TAA o meczach z Chelsea i Porto
Trent Alexander-Arnold uważa, że druga połowa ostatniego meczu z Chelsea była w wykonaniu Liverpoolu świetna i potwierdziła, że zespół zrobił wielkie postępy w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Teraz the Reds czeka wyjazdowe starcie przeciwko Porto.
- Wierzyliśmy w zwycięstwo od pierwszego gwizdka sędziego. Ciężko zapracowaliśmy na te trzy punkty, stwarzając sobie wiele sytuacji - powiedział młody obrońca w rozmowie dla oficjalnej strony internetowej.
- To były klasowe bramki, zwłaszcza druga. Za to przy trafieniu Mané na 1:0, Hendo popisał się genialnym podaniem. To wyglądało imponująco.
- Udowodniliśmy, że jesteśmy mocnym zespołem, który nieustannie się rozwija. Cierpliwość popłaciła, nie podejmowaliśmy pochopnych decyzji pod polem karnym rywala, bo wiedzieliśmy, że nie doprowadzi to do niczego dobrego.
- Chelsea nie miała zbyt wielu okazji, jesteśmy naprawdę zadowoleni z tego występu. Kontrolowaliśmy ten mecz przez większość czasu.
- Kontynuujemy serię udanych spotkań i z niecierpliwością czekamy na kolejne mecze. To zupełnie normalne, że nie możemy doczekać się następnego starcia.
- Oczywiście, mamy dobre wspomnienia z wyjazdowej potyczki przeciwko Porto z zeszłego sezonu, ale teraz to nie ma już żadnego znaczenia. Chcemy zaprezentować dobry futbol i przypieczętować awans do półfinału.
- Wiem, że będzie ciężko, ale wierzę, iż znowu staniemy na wysokości zadania. Wszyscy są pewni siebie.
Komentarze (1)