Di Francesco: Nie myślimy o LM
Menadżer Romy, Eusebio Di Francesco, utrzymuje umysły swoich piłkarzy z dala od meczu z Liverpoolem, lecz wskazał słabość, którą the Reds w przyszłym tygodniu mógą wykorzystać.
Tak jak drużyna Romy, zespół Jurgena Kloppa bierze udział w batalii o miejsce w czołowej czwórce swojej ligi, co gwarantuje udział w Lidze Mistrzów w kolejnym sezonie.
W środę włosi pokonali u siebie Genoę 2:1, co pozwoliło im utrzymać się na trzecim miejscu w Serie A, z punktem przewagi nad znajdującym się na piątym miejscu Interem.
Di Francesco odrzucił sugestie, by jego podopieczni mieli być rozproszeni przez nadchodzący półfinał Ligi Mistrzów przeciwko Liverpoolowi, którego pierwszy mecz zostanie rozegrany we wtorek na Anfield.
- Mamy trzy punkty i na tym nam zależało – powiedział.
- Roma nie jest przyzwyczajona do półfinału Ligi Mistrzów, więc nie da się uniknąć myślenia o tym spotkaniu, lecz nie dotyczy to mnie i moich zawodników.
- Jeśli mamy mieć więcej takich okazji do gry na najwyższym poziomie, przede wszystkim musimy wygrywać w lidze, potem możemy myśleć o czymś wyjątkowym przeciwko Liverpoolowi.
Jednak Di Francesco nie był zadowolony z jednego z kluczowych aspektów występu Romy.
- W życiu lepiej odczuwać euforię i podekscytowanie niż depresję – powiedział. – To do nas należy najlepsze przygotowanie do każdego spotkania.
- Błędy, które popełniliśmy, przytrafiły się nam już we wcześniejszej fazie Ligi Mistrzów.
- Nie wypracowaliśmy sobie przewagi wystarczająco wcześnie, lecz oprócz tego, jestem zadowolony.
- Genoa zagrała w drugiej połowie lepiej, lecz nadal mieliśmy kilka okazji, by podwyższyć prowadzenie.
- Straciliśmy piłkę w środku pola i przez to strzelili nam gola, co ponownie otworzyło spotkanie, a tego właśnie musimy unikać.
- Mogliśmy już wcześniej zabić ten mecz drugą bramką, lecz pokazaliśmy trochę naiwności. To coś, nad czym od dłuższego czasu pracujemy.
Konstantinos Manolas, który odniósł uraz w sobotnim meczu przeciwko Lazio, wszedł w drugiej połowie z ławki rezerwowych.
Komentarze (44)
Jesteśmy świadkami czegoś wielkiego, a mam nadzieję, że nikt z naszych piłkarzy, czy sztabu, ba a nawet naszych kibiców, nawet nie ośmieli się zlekceważyć naszego rywala.
W finale znaleźli się tylko raz i to grając przeciwko Liverpoolowi w sezonie 1983/84. Także oni jeszcze dłużej czekają na sukces w Europie niż my.
Witam kibiców Liverpoolu. Jestem kibicem Juve i musze powiedzieć że Liverpool w tym dwumeczu nie ma szans, Roma wygra i to na luzie, w Rzymie lekko wrzuci trójke jak bedzie trzeba i pozwoli na oddanie z dwóch niecelnych strzałów, w pierwszym meczu w nowym ustawieniu 3-5-2 nie zdziwie sie jak również wygrają. Tutaj mamy do czynienia z pewnymi czynnikami, które czasem się zdarzają w futbolu i powodują nieoczekiwany triumf danej drużyny. Otóż podstawowy skład Romy złożony jest z gości doświadczonych i głodnych sukcesu w LM którego nigdy nie zasmakowali w przeciwienstwie do głównych rywali z Bayernu i Realu i tak się złożyło że jakby to przełożyć z języka fm przywództwo i determinacja piłkarzy podstawowego składu jest na poziomie niedostępnym dla pozostałych drużyn, mniej więcej wszyscy takie 15-20, tam generalnie każdy mógłby być kapitanem w jakiejś drużynie, a poza tym to po prostu świetni piłkarze reprezentani czołowych piłkarsko krajów. Mówiąc krótko dlatego wg. mnie Roma wygra tę edycje LM. Forme Romy z Serie A nie należy brać pod uwage, oni posiadają nie za głębokie rezerwy i często zdarzają