TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1646

Milner: Przyszedł czas na trofeum


James Milner, który rozpoczął swój siedemnasty sezon w piłce nożnej przejawia determinację, aby przełamać okres bez trofeów dla Liverpoolu. Anglik zwrócił się do kolegów z zespołu, aby poradzili sobie z presją w tym sezonie oraz stwierdził, że to najwyższy czas, żeby zdobyć trofeum.

32-letni pomocnik wie co jest potrzebne, aby zdobyć tytuł Premier League, gdyż dwukrotnie wygrywał z Manchesterem City i jest zdeterminowany, aby móc cieszyć się podobnym sukcesem z Liverpoolem. Od momentu gdy przybył na Anfield w 2015 był bardzo bliski zwycięstwa w Pucharze Ligi, później Lidze Europy oraz Lidze Mistrzów. Milner uważa, że w tym sezonie zawodnicy muszą zdobyć puchar dla Liverpoolu.

- Jesteśmy Liverpoolem, oczekiwania zawsze są wysokie – powiedział.

- To ogromny klub ze wspaniałą historią. Kibice oczekują, że zwyciężymy w każdym spotkaniu, niezależnie od tego z kim przyjdzie nam się mierzyć. Musimy przyjąć odpowiedzialność i poradzić sobie z wielką presją.

- Jestem w klubie od trzech lat, przez ten czas trzykrotnie byliśmy w finałach i w tym sezonie również powinniśmy być blisko trofeów. Jesteśmy w stanie pokonać każdego, a co do naszego postępu nikt nie ma wątpliwości.

- Zespół stał się silniejszy i nieustannie się rozwija. Nadszedł czas na zdobycie trofeum. Wiąże się z tym ogromna presja, ale tego się oczekuje od tak wielkiego klubu.

- Jest to coś na co nas stać. Jesteśmy gotowi, aby sięgnąć po pierwsze trofeum. Pierwsze trofeum będzie początkiem, później możemy dokonać większych rzeczy.

To siedemnasty sezon w karierze zawodowej Milnera i nic nie wskazuje na to, żeby ta kariera zmierzała ku końcowi. Nawet piętnaście szwów na głowie nie powstrzymało doświadczonego zawodnika przed występem z WHU. Milner zaliczył najwięcej kontaktów z piłką, bo aż 122 i pokonał największy dystans na boisku – 12 km. Celność jego podań wyniosła 93%, pomocnik wykreował trzy szanse, a jedną z nich Sadio zamienił na bramkę.

Dokładnie w listopadzie 2002 roku w wieku 16 lat James Milner po raz pierwszy pojawił się na boiskach Premier League. Wówczas w barwach Leeds United przeciwko Młotom.

- Kocham ten sport i jestem zdeterminowany, aby dalej dobrze grać – powiedział.

- Nadal czuję się dobrze i jestem gotowy zaakceptować nowe role. Przeszedłem długą drogę od roli młodziaka w Leeds do bycia jednym z najbardziej doświadczonych zawodników Liverpoolu, gdzie mogę pomóc młodym chłopakom, wykorzystując swoje doświadczenie.

Rywalizacja w środku pola w Liverpoolu jest niezwykle zaciekła odkąd na Anfield zawitali Naby Keita i Fabinho. Ponadto Adam Lallana wrócił do pełni sprawności po długim wykluczeniu przez kontuzję.

Milner, który w sezonie 2017-2018 pojawił się na boisku 47. razy podkreśla, że głębia składu będzie kluczowa wobec rywalizacji klubu na czterech frontach.

- Bardzo ważna jest rywalizacja na każdej pozycji i pragnie się grać w najlepszej drużynie z najlepszymi graczami – dodał.

- Przed nami wiele spotkań i jestem pewien, że menedżer będzie rotował składem.

- Prezentujemy różne style gry, jednak głównie gramy bardzo intensywnie, opierając się na nieustannym zakładaniu pressingu. Zawodnicy z innych lig muszą się dostosować do tego futbolu, dlatego musimy dać im czas.

- Przez całe życie grałem na angielskich boiskach, ale nadal uważam, że ciężko jest zmienić klub, dlatego należy pomagać nowym zawodnikom.

- Chcemy być niezwykle skuteczni. Po Bożym Narodzeniu zobaczymy gdzie jesteśmy. Na boiskach europejskich będą wobec nas duże oczekiwania po tym jak rok temu zaszliśmy do finału.

- Uważam, że wrócimy silniejsi biorąc pod uwagę nasze letnie wzmocnienia.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (11)

cezarkop 16.08.2018 07:49 #
Wreszcie słowa na jakie czekałem,a Milner to typ po którym się tego spodziewałem. To musi być ten sezon z pucharem ,jakimkolwiek nie ma co się bać presji i oczekiwań, zyska paczka musimy to zrobić. Milner to kapitan i wie co mówi, myślę że tymi słowami trafi do każdego z piłkarzy czerwonej części Mersysaide.
Aklerua 16.08.2018 08:02 #
Nie życzę nikomu źle, i nie cieszę się z cudzego nieszczęścia, ale wczoraj nasze szanse na tytuł mocno urosły. Najlepszy piłkarz City wylatuje do końca sezonu. KdeBruyne
mauromkmk 16.08.2018 08:19 #
Aklerua
Pokaz mi prosze potwiedzone/pewne info ze jest to kontuzja do konca sezonu..
Aklerua 16.08.2018 08:39 #
Na pewno na kilka miesiecy
Ivan 16.08.2018 08:51 #
Pamiętam jak były głosy oburzenia, że z miejsca dostaje vice kapitana.... Szanuje i lubię Hendo . Ale kolejność powinna być odwrotna. Moim zdaniem.
Ivan 16.08.2018 08:53 #
Młody SG w tej drużynie... Wyobraźcie sobie....
mauromkmk 16.08.2018 09:00 #
Aklerua
No to jak nie zyczysz nikomu zle to nie kaz nam czytac takich bzdur.
Chyba ze u Ciebie sezon trwa do 3 miesiecy.
Aklerua 16.08.2018 09:06 #
Widzę kolego że Cię bardzo ponosi, życzę trochę więcej dystansu
HyppiaYNWA 16.08.2018 10:53 #
I tego oczekiwałem! Nie można mówić tu już o pompowaniu balonika, wszyscy w Anglii mają nas i City za faworytów do wygrania ligi, trzeba złapać się za jaja i wziąć tę presję na klatę. W końcu tego się wymaga od najlepszych, a my wchodzimy do tego grona wielkimi krokami, to będzie niesamowity sezon, nie mogę się doczekać kolejnego meczu, YNWA Bracia!
HyppiaYNWA 16.08.2018 10:59 #
btw, sorry za offtop, ale przeczytałem pewną rzecz na polskiej stronie City i ciekaw jestem waszej opinii.

Mianowicie trafiłem tam na newsa zatytułowanego "Legenda opuszcza City" i mowa tu o Joe Hartcie, to samo w komentarzach, kibice nazywają go legendą. I stąd moje pytanie czy naprawdę są jakiekolwiek podstawy żeby go nią nazywać? Czy on zrobił coś wielkiego dla tego klubu? Bo według mnie to on miał tylko szczęście że trafił na erę City pełną petrodolarów, bo inaczej byłby tylko i wyłącznie średniakiem angielskim. Po za tym ostatnie kilka sezonów co chwilę tułał się po wypożyczeniach, czy to ja jestem w błędzie, a istnieją podstawy do nazywania go legendą ich klubu? Czy może jaki klub taka legenda?
radoLFC 16.08.2018 16:14 #
Jaki klub taka legenda

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com