Wieści o kontuzjowanych
Chociaż w ostatnich dniach nie pojawiły się żadne nowe kontuzje, to Jürgen Klopp nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich piłkarzy w jutrzejszym meczu z Southampton. Kilku graczy, którzy już wrócili do treningów wciąż nie są w pełni gotowi do gry.
Najważniejsze są dobre informacje w sprawie Virgila van Dijka. Holender trenował już we wtorek, a więc dwa dni po odniesieniu urazu w meczu z Tottenhamem. Van Dijk zgłaszał problemy po interwencji w sytuacji kiedy Moussa Sissoko i Son Hueng-Ming mieli tylko jego przed sobą jako przeszkodę przed bramką Alissona.
Jürgen Klopp liczy więc, że będzie mógł skorzystać ze swojego najlepszego obrońcy w jutrzejszym starciu.
- Sytuacja wygląda całkiem dobrze - przyznał boss.
- Póki co nie mamy nowych problemów, jedynie był drobny z Virgilem, ale już normalnie trenuje. Wszystko w porządku.
- We wtorek mieliśmy tylko jedną popołudniową sesję regenerującą, ale nie zgłaszał żadnych problemów, które uniemożliwiłyby mu kolejne treningi.
Ponadto Joe Gomez zaczął treningi w zeszłym tygodniu po tym jak odniósł kontuzję w grudniu ubiegłego roku. Klopp nie chciał rozmawiać na temat Alexa Oxlade-Chamberlaina, o którym powiedział ostatnio, że bardzo powoli musi być wdrażany do pierwszego zespołu.
Rhian Brewster nie mógł uczestniczyć w ostatnich treningach w Melwood z powodu obolałego biodra. W piątek napastnik zagrał w pierwszym meczu dla Liverpoolu U-23 od stycznia 2018 roku, kiedy to nabawił się kontuzji kostki. W towarzyskim spotkaniu przeciwko Northwestern University strzelił 2 bramki, ale odniósł lekki uraz po zderzeniu z bramkarzem rywali.
W obozie rywali do gry może wrócić Shane Long. Napastnik opuścił ostatnie spotkanie z powodu problemów z pachwiną, ale trener Świętych, Ralph Hasenhuttl potwierdził jego gotowość. Również Jannik Vestergaard ostatnio pauzował z tego samego powodu i wydaje się być zdolny do gry jutro.
Mario Lemina i Michael Obafemi nadal nie są zdolni do gry.
Danny Ings również nie wystąpi w jutrzejszym meczu, ponieważ nie może zagrać przeciwko swojemu obecnemu klubowi. Angielski napastnik przebywa obecnie na wypożyczeniu w Southampton i dopiero pod koniec sezonu dojdzie do transferu definitywnego.
Ralph Hasenhuttl nie szczędził pochwał Liverpoolowi przed piątkowym meczem.
- Po raz pierwszy będziemy grali przeciwko drużynie tak silnie grającej pressingiem. Bardzo podoba mi się ten styl.
- Widać też po nich, że są o krok czy dwa naprzód w swoim rozwoju. Są świetnie zorganizowani i zbalansowani, mają jasny plan i fajnie się ich ogląda.
- To będzie ciekawy mecz zarówno dla mnie jak i managera rywali - zakończył.
Komentarze (2)
Droga redakcjo nie robcie tak wiecej