Bellamy: Współczuję mu
Sytuacja Daniela Sturridge’a w Liverpoolu musi być ‘trudna’ do zaakceptowania dla napastnika, twierdzi były snajper the Reds – Craig Bellamy. Po nieudanym okresie na wypożyczeniu w West Bromie w drugiej połowie sezonu, spodziewano się, że Anglik opuści Liverpool podczas letniego okienka transferowego.
Jednakże okazało się, iż Jürgen Klopp planuje zatrzymać Sturridge’a w swojej drużynie na ostatni rok jego kontraktu na Anfield.
Po zdobyciu sześciu goli w towarzyskich spotkaniach w okresie przygotowawczym, były zawodnik Manchesteru City i Chelsea, który 1 września skończy 29 lat, wszedł z ławki w meczu z West Hamem i zaliczył trafienie zaledwie kilka sekund po tym, jak zameldował się na boisku.
Bellamy, który był piłkarzem Liverpoolu w dwóch sezonach: 2006-07 oraz 2011-12, powiedział Sky Sports: - To może być trudne do zaakceptowania, ale na jego etapie kariery, musi po prostu unikać kontuzji.
- Będzie mógł dać coś zespołowi albo powalczyć o miejsce w pierwszym składzie, tylko wtedy, gdy będzie ciężko pracował i będzie zdrowy.
- W razie urazu jednego z jego kolegów pewnie dostanie szansę, a wtedy będzie musiał ją tylko wykorzystać.
- Ale nie będzie mógł tego zrobić, jeśli będzie kontuzjowany.
Były reprezentant Walii uważa, że pomimo tego, że prawdopodobnie Stu będzie tylko zmiennikiem ofensywnego trio – Mohameda Salaha, Roberto Firmino i Sadio Mane – Daniel wciąż ma wiele do zaoferowania Kloppowi.
Dodał: - Sturridge to dobry dzieciak i topowy piłkarz.
- Jest bardzo imponujący, często wie jak podać.
- Potrafi wykreować sytuację, umie zdobywać bramki i przeprowadza świetne sprinty. Jest inteligentnym piłkarzem.
- Współczuję mu. Chcę po prostu widzieć go zdrowego, ponieważ kiedy jest zdrowy, jest znakomitym graczem.
Komentarze (2)