Ojo: Skupiam się na teraźniejszości
Sheyi Ojo uważa, że nie pokazał jeszcze tego, na co go stać w okresie przygotowawczym w Liverpoolu, jednak będzie w stanie zaakceptować decyzję o wypożyczeniu z klubu, aby zwiększyć swoje szanse na regularną grę w sezonie 2018/19.
Skrzydłowy, który zaliczył już epizody w Wigan Athletic, Wolverhampton Wanderers oraz Fulham, wystąpił we wszystkich 5 letnich sparingach The Reds.
Chcąc wykorzystać swoją szansę, Ojo był bardzo aktywny po prawej stronie boiska, w wygranym 3:2 meczu z Tranmere Rovers wpisał się nawet na listę strzelców
We wtorek Jürgen Klopp potwierdził jednak, że część z zawodników spędzi najbliższą kampanię poza klubem, a 21-latek prawdopodobnie uda się na swoje czwarte wypożyczenie.
Jeśli sprawy przybiorą taki obrót, Ojo będzie czerpał inspirację z historii jednego ze swoich starszych kolegów z drużyny.
- Skupiam się na teraźniejszości, ciężko trenuję, jestem zdrowy, w formie, kiedy dostaję szansę, zawsze daję z siebie wszystko na boisku. Zobaczymy, jak wszystko się potoczy - powiedział w wywiadzie dla liverpoolfc.com.
- Uważam, że czasami przychodzi taki czas, że żeby wykonać następny krok, trzeba udać się wypożyczenie do innego klubu i zebrać nowe doświadczenia. Jeśli tak się zdarzy, wtedy będę chciał się dalej rozwijać, aby powrócić silniejszym.
- Można podać przykład wielu zawodników, najlepszym przykładem jest chyba Mo Salah - w czasie, kiedy grał w Chelsea odszedł na wypożyczenie i wystarczy spojrzeć na to, gdzie teraz się znajduje. Gra niesamowicie, jest gwiazdą naszej drużyny. Będę starał się pójść w jego ślady i zmierzyć się z nowym wyzwaniem.
Mimo wszystko Ojo dalej będzie ciężko pracował w okresie przygotowawczym, aby jak najwięcej wynieść z pozostałych sparingów Liverpoolu.
- Cały czas jest przede mną dużo pracy, muszę słuchać poleceń menedżera i stwarzać zagrożenie w czasie meczów, strzelać bramki i zaliczać asysty - wyjaśnił.
- W ostatnim spotkaniu mi się to nie udało, miałem pecha, że nie udało mi się strzelić gola, ale jeśli dostanę szansę w następnym meczu, to będzie mój główny cel - dać z siebie wszystko, wykończyć sytuację, aby pomóc drużynie.
- Ostatnich 5 meczów pozwoliło mi wrócić do formy fizycznej, jednak najważniejsze jest zgranie całego zespołu i słuchanie tego, co ma do powiedzenia menedżer. Myślę, że w tych pięciu spotkaniach wypadliśmy dobrze.
Ojo i jego koledzy z zespołu ciężko pracują zarówno w czasie podwójnych sesji treningowych, jak i w czasie meczów w ramach tournée po Stanach Zjednoczonych, a w wolnym czasie sztab stara się dbać o zawodników w taki sposób, żeby byli w pełni sił za każdym razem, kiedy wychodzą na boisko.
- Szczerze mówiąc to jest niesamowite. Jedzenie, które dostajemy, jest najwyższej jakości i jestem za to wdzięczny. Wiem, jak ciężko cały sztab pracuje na to, żebyśmy byli jak najlepiej przygotowani do treningów i sparingów.
- Od nas, zawodników, zależy to, żeby wykorzystać stworzone warunki w meczach, na treningach, a także w nadchodzącym sezonie.
- Sztab jest doskonale zorganizowany, pomaga nam, zawsze informuje co mamy robić dalej. Musimy po prostu słuchać, co mówią, czy mamy teraz rozgrzewkę, obiad czy trening, żeby wszystko było na 100 procent dopięte.
- Takie wyjazdy bardzo zacieśniają więzy w drużynie, żebyśmy byli gotowi do wejścia w nowy sezon.
Komentarze (1)