Rafa: Liverpool może to zrobić

Rafaelu musisz nam pomóc.

Rafa! We love you!

Jedi chyba nie myślisz, że będzie Nam robił problemy w Naszym pojedynku? Nie ma takiej opcji, żeby Nam Newcastle przeszkodziło :) Sądny tydzień się generalnie zapowiada dla Liverpoolu. Jutro Tottenham z City, a w środę United przetestuje chłopców Guardioli, zatem wiele znaków zapytania zniknie w najbliższych dniach.

W środę będzie pozamiatane!na naszą korzyść.

Widzę niesamowity optymizm tytaj panuje... Newcastle nam nie przeszkodzi, Rafa sie podda przed meczem, a city dostanie zapewne lanie i w sobotę i w środę i mistrz juz nasz. Jakie to proste, czyż nie?

Glejskorrr - Dokładnie. Na pewno zagrają na złość Liverpoolowi, zwłaszcza, że walczą o TOP 4 i każdy punkt jest im potrzebny jak tlen. Także w imię jednego roku bez Ligi Mistrzów, pieniędzy, większych przychodów z umów telewizyjnych, możliwości zachęcania do transferów najlepszych piłkarzy i wielu wielu innych czynników, odpuszczą po prostu sobie derby, bo mistrzostwo Liverpoolu będzie dla nich większym złem, aniżeli tytuł lokalnego rywala. Na 100% tak będzie!!!

Glejskorrr
O to że United będą chcieli to wygrać bym się nie martwił bo bądź co bądź mają w tym własny interes. Brak LM dla nich to mniejsze możliwości na rynku transferowym latem i potencjalnie kolejny średni sezon.

United nie mogą sobie pozwolić na podłożenie się City, bo potrzebny jest im każdy punkt w walce o top 4 i to niezależnie od wyniku weekendowego meczu z Evertonem. Myślę, że zagrają na 100%, mam za to poważne wątpliwości, czy Diabły w obecnej formie są w stanie choćby zarysować lakier drużynie Guardioli. Na pewno trzeba na nich liczyć, choć większe nadzieje pokładam w Tottenhamie już jutro.

Niestety uważam podobnie, że utd mogą odpuścić. Koguty muszą znowu dziobnąć i ukraść chociaż remis. I nas też czeka ciężkie starcie w niedziele po tym zwycięstwie Cardiff w tygodniu

Jakoś mi się to gryzie. Odpuszczanie meczów jest niesportowe, nie czuję tego, żeby Newcastle jakoś specjalnie się podłożyło, tym bardziej United.

A brak szacunku do Barcy i hurra optymizm w stylu " to teraz pyk barcelonke, klub ze śmiesznej ligi, bez formy, Messiego to Lovren schowa do kieszeni jak będzie grał z zamkniętymi oczami" jest zabawnie głupi. Najmocniejszy obecnie klub z najlepszym piłkarzem ever według niektórych, jeszcze jest w świetnej formie i czasem tylko jego obecność ciągnie cały zespół, a na stronie reakcje mniej pokorne niż przed meczem z np. Crystal xD

To będzie najtrudniejszy dwumecz w sezonie pewnie, nie zdziwię się, jak dostaniecie kubeł zimnej wody.

@Nostra Amen!

jeśli ktoś ma wątpliwości czy United podłoży się City, proponuję obejrzeć wypowiedź Nevila w sky sport(gdzie go Cara wyśmiał). Nevil stwierdził że będzie lepiej wystawić na mecz City rezerwy bo później mają mecz z Chelsea o czwórkę. a nie są w stanie wygrać wszystkich meczów więc lepiej odpuścić mecz w którym najprawdopodobniej mogą przegrać.

podrzucam linka, mam nadzieję że mnie nie zbanujecie za to :) ale to idealnie pokazuje jaka mentalność panuje w United i jak bardzo będzie ich boleć tytuł Liverpoolu

https://www.youtube.com/watch?v=VD6NHuv2qIM

Co do dyskusji poniżej - problem nie jest w tym, że United się podłoży City. Oni są obecnie zwyczajnie za słabi, żeby ugrać chociaż remis.

