Liverpool inkasuje 3 punkty w Cardiff
Liverpool w drugiej połowie przeszedł od słów do czynów, zapakował dwukrotnie piłkę do sieci Cardiff i wywiózł z Walii kolejne w ostatnich meczach 3 punkty. Wynik rywalizacji w 56. minucie otworzył Gini Wijnaldum, a końcowy rezultat ustalił w 81. minucie James Milner, pewnie egzekwując rzut karny po wcześniejszym faulu na Mo Salahu.
Komentarze (32)
YNWA!
Splyn chłopcze bo nie masz tu głosu, dziwne że jeszcze istniejesz.
Jedziemy dalej Panowie.
Z innej beczki....
Patrząc na wyniki druzyn pod nami to śmiem twierdzic ze tam trwa zacięta bój o to, kto "NIE CHCE" byc w LM.
Teraz Alleluja i do przodu :D Tylko Panowie błagam...stonujcie z tymi prognozami. MU walczy teraz o życie. Myślę, że w tej chwili kiedy warzą się ich losy możemy być na 100% pewni że dadzą z siebie wszystko w meczu z City. Co ma być to będzie. Życzę wam wszystkim dobrze przeżytych świąt ;) YNWA
Ja również ci współczuję.
Olej sprawę. Tutaj nikt nigdy nie jest obiektywny, a Mane nawet jak strzela i gra tak samo jak Firo czy Salah to dostaję gorsze oceny
Gini grał dziś na "szóstce". Kontrolował mecz czy Cardiff nas cisnęło? Która drużyna grała piłką a która za nią biegała? Zaliczał jakieś straty? Prowokował zagrożenie? Nie miał odbiorów?
TO BYŁY jego zadania.
A brameczka tylko wisienką na bardzo dobrym występie.
Jak dobrze że Cię mamy i znasz się na piłce.
Powinniśmy kupić dziesięciu Mane!
The Guy iloraz inteligencji 50 to nadaje się do utylizacji, pozdrawiam.