LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 870

Keïta przed meczem z Chelsea


Dwa gole w dwóch spotkaniach - tak ukoronował swoje dwa bardzo udane występy Naby Keïta. Z czystym sumieniem można powiedzieć, że był to dla niego udany tydzień.

Naby, pomimo faktu, że nie dostaje zbyt wielu szans - patrzy na sytuację z szerszej perspektywy.

Pomocnik The Reds w piątek strzelił wyrównującą bramkę w wygranym przez Liverpool 3:1 starciu z Southampton.

- Oczywiście, że się cieszę. Każdy zawodnik byłby szczęśliwy po strzeleniu pierwszej bramki. Dla mnie najważniejsza jest jednak drużyna - chciałbym aby wygrywali wszystkie mecze - powiedział Naby.

- Tak to prawda, trochę czasu upłynęło nim strzeliłem tę bramkę. Jestem jednak pomocnikiem, a w naszym składzie jest kilku strzelców - Mo Salah, Firmino, Sadio - my, jako pomocnicy staramy się ich wspierać.

- Pomagamy im zdobywać bramki, a jeśli tylko mamy szansę - również strzelamy. Najważniejsza jest jednak wygrana - ponad wszystko.

Naby otworzył następnie wynik wygranego 2:0 starcia z FC Porto w Lidze Mistrzów.

Gwinejczyk otrzymał wiele pochwał za swój występ. Czy to był jego najlepszy występ w czerwonej koszulce?

- W trakcie meczu nie widzisz siebie - obserwują cię jednak ludzie. Słysząc takie słowa na swój temat musisz iść dalej, dawać z siebie jeszcze więcej.

- Nie możesz spoczywać na laurach. Cieszę się, że ludzie to do docenili - napędza mnie to do dalszej pracy i do dawania z siebie jeszcze więcej.

- Oczywiście jestem zadowolony z mojej obecnej formy. Robiąc coś dobrze musisz iść za ciosem, nie zatrzymywać się. Jeżeli ja robię coś dobrze, muszę pracować dalej.

- Będę ciężko trenował i słuchał wszystkich wskazówek menedżera - to wszystko.

Keïta chwalony jest nie tylko przez swoich sympatyków.

- Prawdziwy Naby jeszcze nie nadszedł - powiedział o swoim przyjacielu Sadio.

- Oczywiście, że ma rację - odpowiedział Keïta.

- Codziennie przed treningami chodzimy razem na siłownię, staramy się rozwijać. Czuję się dobrze i zamierzam starać się dalej, aż do samego końca sezonu.

- To menedżer mówi mi w jaki sposób mogę się poprawić, ale podczas treningu daję z siebie wszystko. Walczę i staram się odzyskać każdą piłkę, dużo biegam jak na pomocnika przystało. Rzecz jasna wspieram również naszych napastników w strzelaniu bramek.

Keïta być może otrzyma swoją szansę w starciu przeciwko Chelsea na Anfield. The Reds będą dążyć do utrzymania swojej pozycji na szczycie tabeli. Maurizio Sarri ma jednak również cel do zrealizowania - miejsce w top 4 i powrót do Ligi Mistrzów.

- Chelsea to mocny zespół. Grają dobrą piłkę i są w formie, ale my gramy u siebie i zrobimy wszystko, aby wygrać - powiedział Naby.

- To nie będzie łatwe, ale spróbujemy wszystkiego, aby wygrać.

- Pozostaniemy skupieni do samego końca i nie zlekceważymy żadnego zespołu. To Premier League - niezwykle wyrównana liga. Jesteśmy skoncentrowani od początku i myślę, że zrobimy wszystko, aby dobrze zakończyć ten sezon.

Liverpool prowadzi obecnie w tabeli mając 2 punkty zapasu nad Manchesterem City, lecz rozegrał o 1 mecz więcej.

Podopieczni Pepa Guardioli udadzą się w niedzielę na Selhurst Park, aby zmierzyć się z Crystal Palace - tuż przed meczem Liverpoolu

Naby zapytany o to, czy drużyna będzie śledzić wydarzenia w południowym Londynie odpowiedział: - Nie, nie będziemy oglądać Manchesteru City. Będziemy skoncentrowani na własnym meczu.

- Liczbom przyjrzymy się dopiero na koniec sezonu. To tyle.

- Klopp mówi nam codziennie, że musimy skoncentrować się na meczu, który jest przed nami. Koncentrujesz się, grasz, próbujesz wygrać i zobaczymy co wydarzy się pod koniec sezonu.

- Chelsea nie będzie łatwym rywalem. Są zespołem, który będzie szukał zwycięstwa na naszym własnym terenie. Będziemy mogli jednak liczyć na wsparcie naszych fanów.

- Oczywiście kibice są niesamowici. Bardzo nam pomagają, zawsze stoją za nami murem. Wspierają nas nawet jeśli przegrywamy lub remisujemy.

- Prawda jest taka, że dają nam bardzo dużo, a my staramy się dawać z siebie wszystko na boisku, aby na ich twarzach pojawił się uśmiech.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

AirCanada 13.04.2019 12:40 #
Musisz zagrać jutro Naby! Wierzę w Ciebie nasz mały gwinejski królu! :)
BigAnfield 13.04.2019 17:42 #
Chyba jednak Fab zagra zamiast Milnera. W sumie kto by nie wyszedl to będzie ladne widowisko.

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic