Sherwood: To był ogromny błąd
Nathaniel Clyne do końca bieżącego sezonu będzie reprezentował barwy Bournemouth. Anglik został wypożyczony do klubu z Dean Court w styczniowym okienku transferowym. Tim Sherwood, który w poniedziałek gościł w studiu Sky Sports, stwierdził, że oddanie 27-latka było fatalnym posunięciem ze strony Liverpoolu.
- Kilku zawodników the Reds nabawiło się urazów w ostatnim czasie. Strata Joe Gomeza jest ciosem dla Jürgena Kloppa, który ma już wystarczająco dużo problemów. Gomez w trwającym sezonie prezentował się wręcz wybitnie, szybko udowodnił na co go stać, ale teraz musiał poddać się operacji. Naprawdę szkoda, iż tak to się potoczyło.
- Wypożyczenie Clyne'a od początku było to dla mnie dziwne. Dlaczego Liverpool się go pozbył? To ogromny błąd, szczególnie widać to obecnie, gdy Trent Alexander-Arnold zmaga się z urazem. Można było przewidzieć, że w trakcie kampanii pojawią się jakieś komplikacje - stwierdził były menedżer Tottenhamu i Aston Villi.
- Oczywiście, Klopp ma do dyspozycji Jamesa Milnera, który jest prawdziwym profesjonalistą i wybitnym zawodnikiem. Ale nie jest w stanie dać tyle na prawej obronie co Clyne czy Trent, to zupełnie normalnie.
Komentarze (34)
dopiero było ;)
Fakt jednak jest taki, że musimy teraz zrobić wszystko by wrócić na zwycięską ścieżkę. Potrzebujemy wygranej jak powietrza. Wszyscy - Klopp, zawodnicy i kibice. Pozdrawiam.
W ciągu dwóch sezonów przed kontuzją zaliczył aż 2 (słownie: DWIE) asysty i JEDNĄ bramkę w lidze w 70 meczach, no bezcenny grajek. Nie wiem czy widzieliście jak gra Liverpool, ale bardzo ważni w ataku są boczni obrońcy, a tam Nat nic nie daje, gra bezpiecznie jak jebany tutaj Henderson, a strata piłki przez DM w środku boiska jest dużo groźniejsza niż strata PO, gdzieś nidaleko pola karnego przeciwnika w bocznej strefie.
Bramki z tamtej strony traciliśmy z Crystal Palace i ostatecznie zgarnęliśmy 3 punkty. W meczach w których straciliśmy punkty, bramki padały nie z winy zawodnika grającego na PO, do tego Milner zaliczył asystę. Może niewiele cię obchodzić @Nostra, ale to są fakty. Nam jest potrzebny PO z ciągiem na bramkę, a Clyne gra jak ŚO tylko z prawej strony.
Przy całym szacunku do Nathaniela, rzygam już tym tematem.
John: Papież rezyduje w Watykanie.
Ehh i trzeba gonić ... słabo to widzę
Nic nie trzeba gonić, mamy jeden mecz rozegrany mniej więc wszystko w nogach i głowach naszych piłkarzy, jak na razie to City musi gonić, zobaczymy co się wydarzy w meczu z wisienkami. Bądźmy dobrej myśli.
Come on LFC!-:)
.
Swoją drogą Bayern męczy sie właśnie w DFB Pokal w dogrywce i dobrze.
1. Z obecnym dwa. No niech będzie, że 1,5.
2. Jeden mecz z MU nic nie znaczy. Jeśli uważasz, że to jest wyznacznik tego czy w kolejnych meczach byłby przydatny to faktycznie, nie mamy o czym gadać.
3. Nie był słaby. ale ja też nie twierdziłem, że jest.
4. kim ty jesteś żeby mi zwracać w ten sposób uwagę?
twój kolejny komentarz o tym, że obrońca ma bronić, a nie atakować i jego liczby nie mają znaczenia dla zespołu, w zasadzie dyskwalifikuje Cię z dalszej dyskusji. W obecnym futbolu, a zwłaszcza przy taktyce Kloppa, boczni obrońcy w właściwie skrzydłowi. I właśnie bardzo ważne jest, żeby obrońca poza bronieniem potrafił dograć piłkę, włączyć się do akcji, pokazać się do rozegrania, czy dośrodkować. To jest to co robi już teraz bardzo dobrze TAA, a będzie robił już tylko lepiej. Clyne niestety w wielu tych aspektach jest słaby. Więc na tą chwilę czy w obronie będzie Clyne czy Millner/Henderson/Fabinho nie ma znaczenia, bo żaden z nich nie da drużynie dokładnie tego czego oczekuje Klopp
Szczerze mówiąc, mam nadzieję że TAA wróci jak najszybciej i skończy się ta dyskusja do nikąd.
Mieliśmy TTA,Gomeza i w ostaczności Milnera na PO. Były niewielkie szanse, że tak to się potoczy. Jednak tak doświadczony menadżer nie powinien tak postąpić. Szczególnie w tak ważnym okresie dla całego klubu.
Jeżeli chodzi o Kloppa i transfer Clyne'a to tutaj nie chodzi o to jakim zawodnikiem był Nathaniel tylko o fakt, że w tym momencie zostaliśmy na lodzie zdani jedynie na szczęście i przypadek. Znacie drugi profesjonalny klub na poziomie światowym, gdzie środkowy pomocnik debiutuje na pozycji prawego obrońcy w meczu o wielką stawkę? To tak samo jak wziąć ołówek i wsadzić go do kontaktu, może nie pierd..nie.