Mo: Wiedziałem, że Robbo mi poda
Mohamed Salah był przekonany, że Andy Robertson dogra mu wyśmienitą piłkę podczas spotkania z Crystal Palace, ponieważ Szkot zwykł posyłać takie podania do Egipcjanina w poprzednim meczu Liverpoolu.
Mo Salah, najlepszy strzelec Premier League, w poprzednim spotkaniu z Watfordem trafił do siatki czterokrotnie, a w dzisiejszym spotkaniu został obsłużony znakomitym podaniem przez Robertsona, które zamienił na bramkę na wagę zwycięstwa.
Kiedy lewy obrońca znalazł się w polu karnym w 84. minucie spotkania, mając więcej przestrzeni oraz chwilę na podjęcie decyzji przy wyniku 1:1 to Salah wiedział, że Szkot odpowiednio wykorzysta swoją szansę i zagra do niego.
- Spodziewałem się, że zagra do mnie piłkę w tym momencie. W ostatnim spotkaniu zagrał do mnie podobną piłkę, a ja umieściłem ją w siatce – powiedział numer 11 Liverpoolu dla Sky Sports.
W pierwszej połowie Liverpool przegrywał 0:1 przez Milivojevicia, który wykorzystał rzut karny. Jednak w drugiej połowie za sprawą Sadio the Reds zdołali wyrównać, a w końcówce spotkania niesamowity Salah zapewnił trzy punkty gościom.
Zwycięstwo umocniło pozycję Liverpoolu w Premier League przeciwko drużynie, która zaciekle walczy o uniknięcie spadku.
- Wynik jest najważniejszy, pomogłem zespołowi zdobyć trzy punkty. To było trudne spotkanie, więc do końca walczyliśmy o osiągnięcie dobrego rezultatu – dodał Salah.
Komentarze (0)