Klopp o jutrzejszym meczu
Już jutro mecz Southampton z Liverpoolem rozpocznie się 33. kolejkę Premier League. Jürgen Klopp uważa, że obecne miejsce w tabeli nie oddaje tego, w jakiej formie znajdują się Święci od momentu zatrudnienia Ralpha Hasenhüttla.
- Jeśli weźmiemy pod uwagę jakieś ostatnie 15 meczów, to myślę, że Southampton spokojnie jest w pierwszej ósemce tabeli. Ich obecna sytuacja nie oddaje tego, jakie wykonali postępy pod wodzą nowego menedżera - stwierdził Niemiec na dzisiejszej konferencji prasowej.
- Zagramy na ich stadionie, to będzie naprawdę trudny mecz. Mają określony styl i przyjemnie się ich ogląda. Hasenhüttl wykonuje fantastyczną pracę, świetnie wprowadza chłopaków z akademii. Przychodził tu w trudnej sytuacji, ale szybko ją opanował. To interesująca drużyna.
- Analiza ich ostatnich starć była ciekawym doświadczeniem. Nie wyglądają na zespół, który walczy o utrzymanie. Są pewni siebie i trzymają się określonych założeń. Mają swój styl, a jak już przegrywali to zazwyczaj bardzo pechowo.
- Znam Ralpha od dawna. Pamiętam go jeszcze jako piłkarza, ale kilka lat temu spotkaliśmy się także podczas uzyskiwania licencji trenerskich.
- Przeżył naprawdę wiele. Zaczynał w trzeciej lidze, w Anglii mówilibyśmy o League One. Odniósł sukces, poszedł wyżej i ostatecznie udało mu się zdobyć pracę w Lipsku. Tam spisał się genialnie, teraz próbuje swoich sił w Anglii.
- Udowodnił, że jeśli jesteś pracowity i ambitny, to możesz osiągnąć sukces niezależnie od wszystkiego. To iż nie zacząłeś swojej kariery menedżerskiej na najwyższym poziomie wcale nie oznacza, że nigdy tam nie dojdziesz. Jest świetną osobą i cieszę się widząc, że dobrze mu się wiedzie w Premier League. Nie mogę się doczekać naszego spotkania - zakończył Klopp.
Komentarze (1)