Milner: Walka o pozycję pomaga
Według Jamesa Milnera współzawodnictwo bramkarzy Liverpoolu przyczyniło się do świetnej formy Lorisa Kariusa w ostatnim okresie, a co za tym idzie, zachowania czystych kont.
Bezbramkowy remis w sobotnim meczu z Evertonem zapewnił Kariusowi ósme czyste konto w 15. ostatnich meczach. Mocno przyczynił się do tego sam bramkarz broniąc podkręcony strzał Bolasie. Parada ta z pewnością należała do jednej z najlepszych od momentu, kiedy wrócił do składu.
Oprócz wsparcia obrońców, James Milner chciał również zwrócić uwagę na wpływ Mignoleta oraz Warda na dobrą dyspozycję Niemca, którzy także prezentują wysoki poziom na treningach.
- Wyrazy uznania dla Simona za stawianie Kariusa pod ścianą. Musieli walczyć o miejsce numer 1 w bramce, a konkurencja jest bardzo potrzebna. Ward również walczy o pozycję, więc koniec końców mamy trzech bramkarzy wywierających na siebie presję. Loris radzi sobie bardzo dobrze odkąd pojawił się w bramce.
- Dobrze grał nogami, zachowywał spokój i zanotował kilka dobrych obron. Dobrze jest widzieć jak dobrze mu idzie, wiedząc, że chłopaki wciąż na niego naciskają.
- Kiedy grasz dla drużyny, która przez dłuższy czas znajduje się w posiadaniu piłki, ciężko jest zachować koncentrację przy tych dwóch, trzech sytuacjach, w których jesteś zmuszony do interwencji. Jednak on poradził sobie bardzo dobrze.
- Krzyczy do nas kiedy atakujemy i próbuje angażować się w grę. Wydaje mi się, że liczba czystych kont wzrosła, więc z pewnością czuje się dobrze, a to wszystko jest również zasługą chłopaków, którzy stoją przed nim.
Milner również doczekał się wielu pochwał za swoje występy w ostatnim okresie.
Jego gra jest energiczna i pełna kreatywności. Szczególnie dało się to zauważyć podczas spotkania z Manchesterem City rozegranym na Anfield w ramach ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów. Anglik jednak uważa, że doskonała postawa na boisku to podstawowy warunek gry dla Jürgena Kloppa.
- Moje liczby są dość stałe przez cały rok, jednak myślę, że podczas meczu z Manchesterem City były nieco lepsze.
- To była część mojego zadania na boisku, krycie wolnych obszarów. Jest to coś, co jest potrzebne w tym zespole. Zawsze naciskamy i nie możesz pozwolić, aby Twój partner naciskał sam.
- Musisz atakować. Kiedy jedna z osób nie wykonuje dobrze swojej pracy i nie kryje strefy, wtedy na boisku tworzy się luka, role się odwracają i znajdujesz się pod presją.
Komentarze (2)
Mam nadzieję, że na tej imprezie Anglia wreszcie coś pokaże. Tyle lat człowiek ogląda PL, zżył się z piłkarzami, zespołami to trzyma się kciuki za nich, a taką kupę grają, że szkoda gadać. Oby się to zmieniło.