TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1966

Klopp: Zasłużyliśmy na porażkę


Jürgen Klopp przyznał, że Liverpool zasłużył na odpadnięcie z Pucharu Anglii po rozczarowującym występie w meczu z West Bromwich Albion. Zapraszamy do lektury wypowiedzi menedżera the Reds po przegranym 2:3 spotkaniu na Anfield.

O swoich przemyśleniach odnośnie wyniku i gry Liverpoolu...

W decydujących momentach meczu byliśmy słabi. Źle broniliśmy, co w większości wypadków oznacza złe decyzje. Strzeliliśmy fantastycznego pierwszego gola. Prowadzimy 1:0 i zwykle w takim meczu to perfekcyjna sytuacja, ale zaraz potem straciliśmy bramkę. Czułem jakby to było sekundę później. To była może minuta, ale z celebracją po golu zdawało się, że zaledwie sekunda. Długie podanie, wygrywamy w powietrzu, ale to oni zbierają drugą piłkę. Mogliśmy gdzieś ją wykopać, w trybuny, gdziekolwiek, wtedy jest po kłopocie. Przegrywamy drugą piłkę i mamy katastrofę, można to tak nazwać. Rodriguez wbiega w wolną przestrzeń i fantastycznie wykańcza akcję.

Drugi gol jest podobny, Rodriguez jest niepilnowany w polu karnym, zupełnie bez sensu. Zgubiliśmy go już w środku pola, rozegrali akcję do boku, nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności, nie odbieramy piłki i strzela drugiego gola. Trzeci gol był niewiarygodny ponieważ bardzo łatwo było to obronić, wystarczy wyjść linią obrony i Dawson jest na stuprocentowym spalonym, ale tak się nie stało. Patrząc na jego reakcję po tym golu można było odczuć jakby mówił "co mogę zrobić, zostawiliście mnie samego więc muszę to wykorzystać". Nie jestem przekonany co do zmarnowanego karnego, to by nam pewnie pomogło, ale nie strzeliliśmy i musieliśmy próbować w drugiej połowie. Zmienialiśmy ustawienie ze trzy lub cztery razy. Strzeliliśmy gola w późnej fazie meczu i jak to zwykle bywa w takim meczu próbowaliśmy iść za ciosem, ale ostatecznie dobrze bronili, dali z siebie wszystko. Zasłużyli na to, bądźmy szczerzy. Nie lubię tak mówić, ale to jest prawda - zasłużyli na zwycięstwo, brawa dla Alana i jego drużyny.

O korzystaniu z VAR...

Myślę, że to normalne. To oczywiście wiele zmienia. Czy jest fajnie gdy West Brom świętuje gola, a potem ktoś im mówi, że gola nie ma? Myślę jednak, że to jest ważne, tego w końcu zawsze chcieliśmy - jeśli gola nie było, to powinien być anulowany. Zwykle po dwóch takich sytuacjach w meczu rozmawiamy i muszę tłumaczyć, że być może przegraliśmy niezasłużenie bo nie dostaliśmy karnego i strzelili nieregulaminowego gola. Normalne jest, że na początku zajmuje to trochę czasu. Prawdopodobnie nie jest dobre to, że w chłodny styczniowy wieczór gracze muszą czekać. Myślę jednak, że z czasem będzie to działało sprawniej. Ostatecznie jeśli chcecie mnie pytać o VAR, to pan Hegazi ma bardzo dużo szczęścia, że dotrwał do końca meczu po swoim ostrym, bardzo ostrym wejściu. Jeśli mamy VAR i musimy po meczu mówić o takiej sytuacji, to wiele mówi. Myślę, że nie było po tym nawet faulu, co jest jeszcze dziwniejsze i z pewnością nie w porządku, ale nie był to powód naszej porażki.

O tym, co powiedział piłkarzom po meczu...

Miałem wystarczająco czasu an rozmowę w przerwie. Po meczu zawsze prosicie mnie do wywiadów więc to nie jest tak, że wchodzę do szatni i robię porządną analizę. Szczerze mówiąc uważam, że dobrze jest gdy się z tym prześpię. Nie polepsza to sytuacji, ale po kilku kolejnych godzinach dociera do nas co naprawdę się dzisiaj zdarzyło. Mieliśmy wielkie cele w tych rozgrywkach, chcieliśmy przynajmniej pokazać, że nam bardzo zależało na pozostaniu w pucharze. Oczywiście już w przerwie o tym rozmawialiśmy, po meczu nie miałem jeszcze okazji, ale zrobię to jutro.