Nostra, Barca - klub jakich setki. Śmiechłem srogo. :D

Po pierwsze piłkarze United mają w czterech literach czy wywalczą LM czy nie. Ważna jest kasa co tydzień na koncie, raczej nie będą umierać za klub. Już to pokazali nie raz. Banda ''gwiazdorów'' i tyle
Po drugie nawet jeśli by chcieli urwać punkty City to są za słabi.
Jeśli chodzi o Spurs, jakieś nadzieje są że mogą coś namieszać. Gdyby grali u siebie byłbym tego niemal pewny.
Ostatecznie zostaje cień nadziei w postaci Brendana i Leicester które jest w TOP 6 jeśli chodzi o mecze wyjazdowe i na 3 miejscu po Nas i City jeśli chodzi o ostatnie mecze.

Kazdy ma troche racji bo podlozenie sie przed City i brak LM w przyszym sezonie kosztem naszego mistrza ma dwie strony medalu. Jak ktos wspomnial brak wplywow do budzetu klubu. Mniejsze pieniadze, slabsze transfery bo kazdy chce grac w LM. Z tym ze kasy to oni maja jak lodu. Gorsze w tym wszystkim bylby ich wizerunek i spadek medialny- "Potezny Manchester w LE". Z drugiej strony w tym klubie w lato bedzie rewolucja bo polowa kopaczy jest po 30-tce i jest na wylocie a pojedyncze jednostki (celebryta Pogba) myslami w Realu. Tak wiec 3/4 skladu ma wywalone czy będzie LM czy LE bo ich juz w tym klubie nie będzie. A skoro przy okazji moga utrzec nosa Live to dlaczego nie.
Kazdy ma swoj tok myslenia i odrobine racji. Nie ma co sie spinac. Wszystko sie wyjasni za kilka dni.

Niektórzy tu grubo połynęli z twierdzeniem, że Rafa podłoży się nam. Co on ma powiedzieć swoim zawodnikom? "Słuchajcie Liverpool to mój były klub i chcę im pomóc zdobyć mistrza"? Sorry, ale Rafa to profesjonalista pełną gębą i na pewno zagra swoim zespołem na 100%. Jeśli zwyciezymy ze Srokami to tylko dlatego, że mamy lepszy zespół.

Tak samo wątpię, żeby ManU specjalnie się podłożył City. Raz, że walczą o top4, kolejna sprawa, że to derby, więc na pewno nie chca przegrać ze swoim rywalem zza miedzy. Rzeczy o których mówi Neville może i mogłyby mieć miejsce parę ładnych lat temu. Teraz w zespołach grają zazwyczaj sami najemnicy, którzy nie czują tej otoczki rywalizacji pomiędzy klubami. Zdają sobie sprawę z tego jak odbierają to kibice, ale dla samych zawodników to po prostu kolejny rywal i maja to generalnie w doopie czy mistrza zdobędzie City czy liverpool. No, ale tak jak ktoś już wcześniej zauważył- my jesteśmy lepszym zespołem niż United, więc skoro my dostalismy po tyłku od City, to wcale nie zdziwi mnie porażka United. Nie będę doszukiwał się specjalnego oddania meczu, chyba, że faktycznie wybory personalne i gra a'la Japonia w meczu na mundialu z Polską bedą stanowić jednoznacznie to wtedy co innego.

Jeśli chodzi o Tottenham to nie wiem czy będa w stanie spiąć sie po raz kolejny na City. W CL zmobilizowali się i udało się awansować (dość szczesliwie), w lidze porażka nie będzie ich kosztować tak dużo, bo pozostanie w TOP4 mogą zagwarantować sobie innymi spotkaniami i porażka z Obywatelami może byc wliczona w ich sytuacje. Oczywiście mam nadzieję, że uda im się po raz 3 zagrac na korzystny wynik.

Tak, najbliższy tydzień da nam praktycznie wszystkie dpowiedzi co do sytuacji w tabeli. Oby korzystnie dla nas

Już barcelońskie gnoje zaczynają szturmować naszą stronę :)

Zawsze mnie zastanawiał fenomen wchodzenia na strony innych zespołów i prowokowania kibiców. Z tego po części niestety kibice barcelony w Internecie słyną, co potwierdzacie swoimi wpisami.

