Klopp: Ten mecz sporo nam powie

Menedżer Liverpoolu uważa, że dzisiejszy mecz Ligi Mistrzów z FC Porto powie sporo o mentalności jego zespołu i będzie miał dla niego wielkie znaczenie, pomimo wysokiego zwycięstwa w pierwszym starciu na Estadio do Dragao. The Reds trzy tygodnie temu rozbili swoich rywali aż 5:0, ale do rewanżowego starcia podchodzą w pełni skoncentrowani.

- To dla nas fantastyczny test i duże wyzwanie, ponieważ dzisiaj nie zostaną sprawdzone tylko nasze umiejętności, kondycja i przygotowanie taktyczne, ale przede wszystkim mentalność. Musimy udowodnić, że zależy nam na kolejnym zwycięstwie - napisał Klopp dla "This is Anfield".

- Podejście mojego zespołu w dzisiejszym spotkaniu powie mi naprawdę dużo o naszym rozwoju i miejscu, w którym obecnie się znajdujemy. Pod pewnymi względami ten mecz jest ważniejszy niż potyczki ligowe przeciwko Manchesterowi City, United czy Tottenhamowi. Jesteśmy pozytywnie nastawieni, powtarzam to cały czas. Dzisiaj mamy okazję, żeby zaprezentować wszystkim swoją prawdziwą mentalność, która opiera się na ciągłym dążeniu do kolejnych zwycięstw, niezależnie od panujących okoliczności. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia tego meczu! Musimy wejść na najwyższy poziom i pokazać wszystkim, że naszym pragnieniem jest odniesienie kolejnej wygranej.

- Musimy udowodnić, że zależy nam bardziej niż przeciwnikom i pokazać, że jesteśmy bezwzględni oraz nieustępliwi, zarówno na boisku jak i na trybunach. My i kibice powinniśmy pokazać tak samo wielką chęć zwycięstwa. Zawodnicy zdają sobie sprawę z pracy, jaką muszą dzisiaj wykonać. Wiedzą, że nie mogą odpuścić nawet przez chwilę. Oczekujemy pełnej koncentracji od pierwszej do ostatniej minuty.

- Zdrowa rywalizacja, panująca w naszym zespole, pozwala zawodnikom wchodzić na jeszcze wyższy poziom i nieustannie się poprawiać. Czy mogę wyjaśnić Simonowi Mignoletowi, dlaczego nie gra w wyjściowym składzie na podstawie jego ostatnich dokonań na treningach? Nie, ponieważ zawsze daję z siebie wszystko! Kolejnym przykładem może być np. Danny Ward. Czy mogę powiedzieć Joelowi Matipowi, Joe Gomezowi lub Alberto Moreno, że poziom ich zaangażowania i umiejętności nie jest odpowiedni do gry w wyjściowej jedenastce? Nie mogę, bo to nieprawda! Ragnarowi Klavanowi również nie mogę na ten moment zagwarantować większej liczby występów, pomimo wybitnego poziomu, jaki cały czas prezentuje.

- Zawodnicy mojego zespołu motywują się nawzajem do jeszcze cięższej pracy, dzięki czemu każdy z każdego dnia robi postępy. Dla mnie, jako menedżera, wybór wyjściowego składu w takiej sytuacji jest jednocześnie przyjemnym i niezwykle trudnym zadaniem, ponieważ ufam każdemu z tych zawodników. Nikt nie dał mi żadnych powodów, na podstawie których mógłby zwątpić w jego przydatność dla zespołu. Każdy z nich zasługuje na regularne występy, ale nie każdy może otrzymać satysfakcjonującą liczbę minut na boisku.

- Musimy to kontynuować. Jeśli cały zespół dalej będzie prezentował taką samą postawę, to rozpoczynając każdy mecz, będziemy mieli realną szansę na zwycięstwo.