JK: To jest właśnie Liga Mistrzów
Jürgen Klopp uważa, że starcie z Bayernem Monachium ukaże wszystko, co najlepsze Liga Mistrzów ma do zaoferowania. Obie drużyny zmierzą się dziś wieczorem na Anfield, a Klopp uważa, że widowisko zaspokoi potrzeby nawet najbardziej wymagających widzów.
Niemiec twierdzi, że nie ma tu wyraźnego faworyta, dlatego też Czerwoni będą musieli wspiąć się na wyżyny swych możliwości, jeśli będą chcieli przejść dalej w turnieju.
- Nie ma potrzeby, żebym mówił o atmosferze i pasji na boisku. Nie mówię o tym dlatego, że uważamy, że przyjdzie to samo z siebie. Tak naprawdę według mnie jest całkiem odwrotnie - napisał w swej kolumnie w oficjalnej gazetce meczowej.
- Będzie tak, dlatego że oba kluby wiedzą, że gdy nadchodzi starcie tego kalibru, to muszą zaprezentować się na odpowiednim poziomie. Mówię tu o kibicach, nie o zawodnikach obu jedenastek.
- Obie drużyny zostały stworzone, by brać udział w tego typu potyczkach i czerpią z nich ogromne pokłady energii i satysfakcji. Wszyscy zdają sobie sprawę z ewentualnych nagród, jeśli tylko będą wystarczająco ciężko pracować.
- Oczywiste jest, że o Bayernie wiem więcej niż o jakiejkolwiek innej drużynie na arenie międzynarodowej. Byli stałym przeciwnikiem ligowym i w rozgrywkach europejskich za czasu mojej pracy w Niemczech. Jako że jestem Niemcem, to na Bundesligę zwracam większą uwagę, niż na jakąkolwiek inną europejską ligę, poza Premier League oczywiście.
- Z tego powodu wiem też, jak niesamowicie mocni są jako drużyna i jako klub. Oni wiedzą jak wygrywać, jest to ich praca. W tym sezonie niektórzy chyba zbyt szybko wyciągnęli pewne wnioski i teraz ryzykują tym, że pod koniec sezonu ich wypowiedzi będą wyglądać zwyczajnie głupio.
- Mieli niewielki okres przejściowy, ale nie ma wątpliwości, że wrócili na właściwe tory i że musimy być przygotowani na drużynę pewną siebie i gotową zaatakować. Bayern zawsze jest jednym z faworytów Ligi Mistrzów, a w tym sezonie nic się nie zmieniło pod tym względem. Jednakże powiem wam jedno, my również mamy nieograniczone ambicje.
- Radzimy sobie bardzo dobrze w tym sezonie i wiem, że zostało to wiele razy porównane do ich sytuacji, ale nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Jesteśmy Liverpoolem i oglądamy się tylko na siebie.
- Oczywiście nie trzeba być geniuszem, by stwierdzić, że jest to spotkanie wielkiego kalibru. My jak zawsze przygotujemy się do niego jak do każdego innego spotkania. Analizujemy mocne strony naszych rywali i ich styl gry przed meczem. Dla nas liczy się jak wykorzystać takie informacje do wzmocnienia naszych mocnych stron, których jest wiele.
- Większość ostatniego tygodnia spędziliśmy na obozie treningowym i zobaczyłem tam drużynę, która jest zainteresowana jedynie samym sobą i tym, co mogą razem osiągnąć. Widziałem piłkarzy, którzy chcą mieć wpływ na historię tego klubu. Skupiamy się tylko na sobie i na tym, co możemy osiągnąć poprzez skupienie i ciężką pracę.
Komentarze (6)
VDV-van der Vaart xDDD