O perspektywie rozpoczęcia kolejnej długiej serii bez porażki na Anfield...

Tak, to byłoby dobre. Słuchajcie, to nie jest pierwszy mecz jaki przegrałem, to nie jest pierwszy mecz, który desperacko chciałem wygrać, ale przegrałem. Nastroje po nich się nie zmieniają, to po prostu złe uczucie. Dla mnie i dla moich zawodników było to jednak zasłużone. Nasi fani byli naprawdę dobrzy. Oczywiście dużo lepiej niż my pamiętali nasze dobre występy na tym boisku, ale ostatecznie chyba docenili fakt, że staraliśmy się rozwiązać nasze problemy. To jest nasza praca, nie możemy wyjść na boisko kompletnie bez planu i pomysłu, musisz dobrze się pokazać w takim meczu, nawet jeśli popełniasz trzy bardzo, bardzo, bardzo duże błędy w pierwszej połowie. Musisz być gotowy na kolejne błędy, ale idealnie byłoby nie popełniać ich we własnym polu karnym. Więc tak, musimy spróbować (rozpocząć serię), ale najpierw musimy pomyśleć o tym, co się dzisiaj wydarzyło i przygotować się na Huddersfield. Długie serie rozpoczynają się jednym meczem, a ten już we wtorek.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (30)

mousen23 28.01.2018 09:09 #
Z jednej strony z taką kadrą to może nawet lepiej, że odpadliśmy, nie wiem czy byśmy dali rade na 3 frontach
Bengaloe 28.01.2018 09:13 #
@CzerwonyWilk

Zgodzę się co do poziomu Cana i Giniego, Henderson wchodząc z ławy dał drużynie więcej niż ta dwójka razem wzięta. Za to czepianie się Simona jest moim zdaniem bezzasadne, nie było wczoraj bramki, którą mógłby wyciągnąć, a jego jedyny duży błąd był przy nieuznanej bramce.
Szkoda tego pucharu, ale jedziemy dalej, w lidze ciasno, a w LM trudny dwumecz, szczególnie jeśli będziemy tak grać.

