Van Dijkowi marzy się dublet
Virgil Van Dijk wyjaśnia, dlaczego to świetny moment, by być piłkarzem Liverpoolu. Wielki Holender zapowiada, że The Reds dadzą z siebie wszystko zarówno w Premier League jak i w Lidze Mistrzów.
Virgil Van Dijk zapewnia, że Liverpool utrzyma tempo w pogoni za marzeniami w Premier League i Lidze Mistrzów.
Holenderski obrońca jest przekonany, że The Reds stać na to, by poradzić sobie z mentalnymi i fizycznymi wymaganiami, jakie stawia przed sobą konkurowanie do samego końca o dwie najcenniejsze nagrody.
- Zapowiada się ciężko, ale to świetny czas, by być piłkarzem Liverpoolu - mówił.
- Zostało nam osiem meczów, trzymajmy kciuki, więc musimy dać z siebie wszystko. To wszystko, co musimy teraz zrobić - tylko skupić się na sobie, dać z siebie wszystko, co mamy i zobaczyć, gdzie nas to zaprowadzi.
- Jeśli o tym pomyśleć, co to jest osiem meczów? Trzeba wierzyć. Po prostu iść po swoje. Chcemy ponownie dojść do finału, ponieważ po to tu wszyscy jesteśmy.
Liverpool jest faworytem do zapewnienia sobie gry w półfinale Ligi Mistrzów przed środowym spotkaniem na Estadio do Dragao.
The Reds mają zaliczkę z pierwszego spotkania wygranego 2-0, jednak Van Dijk jest świadom zagrożenia ze strony Porto, które zmarnowało kilka szans na Anfield.
- Zaliczyliśmy dobry wynik przeciwko nim, jednak to nie koniec i zdajemy sobie sprawę, że tym razem będzie jeszcze trudniej - mówił Van Dijk.
- Nie myślimy, że już przeszliśmy dalej, jednak mamy nadzieję, że uda nam się dokończyć robotę i awansować do kolejnej rundy.
- Wiemy, że Porto potrafi być groźne. Mieli swoje szanse w pierwszym meczu z nami, szczególnie w drugiej połowie, wiemy, że musimy zaprezentować się odrobinę lepiej niż wtedy.
- Będziemy grali swoją grę. Nie będziemy bronić wyniku 2-0, chcemy atakować i grać tak, jak gramy przez cały sezon. Obyśmy tworzyli szanse i strzelili gola na wyjeździe lub dwa tak, żeby utrudnić im sytuację.
- Jeśli strzelimy im jedną bramkę, oni będą musieli strzelić cztery, żeby przejść dalej.
Van Dijk jako piłkarz Liverpoolu zadebiutował w Lidze Mistrzów właśnie w spotkaniu przeciwko Porto w 1/8 finału zeszłorocznej edycji rozgrywek.
To był pamiętny wieczór, a The Reds zdemolowali Porto na wyjeździe aż 5-0, jednak wart 75 milionów funtów Holender ostrzegł, że Porto dziś to inny zespół.
- Są bardziej doświadczeni, no i mają bardzo utalentowany zespół - kontynuował Van Dijk.
- Marega i reszta to dobry atak. To silni chłopcy, którzy uwielbiają pracować dla zespołu, więc musisz być pewny, że zawsze jesteś w grze.
- Gdy graliśmy z nimi w zeszłym roku, mieli kilka kontuzji i zmian, poza tym my byliśmy bardzo skuteczni pod bramką. Być może mieliśmy trochę szczęścia.
- Myślę, że zdecydowanie się poprawili. Z resztą tak jak my. Mogą być naprawdę niebezpieczni.
- Dwóch mocnych zawodników wraca do ich składu po zawieszeniu, więc to będzie trudny mecz i musimy zachować ostrożność. Nie mogę się już doczekać.
Komentarze (4)
Chcialbym aby juz zostal tylko 7 i 8 mecz.
Na pewno zostalo 5 meczy. Czy bedzie 7 bądź 8 to zalezy od chłopaków.
Na pewno zostalo 5 meczy. Czy bedzie 7 bądź 8 to zalezy od chłopaków.