Guardiola chwali Liverpool
Pep Guardiola powiedział, że Liverpool jest jednym z najsilniejszych rywali, z jakimi miał przyjemność się mierzyć w swojej trenerskiej karierze. Wyścig o mistrzostwo Anglii zapowiada się arcyciekawie i może trwać do samego końca sezonu.
City ma obecnie 2 punkty straty do Liverpoolu, lecz dziś na własnym stadionie rozegra zaległe spotkanie z Cardiff i w przypadku zwycięstwo to ekipa z Manchesteru przeskoczy the Reds w tabeli.
Drużyna Kloppa zwyciężyła w 24 z 32 swoich meczów w Premier League, przegrywając tylko raz, w styczniu na Etihad Stadium.
- Są jedną z najsilniejszych drużyn, z którą rywalizowałem o trofea - powiedział Katalończyk.
- Mają niemalże wszystko. Są świetnie przygotowani pod kątem taktycznym, dobrze organizują się w defensywie, potrafią momentalnie wywrzeć presję na przeciwniku, ponadto wyprowadzają zabójcze kontrataki.
- Wcześniej mieli nieco problemów z grą pozycyjną, ale poprawili się w tym aspekcie gry, dlatego sądzę, że są praktycznie kompletnym zespołem, co ma przełożenie na ich bilans punktowy w naszej lidze.
- Nie wiem, ile zespołów w historii Premier League grało w kwietniu na trzech frontach, mając w dorobku wcześniej zdobyty puchar. Myślę, że nie było ich zbyt dużo.
- Staramy się myśleć jedynie o najbliższym spotkaniu, by zobaczyć, dokąd nas to doprowadzi na koniec sezonu - podsumował menadżer City.
Komentarze (8)
A jakby powiedział że Liverpool jest słaby to zaraz by było że buraczy jak Mou :)
Mam identyczne zdanie na ten temat.