YNWA
RedFan1892 28.01.2018 09:28 #
Szkoda pucharu, też po cichu na niego liczyłem ale moje marzenie spaliło na panewce. Trzeba poczekać do następnego sezonu. Co do zawodników Can zagubiony, i Arnold popełnił dużo błędów na swojej prawej stronie.
John 28.01.2018 09:36 #
Zgadzam się, następny sezon już będzie nasz. Może Salah jeszcze nastrzela to latem za ładne pieniądze oddamy go do Realu i trybuna się spłaci.
radoLFC 28.01.2018 09:37 #
Właściwie to jak mecz ze Swansea, tylko mieliśmy jeszcze gorszych bocznych obrońców.
RedFan1892 28.01.2018 09:42 #
Moreno zagrał wczoraj ok.
RedFan1892 28.01.2018 09:46 #
Jeszcze do czego ja bym się przyczepił to że u Mane jest taki brak zdecydowania, za długo trzyma piłkę i nie wie co z nią zrobić.
John 28.01.2018 09:52 #
I właśnie po to jest ławka rezerwowych, żeby dać impuls, kiedy tym na placu zwyczajnie nie idzie.Wszystkie topowe drużyny tak robią. My możemy za Mane wpuścić Ingsa. Nic nie mam do Danny'ego. Super chłopak, ale dla takiego Newcastle bardziej niż dla LFC.
LFCForest 28.01.2018 10:11 #
CzerwonyWilk Ile takich meczy Arnolda widziałeś jak wczoraj?? Ile chłopak ma lat?? Gdzie ma się ogrywać jak nie w pucharach krajowych?
Fakt wczoraj zagrał tragicznie, ale to nie zmienia faktu, że wiekszość meczu gra naprawdę dobrze. Przejdzie go jeszcze nie jeden zawodnik.
Jako jedyny z nielicznych w naszej drużynie potrafił wkurwić się sam na siebie za złe zagrania i widać, że to nie był jego dzień, ale kto wczoraj z naszych miał swój dzień??
rumpek 28.01.2018 10:27 #
Dobrze sie stalo, nie mamy jeszcze druzyny, zeby walczyc na trzech frontach.
Redzik90 28.01.2018 10:41 #
Mecz przegrany przez Kloppa z racji jego doboru składu. E tskim spotkaniu powinien wypuścić młodyvh, którym chcisłoby się grać. Kiefy oni mają się ograć jak nie w pucharze do cholery? Mówcie co chcecie, ale uważam, że z Kloppem Liverpool nic nie wygra. Uwielbiam gościa jako człowieka, ale jako trener chyba się pogubił, bo jego ośla upartość staje się przerażająca. Ja osobiście mam go dość i nie zmienią tego faktu mecze takie jak ostatmi z City. Do porzygu będzie wystawiał te swoje 4-3-3. Zajeździ naszych jedynych wartościowych piłkarzy. Odpadniemy ze wszystkich pucharów i nie wygramy przy tym nic, a po sezonie będzie świętowanie, bo zajęliśmy 4 miejsce.
WojtekYNWA 28.01.2018 11:05 #
Wynik taki przez to ze nie ma rywalizacji o miejsce w skladzie. Pod koniec 2017 roku co mecz to wybiegało po 5 innych graczy niz w poprzedniej jedenastce i kazdy walczyl o gre i byly wyniki.CAN po meczu z City, poczul sie za pewnie i ostatnie dwa mecze jak inwalida zagral, boiskowy len, o MANE nie wspominam. Mysle ze jakby wczoraj wprowadzil trojke z 65 minuty odrazu po przerwie to mecz bylby wygrany.
Na nastepny mecz taki bym widzial sklad
4-1-3-2
Ward
Arnold,Virgil, Klavan, LO obojetnie
Henderson
OX,Milner,Lallana
Sturridge, Ings(bobby i Mo niech odpoczywają na Toty i Porto)
Deadlock 28.01.2018 11:07 #
Odnośnie Trenta/Gomeza. Nie można się dziwić, że popełniają błędy. To proces nabierania doświadczenia, w którym pomyłek niestety nie można wykluczyć. Pytanie dlaczego jednak zbierają doświadczenie w Liverpoolu? Wypożyczenie do takiego Stoke i kupno klasowego RB sprawiłoby, że nasza defensywa popełniałaby mniej błędów a Trent/Gomez nabraliby niezbędnego doświadczenia gdzie indziej.

Obecnie nasz skład wygląda tak:

Bob
Mane-X-Salah
Keita (w lato) -X
X- van Dijk -X- X
X

Jak nietrudno policzyć brakuje nam sześciu zawodników by (tylko) pierwsza jedenastka była kompletna. Wątpię, aby kolejne lato wypełniło te braki. A gdzie jeszcze ławka i zmiennik dla Salahga/Mane, którzy oddychają rękawami?

Upartość Kloppa w sprawie wystawiania komediowego duetu Wijnaldum (pełni jedynie funkcję dekoracyjną) - Can (duży, groźny wygląd i to tyle) oraz w kwestii nie robienia transferów potrzebnych na wczoraj doprowadzi Niemca do dymisji. Chyba, że się obudzi. Pozdrawiam.
Orionos 28.01.2018 11:31 #
To byl wazny mecz. Pokazal dobitnie, ze czesc zawodnikow bedacych w szerokiej kadrze I zespolu nadaje sie co najwyzej do tarcia chrzanu, a nie do gry w zespole, ktory chce osiagac sukcesy. Pokazal takze, ze budowany przez tyle miesiecy sklad konczy sie na 5 zawodnikach, gdyz tylko tylu jest obecnie na poziomie wymaganym w PL czy CL. Moze JK jest zaslepiony tym, ze w BVB wystawiani zawodnicy wyciagnieci gdzies z otchlani, zupelne no name odpalali i robili sukcesy? Nie wszedzie bedzie tak samo Jurgen.

Niestety wstawianie do 11 takich patalachow jak TAA (przy obecniej formie to powinien sie ogrywac w Pogoni Wiskitki - poziom pucharu czy ligi to drastycznie za wysoko dla niego jak i Gomeza), Moreno czy Can (na szczescie odchodzi) nie swiadczy za dobrze o planie JK na budowe druzyny. Obecnie nie ma co korygowac skladu jakimis pojedynczymi zakupami - tu trzeba budowac od podstaw - bramkarze to parodysci, w obronie graja niepelnosprawni, kreatywny srodek nie istnieje i tak naprawde LFC ciagnie 4 pilkarzy ofensywnych, ale jak ktorys z nich bedzie wykluczony...