im się słabe mecze i wpadki też dlatego że podstawowi piłkarze szachują siłami właśnie zachowując je na spotkania w LM, a w Serie A chcą po prostu załapać się do czołowej 4 i pod tym kątem kontrolują sytuacje. Pod względem determinacji, charakteru, taktyki, jakości w kluczowych meczach LM oni wchodzą na poziom którego nie widziałem u żadnej innej drużyny w tym sezonie LM, z Barceloną to był opus magnum i to w ustawieniu którym wczesniej zagrali może z 1 mecz, otóż oni świetnie w tych kluczowych meczach grali w 4-3-3 ale to jak zagrali w 3-5-2 bez większych szlifów tej formacii i jak idealnie charakterystyka piłkarzy pasuje pod to ustawienie no to brawa i kolejny atut. Słowa ekspertów w których twierdzą że Liverpool jest faworytem są dla mnie niezrozumiałe, przecież bramke, obrone, pomoc Roma ma lepsze, Liverpool ma lepszy atak, ale...w tym dwumeczu Dzeko zrobi więcej niż całe trio Liverpoolu to moja opinia i zobaczymy ale zobaczycie że tak bedzie. Ktoś tutaj pisał że nie widzi aby Kolarov zatrzymał Mane, to odpowiadam że Kolarov w tym sezonie jest najlepszym lewym obronca na świecie (może obok Marcelo) i zatrzyma,a jak bedzie wolny na 20 metrze to jeszcze zalutuje gola. Po prostu wszystko dodaje się w przypadku tej Romy, ale żebym nie wyszedł na jakiś samozwańczy ośrodek wechwiedzy to na koniec powiem pożyjemy zobaczymy. Pozdrawiam.
Twój komentarz jest irracjonalny ...
Taka rada - wychodząc na słonce zakładaj czapke z daszkiem albo jakis turban bo od slonca troszke bredzisz ;)
wczoraj Cię broniłem bo generalnie nie jestem zwolennikiem banowania za wyrażanie opinii, ale teraz po przeczytaniu tego posta muszę przyznać że po części rozumiem tego bana.
Odleciałeś i to na maxa, mogę się założyć że nie jesteś fanem Juve tylko fanboyem Romy, który myśli, że po pokonaniu Barcy Roma nagle jest najlepszą drużyną na świecie. Otóż nie jest i ten dwumecz dobitnie to pokaże :)
Roma wygra na luzie, Dżeko zrobi więcej niż trio Liverpoolu, Kolarov to najlepszy obrońca na świecie. No chłopie, Ty to do lekarza powinieneś zajrzeć a nie na lfc.pl.
Oczywiście, wszystko się zdarzyć może, ale tak jak czasem denerwują mnie moderatorzy zbyt nadgorliwie kasujący posty tak teraz muszę im całkowicie przyznać racje i podziękować za kasowanie tak bez sensownych, nie wnoszących nic do dyskusji 'słowotoków' . Opinia brzmi jak śpiew przemądrzałego 12 latka
Aż tak po nim może nie lećmy bo może i prezentuje niezły hurraoptymizm to jednak pare argumentów ma dobrych.
Roma ma doświadczoną drużynę, głodnych gry zawodników, a sam Dzeko może bardzo poważnie zaciążyć na naszej obronie i pewnie jakąś bramkę strzeli nam.
Tylko kibice Liverpoolu naprawdę wierzyli że City pokonamy w dwumeczu, a tu co? Nam też się udał niezły myk!
Roma będzie trudnym przeciwnikiem a włoskie podejście do taktyki może nam sprawić dużo kłopotów. Kwalifikacja jeszcze daleko.
Tylko jednej rzeczy może kolega nie wziął pod uwagę; rzeczy która właśnie się przyczyniła do tego że City tak pięknie wyeliminowaliśmy - zdolność Kloppa do zagrzania drużyny do boju. To jest ten nieracjonalny czynnik który stwarza że nasza drużyna jest w stanie pokonac kogokolwiek i sprężyć się na najważniejsze mecze mocniej niż inne.
Pożyjemy, zobaczymy. Przynajmniej wiem że jedna z drużyn którym kibicuję będzie w finale :)
Jednak nie wyobrażam sobie, że jedynym powodem była zawartość i treść tego wpisu. Bardzo bym nie chciał czerwonych faszystów na tej stronie. Koledze @grze należą się co najmniej wyjaśnienia.
