nie zagraliśmy najlepiej, ale uważam, iż w pełni zasłużyliśmy na wygraną, ponieważ wykreowaliśmy wiele okazji, a dwie z nich zamieniliśmy na bramki – powiedział Sadio.
- Dzisiaj zabrakło kilku kluczowych graczy, ale mamy również wielu innych klasowych zawodników, na których możemy liczyć i świetnie się dzisiaj zaprezentowali.
- Najważniejsze jest to, że jesteśmy świetnym zespołem i znajdujemy się na bardzo dobrej drodze. W meczu z Burnley wszyscy ciężko pracowali, więc zasłużyliśmy na zwycięstwo.
Liverpool pokonując the Clarets zgromadził na swoim koncie trzy zwycięstwa i remis w czterech ostatnich meczach od 22 grudnia do 1 stycznia.
Mané sądzi, że the Reds wykorzystują swój potencjał i nie spoglądają w dół tabeli.
- Staramy się wygrywać jak najwięcej spotkań i osiągać jak najlepsze wyniki. A 10 punktów na 12 możliwych jest idealnym przykładem tego, że idzie nam naprawdę dobrze.
- Myślę, że jest jeszcze za wcześnie, aby rozmawiać o tabeli. Dla nas najważniejsze jest ciągłe granie i wygrywanie, a pod koniec sezonu poznamy jak wygląda tabela.
Komentarze (3)