Gdy 99% zespolow jest budowana od defensywy tak LFC jest tworzony przez przypadek i dodatkowo od d*** strony. Przynajmniej tak to wyglada.

Szkoda.
PlayBoy 28.01.2018 11:31 #
sprzedac swojego najlepsego zawodnika w polowie sezonu , nikim go nie zastepujac co czego my sie spodziewamy , Mane strasznie ostatno irytuje, bez kitu nie wie co z pilka zrobic , potrzebujemy do srodka kogos szybkiego zwinnego z pomyslem , a nie Cany czy Winaldumy
PlayBoy 28.01.2018 11:33 #
nie mamy speca od karnych , wolnych , kapitana i bramkarzy tez z dupy
Rotruko89 28.01.2018 11:45 #
Wystaw praktycznie najmocniejszy skład na mecz w Pucharze Anglii, przegraj 2-3... dill życia. Problemem LFC nie jest tylko słaba obrona czy pomoc, tylko przede wszystkim beznadziejna mentalność. Tak jak napisał wczoraj Klopp12, frajerstwo jest zapisane w DNA tego klubu, smutna, ale i prawdziwa prawda. No bo jak inaczej wytłumaczyć wygraną z niepokonanym w lidze City, która tak przecież napawała optymizmem, ale co tam przecież My jesteśmy Liverpoolem, to trzeba przegrać z ostatnim klubem w tabeli i zawalić najmocniejszym składem mecz z WBA. Bycie fanem Liverpoolu jest chyba najtrudniejsze na świecie, trudniejsze nawet od bycia kibicem Arsenalu :P. Niech się obudzą, bo mecz z Porto już za rogiem...
GUNS 28.01.2018 12:04 #
Zazwyczaj stoję murem za naszymi ale gdzie kurwa z taką grą do ligi mistrzów. Jak jakimś cudem przejdziemy Porto to później będziemy swiadkami brutalnego gwałtu.
Klopp12 28.01.2018 12:07 #
Mateo123