Na forum się dyskutuje, a to co napisał kolega @grze to się nie nadaje do jakiejkolwiek dyskusji, chyba że na stronie Romy. Tam niech takie bzdury wypisuje :)
No tak, Twoją opinię potwierdzają między innymi mecze Romy z Lazio, Fiorentiną, czy szczęślwie wygrany dwumecz ż Ukraińcami.
Liverpool jest zdecydowanym faworytem tego dwumeczu i każde inne rozwiązanie niż zwycięstwo The Reds będzie sensacją.
Oczywiście że drużynie z Rzymu należy się szacunek, ale pierdolenie, że są faworytem do triumfu w rozgrywkach jest tragiczne.
Rozumiem że mecze Liverpoolu też tak dokładnie oglądałeś?
Czy mecze Romy wystarczą Ci do stwierdzenia, że nie mamy z nimi szans?
Natomiast gość - w lepszy lub gorszy sposób - argumentował te fantazje. Nie obrażał, na swój sposób nawet szanował.
Nikogo nie stać by w kulturalny sposób wyperswadować koledze MiniMini mode? Od razu trzeba wyłaczać telewizor, bo jakiś nadgorliwiec dostał dostęp do pilota?
1. "podstawowy skład Romy złożony jest z gości doświadczonych i głodnych sukcesu w LM którego nigdy nie zasmakowali w przeciwienstwie do głównych rywali z Bayernu i Realu" tutaj głównym rywalem jest Liverpool - Bayern i Real to w kolejnej rundzie. argument "doświadczony i głodny sukcesu" też o kant dupy rozbić, bo to trochę tak, jakby powiedzieć "on musi wygrać, bo dawno nic nie wygrał". tak to nie działa. wygrywa lepszy piłkarsko, a nie ten, któremu się bardziej należy. głód sukcesu u obu drużyn jest taki sam. Jeśli chodzi o doświadczenie, Roma na tym etapie gra po raz pierwszy od nie pamiętam już ilu lat. Inaczej gra się, jak masz finał na wyciągnięcie ręki, a inaczej jak się przegarało pierwszy mecz 4:1 i u siebie nie masz nic do stracenia.
2. "tam generalnie każdy mógłby być kapitanem" w zespole trzeba przywódcy i przewodzonych. nikomu nie potrzeba 11 kapitanów. Pomijając fakt, że taki zespół rozpadłby się w okresie przygotowawczym, bo każdy by się brał za bary bo przecież on tam rządzi.
3. "po prostu świetni piłkarze reprezentani czołowych piłkarsko krajów"
Jedynie czołowe można uznać Brazylię (Alisson) i Naingolan (Belgia), od biedy niezakwalifikowane na MŚ Włochy i Holandia (Florenzi, DeRossi, Strootman). Nie wywyższałbym tu żadnej ze stron, pomijając też fakt, że reprezentacje nie grają. Można być Dzeko, który jest z Bośni i grać dobrze, albo Pogbą z Francji, który gra piach. To kto w jakiej reprezentacji gra nie ma znaczenia w tym dwumeczu.
4. "oni posiadają nie za głębokie rezerwy" no to słabo, bo jeśli biegasz po boisku nawet z połowicznym zaangażowaniem 4x w ciągu 2 tygodni to masz w nogach więcej, niż jeśli byś w tym czasie wybiegł 2x. A płytkie rezerwy mogą być problemem w przypadki a) kartek b) kontuzji c) słabszej formy d) potrzeby planu B
5. "pod tym kątem kontrolują sytuacje" (awansu do LM). 1 punkt przewagi nad 5 miejscem - daleko do "kontrolowania". Muszą grać na 100% w każdym meczu.
6. "Pod względem determinacji, charakteru, taktyki, jakości w kluczowych meczach LM oni wchodzą na poziom którego nie widziałem u żadnej innej drużyny w tym sezonie LM, z Barceloną to był opus magnum" - fajnie. to samo mówi się o Liverpoolu.
7. "bramke, obrone, pomoc Roma ma lepsze, Liverpool ma lepszy atak" kwestia gustu i postrzegania. na papierze, City też ma lepsze.
