Hendo: Będziemy bezwględni
Jordan Henderson przekonuje, że Liverpool ani na krok nie odpuści w dzisiejszym rewanżowym starciu Ligi Mistrzów z Porto na Anfield. Liverpool podejdzie do drugiego spotkania z zaliczką 5-0 po starciu w Portugalii.
- Musimy wszyscy zdać sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka przed nami stoi i potraktować to spotkanie z szacunkiem, na jakie zasługuje – napisał Henderson w meczowym ‘This is Anfield’.
- Zanim rozpocznie się mecz, wszyscy powinni spojrzeć na tablicę wyników - ponieważ to powie nam wszystko, co powinniśmy wiedzieć o mentalności wymaganej w tym spotkaniu. Tablica wyników pokaże 0-0 - i tam muszą być nasze głowy. Jest to zupełnie nowy mecz, w którym nie mamy żadnej przewagi. Musimy wyjść, wygrywać pojedynki indywidualne i zbiorowe, i spróbować wygrać kolejny bardzo trudny mecz piłki nożnej.
- Obserwowałem wyniki Porto, odkąd graliśmy u nich i oni absolutnie rządzą w swoim kraju. Przyjadą w dobrej formie na Anfield i myślę, że będą atakować. Wiem – w rzeczywistości mogę to powiedzieć z 100-procentową pewnością – że samozadowolenie nie będzie w żadnym momencie dozwolone w naszej szatni.
- Wiem – znów z tą samą pewnością – że nasi kibice są zbyt doświadczeni w tych rozgrywkach, by wierzyć, że pojedynek kończy się po pierwszym spotkaniu. Kibice Liverpoolu zbyt bardzo szanują Ligę Mistrzów jako rozgrywki, by nie docenić przeciwnika lub przyjąć 90 minut za pewnik.
- Dzisiaj mamy możliwość by pokazać nasze zamiary, naszą mentalność jako zespół i klub. Mamy szansę pokazania, że posiadamy mentalność zwycięzców i będziemy bezwzględni przy każdym sprincie, każdym wślizgu, każdej główce, każdym osobistym pojedynku i ostatecznie każdym pojedynku.
Komentarze (7)
W zdanym wypadku brak szacunku. Za wyjatkiem Solanke, to sa wszyscy zawodnicy ktorzy jeszcze kilka tygodni temu czesto grali w pierwszy skladzie. Moreno I Lallana jak sobie przypominasz wypadli ze skladu przez kontuzje. Klavan tez sporo grał za nim pojawil sie Van dijk.To jest dobry sklad, niech sie pokaza Ci co malo lub nic nie graja, a w kazdej chwili moga byc zmuszeni do gry przez kontuzje innych.