Sadio Mane: Możemy wygrać LM
Reprezentant Senegalu stwierdził, że Liverpool ma duże szanse na wygranie tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Klub z Anfield uzyskał awans do ćwierćfinału tych rozgrywek po wygranym aż 5:0 dwumeczu przeciwko FC Porto. Skrzydłowy the Reds chwali również współpracę z Jürgenem Kloppem i jego pozytywny wpływ na całą drużynę.
Liverpool awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów po raz pierwszy od 2009 roku. W piątkowym losowaniu mogą trafić na wiele znakomitych zespołów, ale Sadio Mane się tego nie obawia i z pełnym przekonaniem stwierdza, że Liverpool ma szanse na wygranie tych rozgrywek.
- W Lidze Mistrzów pozostały już tylko najlepsze kluby. Wszyscy wiemy, że jeśli chcesz wygrać te rozgrywki to musisz pokonywać czołowe zespoły. Mamy odpowiednie umiejętności, aby pokonać każdą drużyną na świecie i postaramy się to udowodnić po raz kolejny. Możemy wygrać Ligę Mistrzów.
- Dlaczego mielibyśmy nie wierzyć w swój sukces? Chcemy wygrać te rozgrywki dla Liverpoolu. Ostatni raz klub sięgnął po to trofeum w 2005 roku.
Jednym z powodów niezachwianej wiary Sadio Mane jest postać Jürgena Kloppa. Według Senegalczyka ma on wielki wpływ na świetną atmosferę panującą w zespole. Skrzydłowy the Reds dodał także, że dzięki podejściu i wytycznym Kloppa, on i jego koledzy z zespołu są w stanie zdobywać tak wiele goli.
- Gramy bardzo intensywny futbol, cały czas staramy się naciskać rywala i strzelać kolejne bramki. Świetnie się w tym odnajdujemy. Wystarczy spojrzeć na nasze wyniki w tym roku, nasza ofensywa ma świetne liczby. To jest to, czego oczekuje od nas Jürgen Klopp.
- Każdy zawodnik w naszym zespole uwielbia z nim pracować. Zawsze jest nastawiony pozytywnie i ma duży wpływ na samopoczucie wszystkich osób w klubie.
- To wyjątkowy trener. Myślę, że jest jednym z najlepszym w swoim fachu, każdy piłkarz chciałby być jego podopiecznym.
Komentarze (7)
Bawiąc się w koncert życzeń chciałbym w ćwierćfinale wylosować Romę. Eliminując ich prawdopodobnie zrobilibyśmy sobie pod górkę w staraniach o Alissona, ale wydają się najsłabsi z całej stawki i dlatego mój wybór pada na nich :-)
Do finału daleka droga, a ten już zdradził o czym myśli. Niech myślą jak tu wbić grad goli Szerszeniom.
Owszem, LM jest dla nas wieksza szansa niz PL, czemu? bo tu nie ma spiny, bo pierwszy raz od dekady jesteśmy dalej niz faza grupowa i tutaj z kazdym mozna grac z kontry. To bardzo nam odpowiada.
Ale jakim gamoniem trzeba byc, zeby mowic takie rzeczy po takim siusiakowym meczu z United.
Piekne motto na zycie, a malo kto stosuje 'mniej pier.... ic, wiecej zapie.... ac' u nas to kazdy. Bedzie tydzien do finału w którym zagramy, to wtedy mówmy, że no mamy szanse wygrać. bo teraz to troszke zabawne i naiwne.