Benitez: Gerrard był najlepszy
W specjalnym wydaniu „The Reds Roundtable” legendy Liverpoolu Steven Gerrard i Sami Hyypia ponownie spotykają się z byłym menadżerem Rafaelem Benitezem, aby uczcić 20. Rocznicę niezapomnianego triumfu klubu w finale Ligi Mistrzów w Stambule.
Przegrywając 3:0 z gigantami z Serie A po 45 minutach meczu rozgrywanego na stadionie Ataturk, the Red strzelili trzy gole w ciągu sześciu minut w drugiej części spotkania i finalnie wygrali całe spotkanie po konkursie rzutów karnych.
- Wielkie chwile, które dzieliliśmy razem. To wpłynęło na tak wiele istnień, szczególnie tutaj w mieście, kraju i poza nim – powiedział Gerrard.
- Pozostawienie po sobie spuścizny, która pozostawiliśmy, jest oczywiście bardzo dumnym uczuciem... Chciałbym móc to wszystko powtórzyć.
- Jeśli chodzi o to, jakie miałem szczęście, że mogłem żyć marzeniami jako zawodnik Liverpoolu, to jutro wróciłbym do wieku 17 lat gdyby to było możliwe.
Prowadzony przez fankę the Reds Vicky Gomersall, okrągły stół odbywa się w historycznej hali St George’s Hall w Liverpoolu, udrapowanej banerami Liverpoolu, odpowiednie tło dla rozmowy przesiąkniętej dziedzictwem, emocjami i refleksją.
Gerrard wyraził również uznanie dla przywództwa Beniteza w trakcie europejskiej kampanii, podkreślając: „Nie mówię tego dlatego, że siedzi obok mnie, ale praca, którą wykonał Rafa, jeśli chodzi o to co osiągnął z tą drużyną jest niesamowita. Poprowadził nas do zdobycia Pucharu Europy, jest to prawdopodobnie jedna z najlepszych prac jakie można zobaczyć.
Benitez z kolei pochwalił Gerrarda jako najlepszego zawodnika, jakiego kiedykolwiek trenował, dodając: „Pytali mnie tyle razy, który jest najlepszym zawodnikiem, którego trenowałeś”.
- Trenowałem Cristiano Ronaldo, Samuela Eto’o, Edena Hazarda i zawsze odpowiadam, że Stevie. Dlaczego? Ponieważ miał wielki potencjał, zawsze wyjaśniam, że był dobry w powietrzu, miał moc, tempo i jego umiejętności techniczne były dobre.
- Jako piłkarz był najlepszym zawodnikiem, jakiego trenowałem, ponieważ miał wszystko… Był najbardziej kompletny.
Odcinek można obejrzeć poniżej
Komentarze (1)