8. "żebym nie wyszedł na jakiś samozwańczy ośrodek wechwiedzy to na koniec powiem pożyjemy zobaczymy" - zdecydowanie za późno na to, żeby powiedzieć "ej, ale jak będzie inaczej niż mówiłem, to przecież pisałem, że pożyjemy zobaczymy".
Ten dwumecz będzie wyrównany i skazywanie którejś ze stron na porażkę już przed pierwszym gwizdkiem to idiotyzm. Ćwierćfinały pokazały też, że skazywanie kogokolwiek na porażkę nawet przed ostatnim gwizdkiem dwumeczu jest głupie. Więc proponuję się powstrzymać od głupich osądów popieranych wyssanymi z palca argumentami, bo ja mogę odpowiedzieć, że Liverpool wygra bo Firmino ma bielsze zęby od Dzeko (równie zasadny argument co "głód zwycięstw".
To przy okazji, wielka prośba bracie, przestań do cholery używać tego niebieskiego koloru czcionki na forum bo szlak ludzi trafia, jeśli nie wnosisz nic więcej na to forum niż każdy inny jego użytkownik to powinieneś pisać normalnie i przestać irytować tym ludzi bo oczy bolą.
Przemyślę to... bracie :)
Przy okazji: szlag, Hyypia
Parafrazując Clintona: edukacja głupcze!
pozdrawiam
Mogę oczywiście przywrócić koledze możliwość pisania ale hmm... po co? Pojawił się znikąd gdy już Roma doszła do półfinału, to nie jest człowiek, który już jakiś czas siedzi na forum i dyskutuje na różne tematy jako kibic Juve.
Gdzie był gdy go nie było? Dlaczego akurat teraz? I gdzie będzie jak dajmy na to Roma zdecydowanie przegra ten dwumecz? Po co nam dyskusja z kimś kto zapadnie się pod ziemię pod kilku postach? To takie moje spostrzeżenia więc rozumiem decyzję o banie i jej nie podważam - zostawiam do ewentualnej dyspozycji Aira ale wolałbym dać spokój Naczelnemu bo ma inne sprawy na głowie, jeśli ma zaufanie do każdego moderatora, którego wybrał to i ja ma do niego i do reszty kolegów zaufanie.
A co do naszej obrony, to nie uważam, że mamy słabą, lub gorszą od Romy. Po przyjściu VVD nasza defensywa zrobiła największy progres.
Wystarczy spojrzeć ile bramek tracimy. W ostatnich 10-ciu meczach ligowych straciliśmy tylko 6 bramek. Jest to najlepszy wynik w lidze spośród wszystkich drużyn i strzeliliśmy 24, dwie mniej niż city.
LM- 1/8 i 1/4 (4 mecze) strzelamy 10, tracąc tylko jedną.
No i do tego moge się odnieść. Chaotyczna forma mojej wypowiedzi? przecież są przecinki, kropki, zdania, czego tu nie rozumieć.
1. Doświadczonych i bardziej głodnych sukcesu w LM pisałem w kontekście zawodników Realu i Bayernu gdyby miało dojść do finałowego pojedynku Romy z którymś z tych zespołów, oglądałem mecze Realu z Juve i to co gra w tym sezonie Bayern, z Sevillą było bardzo średnio i oni są absolutnie w zasiegu Romy, oczywiście mają wieksze doswiadczenie na tym poziomie rozgrywek, ale Roma w tym sezonie w kluczowych meczach wznosi się na poziom ktorego u tych zespołów nie widziałem wg. mnie dzieje się tak właśnie dlatego że ich podstawowy skład złożony jest z piłkarzy mających pewne cechy mentalne na bardzo wysokim poziomie jak determinacja czy przywództwo czy agresja a dodatkowo którzy wiele wygrali w swoich karierach ale nigdy nie Lige Mistrzów i czują tę szanse, ten moment i zrobią wszystko żeby to zwycięstwo wyszarpać dlatego jak dla mnie są krok przed wszystkimi jesli trzeba dać z siebie ten jeden sprint czy wślizg więcej. Nie zestawiłem ich z składem Liverpoolu bo po prostu nie obrażaj się ale piłkarze Liverpoolu nie mają pod względem tego o czym mówie podjazdu do graczy Romy, a dodatkowo jak pisałem podstawowy skład jeśli chodzi o bramke, obrone i pomoc Roma ma lepsze. Alexander Arnold i Oxlade Chamberlain i inni młodzi może i zdolni chłopcy ale nie wyobrażam sobie że dają odpór bandzie Di Francesco, może za pare lat jak zbierą większe doświadczenie. "argument "doświadczony i głodny sukcesu" też o kant dupy rozbić, bo to trochę tak, jakby powiedzieć "on musi wygrać, bo dawno nic nie wygrał". tak to nie działa. wygrywa lepszy piłkarsko, " Gdy chodzi o jakiś pojedynczy przypadek piłkarza niech bedzie nawet paru takowych piłkarzy ale otoczonych zawodnikami na innym etapie kariery to można rzeczywiście stwierdzić że to się nie uda, ale co innego to obecny przypadek Romy, zebrali się goście gdzie każdy z piłkarzy pierwszego składu jest "doświadczony i głodny sukcesu ". "Jeśli chodzi o doświadczenie, Roma na tym etapie gra po raz pierwszy od nie pamiętam już ilu lat" A Grecja 2004, Porto Mourinho ??? Porównuje Rome do tych przypadków.
