Wilson trzyma kciuki za The Reds
Harry Wilson chce 'wymodlić' tytuł mistrzowski dla Liverpoolu. Młody Walijczyk znajduje się w świetnej formie na wypożyczeniu w Derby County Franka Lamparda.
Wilson marzy o tytule dla The Reds - sam twierdzi, że jego bramka zdobyta w meczu z Manchesterem United jest najważniejszym wydarzeniem jego sezonu.
Wilson był jak do tej pory w znakomitej formie od samego początku jednorocznego wypożyczenia do Derby County i pomógł drużynie Franka Lamparda pozostać w gronie drużyn liczących się w walce o awans do Premier League.
22-latek powiększył swoją liczbę zdobyczy bramkowych w tym sezonie do 14 po tym, jak w sobotę zaliczył dublet w meczu z Brentford, który zakończył się remisem 3-3.
Wilson, który ostatniego lata przedłużył swoją umowę z Liverpoolem, wciąż jest zdeterminowany, by awansować w hierarchii pierwszego zespołu z Anfield po tym, jak zadebiutował jako zmiennik w trzeciej rundzie FA Cup z Plymouth Argyle ponad dwa lata temu.
Młody skrzydłowy będzie również trzymał kciuki za swój klub w wyścigu o tytuł mistrzowski i trofeum za zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
- Świetnie jest patrzeć z zewnątrz na to, jak chłopaki sobie radzą - mówił Wilson.
- Tylko jeden przegrany mecz w Premier League w każdym innym sezonie dałby prowadzenie z kilkoma punktami przewagi, jednak pechowo dla nas City jest w tym roku równie mocne.
- Wciąż jesteśmy w Lidze Mistrzów, w której zazwyczaj dobrze sobie radzimy, więc z perspektywy fana Liverpoolu jest świetnie.
- Modlę się tylko, żebyśmy dokończyli dzieło i wygrali ligę. To miejsce, w którym chcemy być. Chcemy widzieć Liverpool na szczycie tabeli, modlę się tutaj o to, żeby chłopakom się udało.
Wilson został spytany także o swoje postępy w Derby - fani The Reds są zachwyceni spektakularnymi golami zdobywanymi przez reprezentanta Walii.
- Wolę myśleć, że w mojej grze jest dużo więcej niż same rzuty wolne - odparł skrzydłowy.
- Mam wrażenie, że gdy ludzie oglądają powtórki, widzą tylko rzuty wolne i gole. Ja jednak myślę, że polepszyłem swoją grę na przestrzeni sezonu.
- Moim ulubionym trafieniem jednak z pewnością jest to z Old Trafford (Wilson strzelił gola United w Pucharze Ligi).
- Bycie fanem Liverpoolu i zrobienie czegoś takiego na Old Trafford było dla mnie czymś fantastycznym. Jest też gol strzelony dla reprezentacji przeciwko Irlandii.
- Zrobić to w meczu o stawkę dla swojego kraju, z młodym zespołem przeciwko trudnemu przeciwnikowi, patrzeć, jak piłka wpada i okazuje się, że daje nam zwycięstwo - to fantastyczne uczucie.
Komentarze (2)
Modlę się tylko, żebyśmy dokończyli dzieło i wygrali ligę
Scouser z krwi i kości