Ja usuwam Twoje posty? ty się dobrze czujesz, czy coś Ci dolega?
Rotruko89 28.01.2018 12:14 #
Klopp12
Siema, jesteś na tej stronie moderatorem?
Klopp12 28.01.2018 12:19 #
Siema, nie, nie jestem moderatorem :)
cezarkop 28.01.2018 12:20 #
Jaka jest różnica między czeladnikiem piekarskim a klubem piłkarskim LFC , czeladnik może zostać mistrzem .
Redzik90 28.01.2018 12:21 #
Igorix69 a kto tych piłkarzy wybiera i trenuje? Trochę kultury buraku cukrowy :)
silver7 28.01.2018 12:21 #
Żadne frajerstwo nie jest wpisane w DNA tego klubu, tylko frajersko jest on prowadzony od kilkunastu lat. Klopp również wczoraj frajersko się zachował, suszyć to on sobie może, ale włosy, a nie jak tu wczoraj było pisane, zrobi im suszarkę w szatni. Ohoho, ależ ich wysuszył, aż się połamali ze strachu. To nie Bundesliga, chłopaki już są po prostu przemęczeni. Zresztą BVB też zajechał kondycyjnie i odżyło po jego odejściu. Zobaczymy, do końca sezonu jeszcze trochę meczów pozostało. Klopp zapewne walczy o swoją posadę.
Rotruko89 28.01.2018 12:42 #
Niestety, ale frajerstwo powtarza się już od kilku dobrych sezonów, tak było za Rodgersa i teraz jest tak też za Kloppa, motywować Klopp może i potrafi, ale moim zdaniem brakuje mu tego czegoś. Z Borussi zrobił ze średniaka jeden z lepszych klubów w Niemczech i w Europie, przeszedł on przecież do finału CL, a to coś znaczy. Liverpool nie kupuje zawodników klasy światowej, bo Oni dobrze wiedzą, że LFC ani w lidze ani w Europie nic nie osiągną. Przecież My nawet głupiej LE nie potrafiliśmy wygrać. Liverpool jest bardziej spostrzegany jako Sevilla ligi angielskiej niż klub z topu, choć to wiadomo od kilku lat.
czerwony1892 28.01.2018 13:09 #
Właśnie dlatego od nas odchodzą. W Liverpoolu po prostu nie wygrywa się dosłownie NIC. Jesteśmy za słabi nawet na krajowe puchary. A mówiąc już tylko o tym aspekcie to powinniśmy przynajmniej co kilka lat kolekcjonować Puchar Anglii czy Puchar Ligi. Uwierzcie mi, że to by dużo zmieniło w podejściu piłkarzy do naszego klubu. Taki klub jak Liverpool MUSI powiększać gablotę z trofeami, choćby nawet tymi krajowymi, bo patrząc już tylko na same statystyki wygranych trofeów to powoli zostajemy w tyłu w tym aspekcie, bo reszta czołówki coś zawsze wygrywa, a my stoimy w miejscu, a jeszcze 10 lat temu byliśmy pod tym względem w Anglii jednymi z najlepszych, jeśli nie najlepszymi.
Deadlock 28.01.2018 13:18 #
Odnośnie trofeów to tak wyśmiewany Wenger co jakiś czas podnosi któryś z krajowych pucharów, podczas gdy my święcie wierzymy, iż następny sezon będzie nasz. Pozdrawiam.
Redzik90 28.01.2018 13:28 #
W Kloppie brakuje mi tego co potrafił robić nawet Rodgers. Zmienić taktyki, zaskoczyć rywala. Brendan nie bał się grać na środku obrony Canem czy Markovicem na wahadle. Potrafił rotować składem. U Kloppa cały czas jest ciągle to samo. Ta jego ośla upartość do niczego nas nie zaprowadzi.
reseth198989 28.01.2018 14:29 #
Kloppa długo nie zwolnią pisanie ze " walczy o swoją posadę" jest błędne. Moja opinia odnośnie Kloppa w LFC jest taka że zrobi podobną karierę co Wenger w Arsenalu.
Pozdrawiam YNWA
Pretorian 28.01.2018 18:25 #
Często czytam w komentarzach ze musimy kupić na przykład typowego napastnika i jakaś część problemów zniknie otóż nie. Załóżmy że kupujemy nie wiem czysto hipotetycznie Icardiego z Interu.Czy naprawdę dużo kibiców Liverpoolu sądzi że sprawdziłby się w Liverpoolu i strzelił te 20 bramek w lidze? Może i tak ale musiałby zostać spełniony warunek który ciężko zignorować od kiedy Jurgen jest trenerem: trzeba byłoby coś zrobić z Bobbym Firmino bo jak wiadomo jest ulubieńcem Jurgena i tak naprawdę dlatego nie gra Sturridge a nie przez to że nic nie wnosi czy jest kontuzjowany (to taki typ piłkarza który musi czuć wsparcie od trenera i wiedzieć że na niego stawia) i nawet gdyby Stu strzelał bramkę za bramką wchodząc z ławki to i tak od początku wychodził by Firmino.

Jest pytanie czy nie podobnie byłoby z każdym napastnikiem który by do nas przyszedł. Przyjść na ławkę to chyba nie za ciekawa opcja. Można by jedynie przesunąć Boba na "10"-kę a to oznaczałoby zrezygnowanie z jednego z środkowych pomocników Cana bądź Wijnalduma czy też Hendersona.

Tak czy siak byłby zgryz ale spokojna głowa dopóki Klopp jest trenerem nie spodziewałbym się klasycznej "9" w podstawowej jedenastce naszej drużyny.

To tylko jeden z naszych problemów,wcześniej napisałem komentarz który poruszał te największe ale przez moją nieuwagę nie wrzuciłem go poprawnie na stronę i nie chcę mi się ich ponownie przytaczać bo i tak to by nic nie zmieniło jeśli chodzi o naszą ekipę (oczywista oczywistość).

Napiszę jeszcze tylko tyle; jesteśmy dzisiaj(i od jakiś 25 lat) takim Ajaxem czy Milanem.

Klubem który ma cudowną historię ale wyników brakuje i nie ma kurczę zbyt dużych perspektyw aby się to w najbliższym czasie zmieniło. Teraz pozostaje nam kibicom pogodzenie się z tym stanem rzeczy lub nie. Ja należę do tej drugiej grupy i raczej nigdy z niej nie wypadnę. Mnie interesują najwyższe cele nie półśrodki(bez chociażby bramkarza na poziomie nie da się ich osiągnąć).

To miało być krótkie...

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (6)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (3)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com