Agger: To spore rozczarowanie
Duńczyk wrócił do Liverpoolu, aby reprezentować zespół legend w meczu charytatywnym z Bayernem Monachium. Daniel Agger jest zachwycony, że mógł ponownie założyć na siebie koszulkę the Reds, ale strata aż pięciu goli jest dla niego sporym rozczarowaniem, co sam zaznaczył w rozmowie pomeczowej.
Legendy Liverpoolu szybko wyszły na trzybramkowe prowadzone, ale stracili wypracowaną przewagę i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 5:5. Gola na wagę remisu w samej końcówce strzelił Bjørn Tore Kvarme.
Agger był niezwykle zadowolony po zagraniu przed wypełnionym po brzegi Anfield i zebraniu pieniędzy dla fundacji LFC, ale nie mógł przejść obojętnie obok straty pięciu bramek oraz wypuszczenia wysokiego prowadzenia z początku pierwszej połowy.
- Nigdy nie mogę być szczęśliwy, gdy mój zespół traci aż pięć goli! - stwierdził Agger w rozmowie dla Liverpoolfc.com.
- Ale najważniejsze, że kibice obejrzeli interesujący spektakl i zebraliśmy pieniądze dla fundacji LFC. To zawsze jest na pierwszym miejscu, ale strata tak wielu bramek mnie rozczarowała! Nie jestem w stanie tego ukrywać.
- To był ciężki mecz, ale zawsze miło jest zagrać na Anfield, zwłaszcza przed pełnymi trybunami. Nie grałem w piłkę od czasu podróży do Sidney w zeszłym roku. Ale fajnie znowu było wziąć udział w takim spotkaniu, to zawsze interesujące przeżycie.
Zapytany, czego najbardziej brakuje mu po zakończeniu kariery piłkarskiej, Agger odpowiedział: - Całej otoczki wokół meczów, odczuwania tej wyjątkowej atmosfery i walki o najwyższe cele.
- Kiedy kończysz karierę, wszystko momentalnie się zmienia. Ciężko było mi się przestawić na zupełnie inny tryb życia, ale z czasem się udało. Fajnie było spotkać w sobotę moich starych kolegów, z którymi występowałem w Liverpoolu. Granie z nimi zawsze było wielką przyjemnością.
- Nie jestem pewien, czy w jakimkolwiek innym miejscu na świecie tak świetnie zostałoby to zorganizowane. Kibice jak zawsze stanęli na wysokości zadania i zapełnili cały stadion, pomagając fundacji LFC w zgromadzeniu pieniędzy, które zostaną przeznaczone na bardzo ważne projekty.
Komentarze (1)