LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1127

Gini: Radzimy sobie z presją


Georginio Wijnaldum przyznał po niedzielnym zwycięstwie nad Tottenhamem, że Liverpool bez problemów radzi sobie z presją nawet na szczycie ligowej tabeli. The Reds wyprzedzili ponownie Manchester City, który ma do rozegrania o jeden mecz więcej niż podopieczni Jürgena Kloppa.

Wczorajszego popołudnia kibice na Anfield byli świadkami kolejnego dramatycznego spotkania w wykonaniu the Reds. Końcowe zwycięstwo udało się uzyskać dopiero po samobójczym trafieniu Toby'ego Alderweirelda w 90. minucie meczu.

Tym zwycięstwem Liverpool nie pozwolił się wyprzedzić Manchesterowi City, który dzień wcześniej również odniósł zwycięstwo w Premier League. Na 6 kolejek przed końcem kampanii Gini Wijnaldum jest pewny, że the Reds będą w stanie zachować tę intensywność meczów do końca sezonu.

- Zobaczymy jak wyjdzie, ale mam nadzieję, że będziemy tak grali do końca. Na chwilę obecną widać, że każdy w drużynie czuje się komfortowo w zaistniałej sytuacji - powiedział Holender.

- Musimy poczekać i wtedy zobaczymy czy jesteśmy w stanie poradzić sobie z presją, ale do tej pory udawało nam się to znakomicie i staramy się w dalszym ciągu to podtrzymywać.

Liverpool nie może narzekać na brak szczęścia we wczorajszym spotkaniu. Najpierw do bramki trafił Roberto Firmino, ale w drugiej połowie Lucas Moura wyrównał stan meczu. Następnie Virgil van Dijk popisał się fantastycznym ustawieniem przy kontrze Tottenhamu, w której goście atakowali dwójką napastników na niego samego i czym zmusił przeciwnika do błędu. Na koniec to the Reds zdobyli szczęśliwą bramką w wyniku kiepskiej interwencji Hugo Llorisa i samobójczego trafienia Alderweirelda.

Wijnaldum nie zamierza narzekać na taki obrót spraw.

- Czasem naprawdę potrzebujesz, żeby szczęście było po twojej stronie - powiedział Gini.

- Każdy zespół tego potrzebuje w różnych momentach sezonu, zwłaszcza gdy grasz o coś więcej.

- Mieliśmy w tym sezonie też momenty, w których to nam brakowało szczęścia i kosztowało nas to stratę punktów. Dobrze jest być po tej stronie, której fortuna dopisała, po tej zwycięskiej stronie.

- Po stracie bramki miałem wrażenie, że ponownie wracamy do naszego stylu gry. Ich kolejne szanse na bramkę wynikały z tego, że szukaliśmy bramki na 2:1.

- Mieli bardzo groźne kontrataki, ale to normalne, ponieważ ruszyliśmy do ataku i zostawiliśmy zbyt dużo wolnej przestrzeni. Tottenham to drużyna, która potrafi to wykorzystać.

- Nasze szczęście najpierw polegało na tym, że oni nie strzelili gola z żadnej z tych sytuacji, a potem, że my strzeliliśmy - zakończył Wijnaldum.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

LBNfanLFC 01.04.2019 19:22 #
jak dobrze pamietam to mielismy 7 pkt przewagi juz w tym sezonie nad city... teraz musimy liczyc na potkniecie rywala a sami wszystko wygrywac do konca... to mowisz ze radzicie sobie z presja ? ehh... jeszcze 3 pkty i napewno mozemy sie cieszyc z wicemistrza a czy z mistrza to czas pokaze :)
patrzac na mecz przeciwko kogutom to trzeba temu Alderweireldowi wielkie piwo postawic bo przedluzyl nadzieje. remis pogrzebał by wszystko. kiedy Salah ostatnio strzelił w lidze ?
AirCanada 01.04.2019 19:25 #
Z Bournemouth 9 lutego.

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo