Trent: Inspirują mnie Lahm i Alves
Trent Alexander Arnold odżył pod skrzydłami Jürgena Kloppa i zaliczył już 34 występy w pierwszym zespole Liverpoolu. 19-latek wierzy, że to mentalność Scousera pomogła mu postawić kolejne kroki w karierze piłkarskiej.
- Jest coś takiego jak mentalność Scousera - powiedział Alexander-Arnold. To agresywny sposób gry i głód wygrywania.
- Będąc Scouserem, jesteś wychowywany w ten sposób, że zawsze pragniesz zwyciężać. Myślę, że to może mieć coś wspólnego z Evertonem i rywalizacją od najmłodszych lat.
- Ciężko to opisać, ale można było to dostrzec u [Jamiego] Carraghera i [Stevena] Gerrarda. Oni zepchnęliby wszystko, co stanie na ich drodze i ominęli każdą przeszkodę, aby tylko zwyciężyć. Ja także w ten sposób patrzę na futbol.
- Moim marzeniem jest święcić jak najwięcej sukcesów w tym klubie, zdobyć tak wiele medali, ile będę w stanie i stać się najlepszym.
Alexander-Arnold był obiecującym pomocnikiem Akademii, ale w pewnym momencie razem z Neilem Critchleyem podjęli decyzję o zmianie pozycji na boisku. Przysposobienie do gry w roli prawego obrońcy miało na celu ułatwienie zawodnikowi przejścia do pierwszego zespołu. W związku z tym oglądali nagrania takich piłkarzy jak Phillip Lahm czy Dani Alves.
- Chodziło o obrońców w ogóle. Ich ustawianie, kiedy przyłączyć się do ataku i kiedy powrócić do obrony.
- Znaleźliśmy się w miejscu, gdy gra na prawej obronie była najłatwiejszym sposobem na dostanie się do pierwszego zespołu. Joe [Gomez] nadal był ciężko kontuzjowany, Flanno [Jon Flanagan] również był kontuzjowany i w klubie był wyłącznie Clyney [Nathaniel Clyne].
- W pierwszy zespole są trzy miejsca dla środkowych pomocników, jest dwóch-trzech zmienników i trzech zawodników w zespole U-23. Ja w tym czasie grałem dla drużyny U-18 i my również mieliśmy dwóch lub trzech zawodników na ławce. Pomyślałem sobie, że nie jest to najlepszy pomysł.
- Przywykłem do gry na prawej obronie i zacząłem czerpać z tego przyjemność. Nie możesz sobie pozwolić na marnowanie czasu. W wieku 17 lat usłyszałem, że jestem jedno lub dwa miejsca od pierwszego składu i to mnie motywowało.
Komentarze (1)