Tuchel: Klopp szuka wymówek
Niemiecki manager Paris Saint-Germain, Thomas Tuchel stwierdził, że krytyka sędziego Marciniaka ze strony Jürgena Kloppa po wczorajszej porażce z jego zespołem, jest próbą usprawiedliwienia niekorzystnego wyniku.
Wcześniej manager Liverpoolu osarżył piłkarzy PSG o niesportowe zachowanie i uznał, że jego podopieczni nie zasłużyli na aż 6 żółtych kartek pokazanych przez polskiego arbitra. Klopp stwierdził, że przez nadmierne karanie zawodników the Reds wyglądali oni na bandytów, gdy w rzeczywistości bardzo rzadko dopuszczają się łamania przepisów.
Trener Paryżan odpowiada swojemu rodakowi, że próbuje on tylko odwrócić uwagę od niekorzystnego rezultatu spotkania.
- Nie uważam, żeby został popełniony jakiś rażący błąd. Sędzia doliczył aż 5 minut do drugiej połowy, a my byliśmy bardzo często faulowani - stwierdził Tuchel.
- Nie chcę nawet o tym rozmawiać, ponieważ dla mnie ten temat nie istnieje. Kiedy przegrywam ważny mecz jestem wściekły i też często mówię o innych rzeczach, żeby odwrócić uwagę od wyniku.
- Zachowuję się podobnie, ale tym razem nie mnie to dotyczy, więc zapytajcie Jürgena jak było. Słyszałem, że ma własną opinię i ma do tego prawo. Ja chcę rozmawiać o meczu.
PSG zajmuje teraz drugie miejsce w grupie i jakiekolwiek zwycięstwo w meczu z Crveną Zvezdą Belgrad zapewni im awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
- To była dla nas ostatnia szansa na udowodnienie, że jesteśmy w stanie rywalizować z tak silnie mentalną drużyną jaką jest Liverpool.
- Każdy był gotów wspierać się nawzajem. To był element niezbędny do odniesienia sukcesu - zakończył Tuchel.
Komentarze (6)