Silva: Nie zasłużyliśmy na to
Menedżer Evertonu jest przekonany, że jego drużyna nie zasłużyła na porażkę w dzisiejszych derbach Merseyside na Anfield. Piłkarze Marco Silvy przegrali z Liverpoolem 0:1 po trafieniu Divocka Origiego, który bezlitośnie wykorzystał błąd Jordana Pickforda w szóstej minucie doliczonego czasu gry.
- Jestem dumny ze swoich zawodników. Najważniejszą rzeczą w piłce oczywiście jest wynik końcowy, ale wszyscy spisali się dzisiaj bardzo dobrze. Nie mogę im nic zarzucić.
- Jestem przekonany, iż nasi fani czują to samo. Każdy piłkarz dał z siebie wszystko, ciężko pracowaliśmy przez całe spotkanie i nie zasłużyliśmy, aby przegrać w taki sposób.
- Obiecałem przed meczem, że postaramy się postawić trudne warunki Liverpoolowi. Mecz był niezwykle intensywny, mieliśmy kilka bardzo dobrych sytuacji. Nasi rywale lepiej zaczęli to spotkanie, ale z czasem udało nam się wejść na swój normalny poziom.
- Po przerwie kontrolowaliśmy przebieg tego starcia, remis byłby dużo bardziej sprawiedliwym wynikiem, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Liverpool miał dzisiaj sporo szczęścia. Nie zasłużyli na zgarnięcie trzech punktów, lecz ostatecznie mogą świętować zwycięstwo.
- Szczerze mówiąc, nawet nie zauważyłem, że Klopp wybiegł na murawę po tym jak padła bramka. Ale nie uważam tego za przejaw braku szacunku - zakończył 41-letni Portugalczyk.
Komentarze (3)
A Silva robi tam kawał dobrej roboty. Zwyciestwo wyrwane a takie ciesza najbardziej :)
Spokojnie w tym sezonie mogą powalczyć o TOP6 z ManU