Can: W LM wszystko jest możliwe
Liverpool jest drużyną która strzeliła najwięcej goli w tej edycji Ligi Mistrzów, ale Emre Can jest przekonany, że ich gra może wyglądać jeszcze lepiej.
Zdobycie pięciu goli z FC Porto w pierwszym meczu zapewniło silną przewagę drużynie Jürgena Kloppa i zwiększyło ich łączną liczbę strzelonych bramek do 28.
Can i drużyna muszą jeszcze ukończyć tę pracę przeciwko liderom ligi portugalskiej na Anfield i jeśli uda im się przejść do ćwierćfinału, pomocnik ma nadzieje, że The Reds na tym nie poprzestaną.
Zapytany, czy Liverpool może pokazać jeszcze więcej w turnieju, numer 23 powiedział UEFA: - Mam nadzieję, że tak. Tylko najlepsze zespoły mogą rywalizować w Lidze Mistrzów i myślę, że jesteśmy jednym z nich.
- W Lidze Mistrzów wszystko jest możliwe. Jesteśmy podekscytowani konkurencją i jesteśmy ciekawi co nadejdzie. Pokażemy każdemu przeciwnikowi należny szacunek i mam nadzieję, że uda nam się wygrać z każdym z nich.
- Nigdzie nie dojdziesz samymi myślami. Zobaczmy, co się stanie. Chcemy wygrać, niezależnie od tego, z kim gramy. Praktycznie wszystko może się wydarzyć i dlatego damy z siebie wszystko.
- Nie boimy się nikogo. Oczywiście szanujemy każdą drużynę, ale nie powiem, żebyśmy się obawiali kogokolwiek. Kiedy dotarłeś tak daleko, nie możesz się nikim zadręczać.
- Nie możemy wchodzić w mecz myśląc, ‘Zobaczmy, co się stanie’. Strzelamy, aby wygrać, niezależnie od tego, z kim walczymy.
We wtorek wieczorem Liverpool będzie gospodarzem tego etapu Ligi Mistrzów pierwszy raz od 2009.
W międzyczasie Czerwoni awansowali na drugie miejsce w Premier League, wygrywając 2:0 z Newcastle United w weekend.
Postęp jaki drużyna dokonała pod okiem Kloppa nie pozostawia cienia wątpliwości i wszystko idzie w jeszcze lepszym kierunku.
- Pamiętam, jak po raz pierwszy przyjechał do Liverpoolu, kiedy wygłosił swoją pierwszą przemowę, powiedział: ‘Musimy znowu uwierzyć’- oznajmił Can.
- Myślę, że fanom i miastu spodobała się ta wiadomość, każdy ma wiarę, że możemy znowu zdobywać trofea, co jest bardzo ważne. Teraz ludzie znów wierzą w ten zespół.
- Jest tu już mniej więcej dwa i pół roku, a wszyscy w drużynie bardzo się rozwinęli, również jako zespół. Możemy więc zdecydowanie powiedzieć, że bardzo pomógł klubowi.
Komentarze (2)