Twierdzenia jacy to wy jesteście mocni zostawcie dla swojej strony. Tu nikt się nie przestraszy fundamentalnego argumentu - "bo my mamy Messiego". Dwa mecze zweryfikują kto jest lepszy.

Messi07 - jest takie ładne powiedzenie- wyżej srasz niż dupę masz - idealnie do Ciebie pasuje :)
lenglet? nawet nie wiem kto to jest :D, jedynie Messi coś u was gra bez niego nawet United byście nie przeszli. Co tu drużyna mówić- drużyna jednego zawodnika ;)

Pewnie to jakiś troll z manu shite albo innego przeciętniaka ligi angielskiej a Wy dajecie się na to nabrać :) Zignorujcie to zdechnie :D

Wiecie czym jest szacunek do rywala?
Wstyd mi za niektórych tutaj. Potem się dziwć ,że z normalnych kibiców LFC się smieją jak tu takie szopki odwalacie,

Glejskorrr -walnij barana w sciane.

To jest mój pierwszy, a zarazem ostatni komentarz na tej stronie.
Reflektując to co niektórzy użytkownicy piszą o Barcelonie doszedłem do krótkich wniosków.
1. Liverpool to tylko przystanek dla najlepszych graczy na świecie, Barcelona zaś miejsce docelowe.
2. Coutinho i Suarez. Oboje byli najlepszymi graczami LFC w swoim czasie(legendy klubu). A teraz? no właśnie. Grają w lepszym klubie. Szczególnie ten Brazylijczyk wam siedzi jak kołek w dupie i naciska na dumę.

Oho wpuscic chamstwo na salony..

Zdefiniuj słowo „lepszy”? Według kogo lepszy? Według Ciebie? Zbigniewa Bońka? Czy po prostu cały świat? Bo na chwilę obecną to co Barcelona pokazuje to dobrą grę i błysk trójki zawodników z przodu Coutinho-Suarez’a-Messiego. Nie da się zatrzymać tych wybitnych piłkarzy? Na pewno się da, tylko w to potrzeba zaangażowania całej drużyny a w szczególności bloku defensywnego i przede wszystkim pełnego skupienia, przez bite 90 minut.

Jeżeli Liverpool wygra z Barcą w dwumeczu to będzie znaczyło, że będzie lepszy? Gówno prawda, to będzie znaczyło, że Barcelona miała gorszy dzień a to będzie dalej najlepszy klub na świecie - tak powiecie.

Co do Suareza i Coutinho, są to ludzie którzy pochodzą z ciepłych krajów. Trudno im żyć z całą rodziną w deszczowej Anglii. Przy najbliższej okazji przechodzą do klubów z Hiszpanii. Dla niektórych to było marzenie, a dla innych decyzja była podejmowana pod kątem życia całej rodziny.

Dlatego włóżmy swoje ego do kieszeni, cieszmy się, że tak wielkie i wybitne drużyny z takimi graczami mogą dać nam wspaniałe widowisko a nie skaczemy sobie do gardeł.

Nazywanie Barcy słabą drużyną to taki żart jak rozumiem?
Może czasy świetności mają za sobą ale to ciągle klasowy zespół i wątpię w spacerek w dwumeczu.
Oczywiście my posiadamy graczy,którzy na dzień dzisiejszy są w stanie ich ograć(w co naturalnie nie wątpię)ale koledzy!zachowajmy umiar.
I jeszcze jedno:nawet jeżeli po sezonie rywali brak szacunku w naszym kierunku(o ile tak jest) to my musimy pokazać klasę i zachować się jak....100% angielski dżentelmen czyli doceniać I szanować przeciwnika.

Come on LFC!-:)
Po tytuł czempiona w LM.

Barca wielkim klubem jest i basta, ale (wszystko co przed "ale" jest nie ważne) , Liv wszedł pod koniec sezonu na taki poziom, że choćby skały srały to FCL bierze wszystko! YNWA!

Naszym zadaniem jest wygrać wszystkie mecze, cała reszta nie jest zależna od nas, są dwie szanse na powstrzymanie City, to są koguty i diabły. Nie wierzę że któryś z tych zespołów będzie rozkladal nogi przed City, za dużo maja do stracenia.