2. Po prostu chciałem podkreślić znaczenie cech które wg. mnie odegrają kluczową role w sukcesie Romy.
3. Tutaj zaznaczałem że oprócz ów cech mentalnych które rzeczywiście same w sobie nie moga dac sukcesu, bo możesz być zdeterminowany jak cholera ale jak nie potrafisz prosto kopnąć bali to nic z tego nie wyniknie, podstawowy skład Romy składa się z piłkarzy którzy odgrywają znaczące role w mocnych reprezentacjach i co za tym idzie są również mocni piłkarsko. I chyba żartujesz pisząc żeby nie wywyższać piłkarzy Romy:
Alisson (podstawowy w Brazylii) - Karius (bez powołań)
Florenzi (podstawowy w Włochach) - AA (bez powołań)
Kolarov (podstawowy w Serbii) - Robertson (podstawowy w Szkocji)
Manolas (podstawowy w Grecji) - van Dijk (podstawowy w Holandii)
Fazio (podstawowy w Argentynie) - Lovren (rezerwowy w Chorwacji)
Strootman (podstawowy w Holandii) - Wijnaldum (podstawowy w Holandii)
De Rossi (koniec kariery, jak grał podstawowy) - Henderson (podstawowy w Anglii)
Nainggolan (rezerwowy w Belgii, głownie przez konflikt, podobno sie już pogodził z Martinezem więc zapewne wskoczy do podstawowego) - Oxlade Chamberlain (rezerwowy w Anglii)
Under (podstawowy w Turcji) - Salah (podstawowy w Egipcie)
Dzeko (podstawowy w Bosni) - Firmino (rezerwowy w Brazylii)
Perotti (rezerwowy w Argentynie) - Mane (podstawowy w Senegalu)
Jak na dłoni widać źe w silniejszych reprezentacjach w których odgrywaja istotniejsze role grają piłkarze Romy.
4. Zgadzam się, ale Liverpool też ma krótką ławke na którą narzekacie, więc problem dotyczy w równym stopniu obie drużyny.
5. Porównaj sobie terminarz Lazio, Interu i Romy do końca rozgrywek.
6. Oglądając mecze Liverpoolu zwłaszcza z City gdzie generalnie bronili i skutecznie kontrowali mając mase szczęścia nie moge tego powiedzieć tym bardziej zestawiając z grą Romy gdzie w kluczowych meczach z Chelsea, Szachtarem i Barcelona absolutnie wgnietli w ziemie rywala nie pozwalając zupełnie na nic.
7. Dlatego dziwia mnie głosy tzw. ekspertów że Liverpool jest faworytem tego dwumeczu no bo czym sie sugerować przy typowaniu faworyta jak nie głównie jakością składu?
8. Nie, nie ja zostaje przy swojej opinii że Roma na luzie pokona Liverpoolu. Napisałem pożyjemy zobaczymy żeby nie wyjść na bufona czy coś i również dlatego że zdaje sobie sprawe że w piłce wszystko jest możliwe. Zarzucanie mi słów o bzdurnych argumentach i docinki są śmieszne, mówie jak to widze ty widzisz inaczej i w porządku.
http://forum.lfc.pl/viewtopic.php?f=4&t=4381&start=645
Jeśli zrobi się niemiło to ban wróci,
zobaczymy jak to będzie ; )
Podawał go tu jakąś setkę razy.
Nie rozumiem tego systemu...